Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez KittyKatt » poniedziałek 16 lutego 2009, 13:09

ole napisał(a):A te metody z konkretnymi słupkami, czy 1/2 obrotu kierownicy w jakimś tam momencie, uważam za niepoważne. Rozumiem, że niektórzy potrzebują mieć jakąś konkretną receptę na zaliczenie, ale to są metody często zgubne, a przy odrobinie stresu to leżysz.
[/quote]

Zgadzam się w 100% Jest zbyt dużo czynników, które niestety prowadza do tego, że może się jednak nie udać. Tym bardziej podczas egzaminu, gdzie dochodzi stres. Cały czas nie mogę zrozumieć dlaczego wybieracie tą metodę, skoro jest tak niepewna? Chodzi o czas, w którym trzeba sobie wyćwiczyc sposób, żeby pojechać na lusterka i tylną szybę? Przecież, żeby nauczyć się jazdy na pachołki też musicie troche poćwiczyć. Naprawdę nie rozumiem :? Czy nie lepiej być spokojnym, że wszystko się uda, że potraficie przejechać bez problemu po łuku i nie jest to zależne od mnóstwa czynników?
18.12.2008 - Teoria (+) Plac ( - )
16.01.2009 - Plac (+) Miasto ( - )
30.01.2009 - Plac (+) Miasto (+)

Obrazek
Avatar użytkownika
KittyKatt
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 02 lutego 2009, 11:54

Postprzez kev » poniedziałek 16 lutego 2009, 13:55

Przeglądam ten temat czasami i szczerze mówiąc to za samo stwierdzenie w nim, że nie potrafi się wykonać prawidłowo łuku po 20-30 godzinach jazd powinni oblewać. Jak ktoś chce mieć prawko skoro nie potrafi jechać do przodu, skręcać i jechać do tyłu ?
Obrazek
24.11.2008 Teoria + Praktyka (MORD Kraków) za pierwszym razem :)
http://autormk.pl - Diagnostyka samochodowa
Avatar użytkownika
kev
 
Posty: 367
Dołączył(a): niedziela 14 września 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez paulina88 » środa 18 lutego 2009, 15:24

witam wszytskich. mialam otatnio egzamin.oblałam na łuku, choć na kursie nigdy nie robiłam go zle. otóz moj instruktor mial micre w której sprzęgło ciężej sie wciskało i "łapało" wyżej w ogole jego micra byla o 20 koni mechanicznycg silniejsza niz wordowskie. wkurzylam sie . wsiadłam do micry na egzaminie a tam sprzęgło jakies luzne i łapie na samym dole... kurcze w ogole nie moglam go wyczuc. do przodu jakos pojechałam ale do tyłu... hmm no własnie do tylu bylo juz gorzej. przyzwyczailam sie do "tamtej" micry i nagle wordowskiej nie mogłam wyczuc...za barzdo sie rozpedzilam panika i słupek..rozumiecie o co chodzi..jestem zła. strasznie zła. łuk tak świetnie mi wychodzil a tu klapa. boje sie ze przy nastepnym egzaminie bedzie to samo..
paulina88
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 18 lutego 2009, 15:03

Postprzez ale-fajnie » środa 18 lutego 2009, 15:30

Widzę, że u Ciebie problemem jest inny samochód. Może wykup kilka godzin w różnych szkołach, żeby pojeździć innymi samochodami przed następnym egzaminem?
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez agniesiaa90 » środa 18 lutego 2009, 16:32

kolega ale-fajnie ma racje... najlepiej znajdz taki osk który ma identyczne samochodyy jak te w word... ja tez jezdzilam na samochodzie z wieksza moca w osrodku i na placu podczas ostatnich godzin przesiadlam sie do toyoty o mocy jak te w word i mialam ten sam problem i ta jedna godzina mi bardzo pomogla
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez teski » piątek 20 lutego 2009, 10:25

ja mam takie pytanko, czy jesli przejechalem linie na rekawie na egzaminie czy przysluguje mi powtorka tego manewru? dzisiaj mialem egzamin, luk mi za kazdym razem wychodzil, a dzisiaj sie zamieszalem jakos i przejechalem linie przy cofaniu, egzaminator kazal mi sie przesiasc i na tym skonczyl sie moj 1 egzamin
teski
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 06 grudnia 2008, 23:48

Postprzez ella » piątek 20 lutego 2009, 10:30

czy przysluguje mi powtorka tego manewru?

Nie przysługuje. Koniec egzaminu.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Luiza » piątek 20 lutego 2009, 12:18

Witam :)

Ja miałam powtórke z łuku, bo przy jeździe do przodu, po zatrzymaniu w kopercie jakieś 2 cm zderzaka wystawało przed nią. Myślałam, że to juz koniec, kiedy egzaminator powiedział mi, że manewr wykonany nieprawidłowo. Poprosił o powtórke manewru i tym razem wszystko było ok.
Luiza
 
Posty: 8
Dołączył(a): poniedziałek 02 lutego 2009, 22:16

Postprzez grzegorz2107 » piątek 20 lutego 2009, 13:02

teski napisał(a):ja mam takie pytanko, czy jesli przejechalem linie na rekawie na egzaminie czy przysluguje mi powtorka tego manewru? dzisiaj mialem egzamin, luk mi za kazdym razem wychodzil, a dzisiaj sie zamieszalem jakos i przejechalem linie przy cofaniu, egzaminator kazal mi sie przesiasc i na tym skonczyl sie moj 1 egzamin

Jeśli przejechałeś to na pewno nie przysługuję. A dodatkowo teraz ponoć jest tak że jak najedziesz na linie to koniec. Od 1 lutego miało to wejść. Dlatego ja robiłem tak, że jeśli nie jestem pewien czy się uda to lepiej za drugim razem spróbować niż później oblać. Przez trzy egzaminy łuk jeździłem (pokonywałem) po dwa razy-na pierwszych dwóch bo nie wjechałem w kopertędo końca, a na trzecim bo w złym momencie skręciłem i wolałem się zatrzymać i powtórzyć niż oblać na łuku.
grzegorz2107
 
Posty: 17
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2009, 15:18

Postprzez teski » piątek 20 lutego 2009, 14:41

mi łuk wychodził za każdym razem dobrze podczas jazdy z instruktorem. nie wiem czemu tak sie stało chyba stres
teski
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 06 grudnia 2008, 23:48

Postprzez martuuus » piątek 20 lutego 2009, 15:23

Mi też łuk na kursie wychodził i też oblałam właśnie na nim. I żyję choć przyznam, że byłam załamana.
Korektę na łuku miałam, bo zatrzymałam się zanim wjechałam na linię ( po prostu wiedziałam, że się nie zmieszczę więc z dwojga złego zatrzymałam się). Przy korekcie nie myślałam już w ogóle, bo zamiast wjechać w kopertę spowrotem, ja podjechałam jakiś metr tak, że stałam na samym zakręcie i z tego miejsca ją zaczęłam :/
W efekcie najechałam na pachołek i po egzaminie.
Na kolejny czekałam 1,5 miesiąca. Miałam jeszcze gorsze warunki niż na poprzednim, na linie na łuku blazowało mi słońce, na mieście w niektórych miejscach szklanka (- 7 stopni), nie widziałam świateł na sygnalizatorach, kiedy stałam pod słońce, egzaminator gburowaty, po prawie 50 minutach wróciłam i zdałam. Prócz zgaśnięcia samochodu (raz, przy zatoczce) nie popełniłam żadnego błędu. Nieopisana radość. Także nie załamuj się, następny zdasz już cały. Pozdrawiam ;)
12.o1.2oo9 r. - zdałam egzamin na prawo jazdy kat. B :D
martuuus
 
Posty: 93
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2008, 20:13

Postprzez ale-fajnie » sobota 21 lutego 2009, 00:08

Grzegorz2107 - nie podawaj proszę niepotwierdzonych informacji. Nic takiego nie weszło. To tak w ramach sprostowania, żeby ludzie niepotrzebnie nie wpadali w panikę.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez grzegorz2107 » sobota 21 lutego 2009, 09:22

ale-fajnie napisał(a):Grzegorz2107 - nie podawaj proszę niepotwierdzonych informacji. Nic takiego nie weszło. To tak w ramach sprostowania, żeby ludzie niepotrzebnie nie wpadali w panikę.

Dlatego napisałem ponoć. Informację uzyskałem od instruktora. Dla mnie ponoć to ponoć i to nie oznacza pewności.
grzegorz2107
 
Posty: 17
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2009, 15:18

Postprzez Urbasia » środa 25 lutego 2009, 11:20

cholernie boję się tego łuku! nie wiem w którym momencie zrobić odwrót kierownicą przy cofaniu. Robię to za wczesnie, ale wydaje mi się że już za bardzo zjeżdzam na prawo!

dziś examin..
Urbasia
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 30 września 2008, 07:35
Lokalizacja: Żyrardów

Postprzez dark555 » środa 25 lutego 2009, 15:09

Urbasia napisał(a):cholernie boję się tego łuku! nie wiem w którym momencie zrobić odwrót kierownicą przy cofaniu. Robię to za wczesnie, ale wydaje mi się że już za bardzo zjeżdzam na prawo!

dziś examin..

łuk jest bardzo prosty jak uczyłem sie na wyczucie to mi raz wychodziło a drugi raz nie najlepiej sposobem czyli zwróc uwage na ostatni pachołek w kopercie jezeli bedziesz cofała i zrówna sie z lusterkiem od strony pasażera robisz pełny obrót kierownicą w prawo potem zerkaj w tylnia szybe i jeżeli bedziesz wchodziła w prosta na łuku to powoli odbijaj wtedy to obserwuj na tylniej szybie srodkowy pachołek w kopercie zatrzymania.Powiem tak nie ma sposobu żeby ci nie wyszło tylko pocwic to sobie nabierzesz wtedy pewnosci siebie.
dark555
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 02 listopada 2008, 10:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości