Omijanie?Wyprzedzanie? a wyjazd z podporzdkowanej.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Omijanie?Wyprzedzanie? a wyjazd z podporzdkowanej.

Postprzez ergie » poniedziałek 18 maja 2009, 21:01

Przystanek autobusowy bez zatoczki, droga jednopasmowa. Wyjezdzam z parkingu (znak A7), autobus stoi na przystanku po mojej lewej stronie, ja widzac to wyjezdzam skrecajac w prawo, samochod wyprzedza (czy jakkolwiek to sie nazywa) autobus, zalozmy ze dochodzi do kolizji, czyja jest wina?
Dzieki z gory za odpowiedzi.
ergie
 
Posty: 40
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 16:11

Postprzez adxXx » poniedziałek 18 maja 2009, 21:15

Przydałby się jakiś "szkic" tej sytuacji.
Z tego co się domyslam wina jest goscia wyprzedzającego autobus. Tzn brak upewnienia się, oraz zachowania szczególnej ostrożnosci, podczas wykonywanego manewru.
MazZzda team!
Obrazek
9 pasażer Mazdy, Duszek jest 8 :D
Avatar użytkownika
adxXx
 
Posty: 89
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 08:50
Lokalizacja: Wadowice

Postprzez qwer0 » poniedziałek 18 maja 2009, 21:29

mnie sie jednak wydaje, ze wyjezdzajac z parkingu jestesmy wlaczajacymi sie do ruchu i powinnismy wszystkim ustapic pierwszenstwa.
Czy aby na pewno nie moge wyprzedzac tylko dlatego, ze gdzies przy wjezdzie do posesji stoi auto? Skad ja moge wiedziec czy ono zaraz ruszy czy nie - czy w nim jest kierowca czy nie, a nawet jesli jest, to czy silnik tego auta jest uruchomiony?
W ten sposob nie mozna by bylo wyprzedzac na drodze wzdluz ktorej sa zaparkowane pojazdu - a nuz ktorys nagle ruszy?
Baaa... nie mozna by bylo wyprzedzac w miejscach gdzie sa wjazdy na posesje - w kazdej chwili komus sie moze zachciec wlaczyc do ruchu.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez ergie » poniedziałek 18 maja 2009, 21:49

Jutro zrobie fotke i wrzuce.
Dzieki.
ergie
 
Posty: 40
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 16:11

Postprzez adam_0103 » poniedziałek 18 maja 2009, 21:53

W przypadku kolizji Ty byłbyś winnym.

Nawet w przypadku, gdyby była tam podwójna ciągła i miał miejsce manewr wyprzedzania - tamten kierowca w takiej sytuacji dostałby tylko mandat za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu, a Ty za spowodowanie kolizji.
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez Pajejek » poniedziałek 18 maja 2009, 23:02

adam_0103 napisał(a):W przypadku kolizji Ty byłbyś winnym.

Nawet w przypadku, gdyby była tam podwójna ciągła i miał miejsce manewr wyprzedzania - tamten kierowca w takiej sytuacji dostałby tylko mandat za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu, a Ty za spowodowanie kolizji.

Niestety zgodzę się z tym. Znak A-7 zobowiązuje kierujących do ustąpienia pierwszeństwa wszystkim na drodze poprzecznej. Nie mówiąc już o włączaniu się do ruchu.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » wtorek 19 maja 2009, 13:20

Ludzie, czy Wy w ogóle przeczytaliście dokładnie pytanie?
ergie napisał(a):autobus stoi na przystanku

Więc o jakim Wy wyprzedzaniu piszecie? :shock: Jadący drogą z pierwszeństwem omija stojący autobus. Reszta jak napisał Pajejek.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez adam_0103 » wtorek 19 maja 2009, 13:34

scorpio44 napisał(a):Ludzie, czy Wy w ogóle przeczytaliście dokładnie pytanie?
jakim Wy wyprzedzaniu piszecie? :shock:

Jeśli o mnie chodzi, to chciałem tylko podkreślić, że nawet gdyby tamten pojazd łamał przepisy (wyprzedzając np. wolno jadący autobus na podwójnej) i tak winnym ewentualnej kolizji byłby włączający się do ruchu.
A odpowiedzi na właściwe pytanie zadane przez auta udzieliłem na początku poprzedniego posta. :wink:
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez DEXiu » wtorek 19 maja 2009, 14:05

adam_0103 napisał(a):W przypadku kolizji Ty byłbyś winnym.

Nawet w przypadku, gdyby była tam podwójna ciągła i miał miejsce manewr wyprzedzania - tamten kierowca w takiej sytuacji dostałby tylko mandat za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu, a Ty za spowodowanie kolizji.

Rozumiem, że gdyby tamten kierowca ciął po chodniku albo jakimś pasie zieleni, to winnym spowodowania kolizji też byłby wyjeżdżający z podporządkowanej? :roll: Uprzedzając ewentualną odpowiedź: czym tak zasadniczo różnią się obie sytuacje (z punktu widzenia przepisów)?
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez qwer0 » wtorek 19 maja 2009, 19:15

Ludzie, czy Wy w ogóle przeczytaliście dokładnie pytanie?
ergie napisał:
autobus stoi na przystanku

Więc o jakim Wy wyprzedzaniu piszecie? Shocked Jadący drogą z pierwszeństwem omija stojący autobus. Reszta jak napisał Pajejek.

a skad to oburzenie, skoro to nic nie zmienia?? :lol:
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Pajejek » wtorek 19 maja 2009, 22:56

DEXiu napisał(a):Rozumiem, że gdyby tamten kierowca ciął po chodniku albo jakimś pasie zieleni, to winnym spowodowania kolizji też byłby wyjeżdżający z podporządkowanej? :roll: Uprzedzając ewentualną odpowiedź: czym tak zasadniczo różnią się obie sytuacje (z punktu widzenia przepisów)?

Dokładny przepis dotyczący znaku A-7 brzmi:
5. Znak A-7 „ustąp pierwszeństwa” ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony.

Wynika z niego, iż należy przepuścić uczestników ruchu poruszających się po jezdni poprzecznej (drogi z pierwszeństwem). Zatem jadący pojazd po chodniku czy pasie zieleni traktowany jest raczej jako włączający się do ruchu i to on musi wtedy wszystkich przepuścić kiedy zamierza z powrotem wjechać na jezdnię. Ciekawa sytuacja jest wtedy kiedy jakiś pojazd włącza się do ruchu a tu na drodze w którą chce wjechać, po chodniku tnie jakiś baran. Wydaje mi się, że wtedy obaj są włączającymi się i pierwszeństwo będzie miał ten z prawej. Ale to jest już jakiś skrajny przypadek.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez DEXiu » wtorek 19 maja 2009, 23:04

Pajejek napisał(a):
DEXiu napisał(a):Rozumiem, że gdyby tamten kierowca ciął po chodniku albo jakimś pasie zieleni, to winnym spowodowania kolizji też byłby wyjeżdżający z podporządkowanej? :roll: Uprzedzając ewentualną odpowiedź: czym tak zasadniczo różnią się obie sytuacje (z punktu widzenia przepisów)?

Dokładny przepis dotyczący znaku A-7 brzmi:
5. Znak A-7 „ustąp pierwszeństwa” ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony.

Wynika z niego, iż należy przepuścić uczestników ruchu poruszających się po jezdni poprzecznej (drogi z pierwszeństwem). Zatem jadący pojazd po chodniku czy pasie zieleni traktowany jest raczej jako włączający się do ruchu i to on musi wtedy wszystkich przepuścić kiedy zamierza z powrotem wjechać na jezdnię. Ciekawa sytuacja jest wtedy kiedy jakiś pojazd włącza się do ruchu a tu na drodze w którą chce wjechać, po chodniku tnie jakiś baran. Wydaje mi się, że wtedy obaj są włączającymi się i pierwszeństwo będzie miał ten z prawej. Ale to jest już jakiś skrajny przypadek.

Znam definicję znaku A-7. Zauważ, że jest w nim napisane o drodze z pierwszeństwem (w skład drogi wchodzi także chodnik i pas zieleni). A więc co, mam ustąpić także takim szaleńcom? Bo inaczej będę winnym spowodowania kolizji? Każdy chyba powie: oczywiście, że nie. A niby dlaczego? Wszak tacy chodnikowi rajdowcy będą znajdować się na drodze z pierwszeństwem. Ktoś odpowie: No ale... ale... - właśnie. Czyli jednak bycie na drodze z pierwszeństwem nie czyni automatycznie winnym kolizji wyjeżdżającego z podporządkowanej (czy włączającego się do ruchu). Bo są jeszcze inne przepisy (m.in. zabraniające jazdy chodnikiem, pasem zieleni czy też właśnie wspominanego przez adama_0103 wyprzedzania na podwójnej ciągłej (ze zmianą pasa))
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Makabra » wtorek 19 maja 2009, 23:09

.
Ostatnio zmieniony środa 26 lutego 2014, 15:02 przez Makabra, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Postprzez Pajejek » środa 20 maja 2009, 00:13

Pragnę zwrócić uwagę na drugie zdanie definicji znaku. Znak A-7 dotyczy tylko najbliższej jezdni. Czyli mając tan znak musimy przepuścić wszystkich uczestników ruchu ale znajdujących się tylko na jezdni. Wariatów jeżdżących po chodniku nie. Niestety jeżeli są jeszcze inni wariaci ale na jezdni to musimy im ustąpić pierwszeństwa. Nieważne skąd jadą i jakie przepisy łamią. Jeżeli tylko są na jezdni to mają przed nami pierwszeństwo. Oczywiście zgodzę się, że są takie sytuacje w których może być rozstrzygnięcie odwrotne w przypadku kolizji. Ale raczej wtedy, kiedy sprawa trafi do sądu i ktoś ma bardzo dobrego adwokata.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez DEXiu » środa 20 maja 2009, 00:19

Kwestia drugiej części tego przepisu jest troszkę sporna (była już o tym dyskusja na forum - chodziło o to, czy każdy znak A-7 traktujemy jako "stojący w obrębie skrzyżowania" czy też nie).

I jak najbardziej zgadzam się, że taki kierujący ma pierwszeństwo. Tego nie neguję w żadnym miejscu. Chodzi mi tylko o to, że PRZYCZYNĄ KOLIZJI nie zawsze musi być nieustąpienie pierwszeństwa (przejaskrawione przykłady podałem powyżej). Policja (jak i sądy) niestety często zdają się zapominać, że oprócz obowiązku ustąpienia pierwszeństwa istnieją jeszcze inne równorzędne przepisy.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości