Prawo jazdy od 16 - Kat. B1 - Warszawa - JUŻ JEST !!!!!!!!!!

[hans]

Już od 29 czerwca będzie można robić w Warszawie prawo jazdy kat. B1.
Wszystkich serdecznie zapraszam - jazdy i egzamin na tym samym aucie !!!
Autko to kabriolet - http://www.colo.interkontakt.com.pl/colo_sx.htm
szczegółowe informacje: 0-602-763-369, gg 3010794

[Sławek_18]

Kurde szkoda, ze ja nie mialem takiej okazji :)

[Snuj ze Szczecina]

Hans, zamieść pare ogłoszeń w lokalnych gazetach, pobaw się w ulotki, a to napewno przyniesie korzyści w postaci ilości chętnych na kurs B1.Swoją drogą, powiedz nam na początku lipca - ile ludzików się zgłosiło.

Sławek, nie miałeś okazji ? - i na czym byś jeżdził?, mało kogo stać na takie COLO, więc jak byś skorzystał z posiadania B1?.Poprostu TYLKO byś miał papier, a nawet maluchem nie mógł byś jeżdzić.Dobrym rozwiązaniem jest A1 dla 16 latka.Może się bawić w skuterki, motorki i te sprawy, a to nie jest aż tak droga kwestia.

[Sławek_18]

No jakbym mial pieniadze, tez mazylem o jezdzie w wieku 16 lat nawet takim "mizernym" KABRIOLETEM :D :D Prawo jazdy to jest droga zabawa
kazda kategoria. Jesli ktos nie ma perspektywy, ze bedzie stac go na takie cacko to nie ma co sie bawic, chyba ze tylko tak na kursie sobie pojezdzic i wykupywac tak w nieskonczonosc godziny 8) :lol:

[ella]

Hans, zamieść pare ogłoszeń w lokalnych gazetach, pobaw się w ulotki, a to napewno przyniesie korzyści w postaci ilości chętnych na kurs B1.Swoją drogą, powiedz nam na początku lipca - ile ludzików się zgłosiło.

Snuj, a może się znajdą chętni na prawo jazdy kategorii B1. Dlaczego zakładasz od razu, że nie. Przecież to nie musi byc od razu 100 osób. Zawsze znajdzie sie kilku, którch stać będzie na takie cacko. Ogłoszenia w gazetach lokalnych nic nie dadzą, ale informacja na tym forum być może tak. Przeciez tu najwięcej osób zainteresowanych wchodzi.
Był tu nawet taki jeden napalony na prawko od 16 :D
Hans powodzenia :!:
W Krakowie chyba tez coś ruszyło na B1. Tylko nie pamietam gdzie to czytałam :( Chyba nawet egzamin zdawało się na samochodzie OSK.

[Sławek_18]

autor daj jako ogloszenie to bo zaniedlugo zniknie i ktos sie zapyta czy jest mozliwosc zdawania w wawie na b1.
Albo miros do faqa z tym, ale i ogloszenie tez nie zaszkodzi.


Chociaz jak znam zycie to jakby to bylo nawet zlotymi literami napisane i tak ktos za jakis zapoda takie pytanie :twisted:

[Snuj ze Szczecina]

Snuj, a może się znajdą chętni na prawo jazdy kategorii B1. Dlaczego zakładasz od razu, że nie.

Elu, nie przypominam sobie abym wypowiedział się w takim twierdzeniu.Pokaż mi, gdzie napisałem "że chętnych nie będzie"?.Wprost przeciwnie, uważam że jeżeli Hans wykorzysta możliwości w postaci reklamy, to zyska na ilości chętnych znacznie.Mylisz się że reklama w gazecie nic nie da, może ona być informacją dla bardzo wielu czytelników, którzy informacje mogą przekazywać innym.Wszelkie możliwośći rozpropagowania informacji "B1", napewno przyczyni się w minimalnym stopniu do zwiększenia uczestników kursu.

Uważam i nadal będe uważał że Kategoria prawa jazdy B1, jest kompletnym nieporozumieniem.Sam posiadacz niewiele zyska na posiadaniu takiego uprawnienia, mało kogo stać na wydatek Auta i zdecycowana większość uczestników nie wykorzysta możliwości posiadanego uprawnienia.Jeżeli chce korzystać, musi wydać pieniądze, a tych nam wszystkim ciągle brakuje.Na B1, zarabiają Ośrodki Szkolenia kierowców, Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego, ale nie wiele korzyści płynie z posiadania takich uprawnień.Dlatego właśnie, przy takim finansowym niedostatku w państwie polskim uważam że B1 nie jest potrzebną kateogorią.Zobacz, Sławek18 napisał słowa "Jeżeli miał bym pieniądze..." to wtedy można korzystać z uprawnienia na B1.Ale większość z nas ich poprostu nie ma.Być może w tej "100" trafi się pare synusiów którzy mają wysoko postawionych tatusiów i oni mogą sobie na takie auto pozwolić, ale większość, zdecydowana, niestety nie skorzysta z posiadania kategorii B1.

Uważam, że korzystnym rozwiązaniem jest cierpliwość.

[hans]

Mili moi, nie spodziewam się od razu 100 osób na kursie, wiem też, że nie każdego stać będzie potem na takie (chociaż takie) autko.
Lecz tak na prawdę koszt takiego auta nie musi aż tak boleć, bo mam znajomego w Warszawie, którego firma zajmuje się składaniem takich aut i na zamówienie składa takie auto za kwotę niższą niż proponuje firma z Gliwic. Poza tym każde z takich aut jest niepowtarzalne - jego wykończenie prawie dowolnie może zmieniać jego przyszły właściciel w momencie składania.
A dodatkowo - niby jest to auto na częściach malucha, ale na zewnątrz jest o niebo ładniejsze i bardziej przyciąga oczy przechodniów niż zwykły maluch. :)
A jeśli chodzi o egzamin to rzeczywiście - kursant zdaje egzamin na tym samym aucie, na którym się uczył - więc chyba nie będzie żadnych problemów z parkowaniem "maluchem" w stanowiskach w które spokojnie mieścił sie punto i lanos.

[Slawek]

Uważam i nadal będe uważał że Kategoria prawa jazdy B1, jest kompletnym nieporozumieniem.Sam posiadacz niewiele zyska na posiadaniu takiego uprawnienia, mało kogo stać na wydatek

A co Cię to obchodzi czy kogoś stać czy nie? Takie coś powinno być, nawet jeśli jest dostępne dla niewielu. Ale widzę, że Snujowi przyświecają idee socjalistyczne.

[ella]

Elu, nie przypominam sobie abym wypowiedział się w takim twierdzeniu.Pokaż mi, gdzie napisałem "że chętnych nie będzie"?.

Snuj, może i nie napisałeś dosłownie, "że chętnych nie będzie" ale ze wszystkich twoich wypowiedzi wynika taki wniosek. Bynajmniej ja to tak odebrałam. A nie jest to jedna twoja wypowiedź a kilka :wink: Sorry jeżeli Cię uraziłam :wink:

Jeżeli chce korzystać, musi wydać pieniądze, a tych nam wszystkim ciągle brakuje.Na B1, zarabiają Ośrodki Szkolenia kierowców, Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego,

Dlatego właśnie, przy takim finansowym niedostatku w państwie polskim uważam że B1 nie jest potrzebną kateogorią.Zobacz, Sławek18 napisał słowa "Jeżeli miał bym pieniądze..." to wtedy można korzystać z uprawnienia na B1.Ale większość z nas ich poprostu nie ma.Być może w tej "100" trafi się pare synusiów którzy mają wysoko postawionych tatusiów i oni mogą sobie na takie auto pozwolić, ale większość, zdecydowana, niestety nie skorzysta z posiadania kategorii B1.

OSK musi na czymś zarobic to ich praca. Kazda firma na czymś, kimś zarabia, żeby istnieć. Ty płacisz ubezpieczenie i na tym tez ktoś zarabia.
Snuj rozejrzyj sie na około, na piękne wille, młodych ludzi w luksusowych samochodach. Widac, że nie wszyscy nie mają pieniędzy :wink: Zawsze znajdzie się kilku napalonych na B1.
A co do wieku od jakiego powinno się jednak dawać uprawnienia do poruszania się po drogach publicznych to kiedyś się wypowiadałam. No ale jak jest takie prawo, że mozna od 16 na B1, to niech się szkolą ci co mają za dużo kasy.

[miros]

tylko co bedzie jak wejdzie prawo jazdy na kat B od 16 lat? co podobno ma zostac powoli wprowadzane w po 2006 roku. wtedy kategoria B1 przestanie chyba istniec. wiec moze warto zrobic teraz na B1 i potem szpanowac ze na plakieciku ma sie B1.

a tak serio to dla mnie kategoria B1 to tez jest nieporozumienie. wszedzie slychac ze prao jazdy dla 16 latkow to nonsens a tu B1 pozwala takim typkom na jazde samochodem. moze i jest to mniejszy samochod, ale jednak swoja mase ma i predkosci tez pewnie rozwija spore (nadajace sie do lamaia zakazow) tak wiec jest to maszyna do zabijania (tak jak kazdy samochod) oddana w rece 16 latka.

[hans]

moim skromnym zdaniem uważam, że szkolenie (szeroko pojętą edukację komunikacyjną) trzeba rozpocząć dużo wcześniej niż w wieku 16 lat.
Jeśli dobrze nauczymy 16-latków przepisów i zasad ruchu drogowego i dobrego korzystania z drogi za kierownicą to mamy szanse aby w Polsce wyrastało powoli pokolenie dobrych kierowców, bo uważam, ze im wcześneij sie zacznie tym lepiej.
Ale mamy takie przepisy a nie inne - ustawodawca przewidział tylko taką możliwość dla 16-latków. Ci, którzy będą chcieli to zrobią sobie takie prawo jazdy - choć domyslam się, że tłumów nie będzie :)
Natomiast jeśli chodzi o plany Ministerstwa w sprawie szkolenia to niestety będzie szło ku gorszemu, bo z dobrych źródeł wiem, że od 2006 roku planowane jest wprowadzenie prawa jazdy na próbę na 2 lata (jeśli świeżo upieczony kierowca złapie punkty karne to bedzie skierowany na egzamin i jesli go obleje to będzie musiał powtarzać cały kurs) - ale to są póki co przymiarki - lecz niestety mówi sie o nich coraz głosniej w środowisku instruktorów.

[to ja]

Moim zdaniem kat. B1 to może nie jest nieporozumienie, ale wydaje mi się, że nie powinno jej być, podobnie jak kat. C1, D1, A1 właściwie też. A na temat szesnastolatków za kierownicą już się kiedyś wypowiadałam - nie wszyscy jeżdżą jak wariaci, jednak ogólnie są mniej odpowiedzialni.

[ella]

Natomiast jeśli chodzi o plany Ministerstwa w sprawie szkolenia to niestety będzie szło ku gorszemu, bo z dobrych źródeł wiem, że od 2006 roku planowane jest wprowadzenie prawa jazdy na próbę na 2 lata (jeśli świeżo upieczony kierowca złapie punkty karne to bedzie skierowany na egzamin i jesli go obleje to będzie musiał powtarzać cały kurs) -

Hans, ku gorszemu dla kogo?
Dla początkującego kierowcy zapewne tak. Większe wymagania.
Ale dla użytkowników dróg może nie :wink:
Taki szesnastolatek jeżdżąc pod okiem doświadczonej osoby, przestrzegający przepisów ruchu drogowego (obawa przed utraceniem prawka) przez dwa lata nauczy sie lepiej jeździć. Wypuszczony sam juz na ulicę będzie dużo lepiej jeździć niż ten 18-latek, który teraz wsiada po kursie sam do samochodu.

[to ja]

Natomiast jeśli chodzi o plany Ministerstwa w sprawie szkolenia to niestety będzie szło ku gorszemu, bo z dobrych źródeł wiem, że od 2006 roku planowane jest wprowadzenie prawa jazdy na próbę na 2 lata (jeśli świeżo upieczony kierowca złapie punkty karne to bedzie skierowany na egzamin i jesli go obleje to będzie musiał powtarzać cały kurs) - ale to są póki co przymiarki - lecz niestety mówi sie o nich coraz głosniej w środowisku instruktorów.

A czy to dotyczy również osób, które zrobią sobie prawko po 2006 roku i ma wtedy więcej niż 18 lat :?: Bo ja właśnie słyszałam, że to ma dotyczyć nie tylko 16-latków...