Kilka spornych sytuacji (kierunkowskazy)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez cman » niedziela 01 lutego 2009, 16:40

No mam nadzieję, że piszecie tak tylko dlatego, że rzeczywiście nie rozumiecie sytuacji...

Plusem jest zaznaczone miejsce robienia zdjęcia:
Obrazek
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez patryczeq155 » poniedziałek 02 lutego 2009, 00:29

scorpio44 napisał(a):
patryczeq155 napisał(a):zatem ten "pas z pierwszeństwem" powinien być wymalowany, bowiem jadąc wprost zjeżdżamy z drogi z pierwszeństwem. Innymi słowy-zmieniamy pas ruchu

A cóż to takiego niby jest ten "pas z pierwszeństwem"?

patryczeq155 napisał(a):Powołując się na prawo o ruchu drogowym, które mówi że pasy ruchu wyznacza prawa krawędź jezdni

A jakiś konkretny artykuł, który masz na myśli?

"Pas z pierwszeństwem"- mój skrót myślowy, chodziło mi o to że w sytuacji jak na rysunku nr 1 jest on namalowany, a gdy nie jest tzn. że droga jest źle oznaczona.

Artykul? 16 bodajże .
"Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa."
tak jak na rysunku: Obrazek
Pojazd nr 1 ma pierwszeństwo przed pojazdem nr 2. Mimo, iż pasy ruchu nie są wyznaczone, to pojazd nr 1 domyślnie je "wyznacza"- ponieważ trzyma się prawej krawędzi jezdni, o to mi chodziło...
A teraz wizualizacja "domysłów" :PP
Obrazek
Przy niewyznaczonych pasach ruchu chyba przegięciem byłoby w takiej sytuacji sygnalizować manewr (pojazd nr 2 gdy musi ustapic pierwszeństwa "zmieniając" pas ruchu).
Sorry za ot, co do tego zdjęcia:
nie wiem czy to 100% reguła, ale czy tam nie powinno być namalowanych strzałek informujących o końcu pasa ruchu? ;o bo jeśli tak, to znaczy że kolejne złe oznaczenie naszych fachowców...

posty scalone przez moderatora

Poza tym, czy koniec pasa ruchu nie powinien być jakoś oznaczony inaczej linią przerywaną? W sumie to ciężko mi jest rozróżnić je na rysunku, ale jak na mój gust przynajmniej tam pod koniec powinna być wymalowana P-1c ostrzegająca o końcu pasa ruchu.... taka troche grubsza i krótsza...........
patryczeq155
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 18:23

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 10:43

patryczeq155 napisał(a):tak jak na rysunku: Obrazek
Pojazd nr 1 ma pierwszeństwo przed pojazdem nr 2.

Noo, to na zdrowie...

patryczeq155 napisał(a):Sorry za ot, co do tego zdjęcia:
nie wiem czy to 100% reguła, ale czy tam nie powinno być namalowanych strzałek informujących o końcu pasa ruchu?

Ty o moim zdjęciu piszesz?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez patryczeq155 » poniedziałek 02 lutego 2009, 12:22

Co do sytuacji, którą narysowałem:
nie życzę Ci, abyś kiedykolwiek był pojazdem nr 2 ;), a nie daj Boże ktoś kto dobrze zna przepisy wpierdzieli Ci się na dzwon, ale to już jak uważasz.

Ad pytania: tak, o Twoim piszę. Poza tym, czy wszystkie linie wyznaczające pasy ruchu są jednakowe, czy różnią się nieco od siebie?
patryczeq155
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 18:23

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 12:29

Na zdjęciu, które zamieścił cman - to trzeba - moim zdaniem - sygnalizować zmianę pasa ruchu...
Co do sytuacji hipotetycznej - bez wymalowanych pasów ruchu - no to rzeczywiście ciekawa uwaga. Wtedy lepiej nie być ani nr 2 ani nr 1. Bo teraz każdy kto czyta to forum i będzie nr 1 będzie jechał na ostro :P

posty scalone przez moderatora

Mam jeszcze jedno pytanko - taka oto sytuacja:

Jadę prawym pasem i skręcam w prawo w trzypasmową drogę. Mnie uczono podczas kursu na prawko (a było to daawno dość), że mogę zająć dowolny pas bez sygnalizowania tego kierunkowskazem. W sumie - jeśli chcę od razu wjechać na 3 (lewy) pas ruchu to nie zmieniam pasa ruchu a jedynie - przecinam pasy ruchu. W każdym razie nie włączam w takich sytuacjach nigdy lewego kierunkowskazu.
A wy co myślicie?
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 12:40

patryczeq155 napisał(a):Co do sytuacji, którą narysowałem:
nie życzę Ci, abyś kiedykolwiek był pojazdem nr 2 ;), a nie daj Boże ktoś kto dobrze zna przepisy wpierdzieli Ci się na dzwon, ale to już jak uważasz.

Człowieku, bzdury piszesz! Ja rozumiem, że do jakiegoś stopnia można dyskutować, wymieniać poglądy itd. Ale już jawnie pisać bzdury, które w dodatku dotyczą podstawowych zasad pierwszeństwa to już jest przesada.

Baranek napisał(a):Na zdjęciu, które zamieścił cman - to trzeba - moim zdaniem - sygnalizować zmianę pasa ruchu...

No następny...

Zaraz tam pojadę jeszcze raz, ale tym razem z cyfrówka i nagram film. Bo naprawdę, wydawało mi się, że ciężko będzie znaleźć bardziej oczywistą sytuację, które pokazuje bezsens teorii włączania kierunkowskazów przy rzekomych zmianach pasów ruchu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Khay » poniedziałek 02 lutego 2009, 13:00

cman napisał(a):Człowieku, bzdury piszesz!


Przepraszam od razu za OT - ale wyprowadzić cmana z równowagi... kurcze, się panowie postaraliście. :D

Ja tak się zastanawiam kiedy Wy panowie zmieniacie kierunek jazdy, skoro nawet skręt na skrzyżowaniu to dla Was zmiana pasa ruchu jedynie. Ustawodawcą musiał być jakiś amator, skoro w ogóle zawracał ludziom głowę tą zmianą kierunku. Przecież kreski na jezdni to już wszystko wyjaśniają. Jak do lewoskrętu są linie prowadzące to pewnie też bez kierunkowskazu można, ne? :D

No i tak se dumam, bo ustawodawca napisał: sygnalizować zawczasu i wyraźnie. I co jest wyraźnego przy uprzywilejowanym lewoskręcie jak jedziecie prosto z prawym kierunkiem? Po za tym, że przynajmniej jeden kierowca nie ma pojęcia co zamierzacie i albo stoi (na wszelki wypadek, bo a nuż się trafił magik) albo jedzie ryzykując kolizję. Podobnie jak skręcając w lewo bez kerunku kolejnego narażacie na zawał względnie utratę zniżek?

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 13:10

cman:

Dobra OK. :) Może i nie trzeba dawać kierunkowskazu - teraz spojrzałem raz jeszcze na to.

Natomiast - o ile znaki nie stanowią inaczej (a raczej chyba nie stanowią), to pierwszeństwo mają ci z prawej strony.

posty scalone przez moderatora

Khay napisał(a):
Ja tak się zastanawiam kiedy Wy panowie zmieniacie kierunek jazdy, skoro nawet skręt na skrzyżowaniu to dla Was zmiana pasa ruchu jedynie.


Piszesz a propos mojego pytania - czy można zająć lewy pas po skręcie w prawo bez sygnalizowania tego lewym kierunkowskazem?

Moim zdaniem można.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 02 lutego 2009, 13:12 przez Baranek, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez Khay » poniedziałek 02 lutego 2009, 13:18

Baranek - bynajmniej. Tu akurat właśnie wychodzi rzecz dla mnie niepojęta. Bo jeślibyś zmieniał nie tylko kierunek (w prawo) ale również pas ruchu (w lewo) to bez awaryjnego przed skrzyżowaniem by w ogóle nie dało się tak pojechać. Moim zdaniem zmiana pasa ruchu na skrzyżowaniu to w zasadzie tylko na rondzie. Na każdym innym skrzyżowaniu nie da się tego sensownie zasygnalizować. Na skrzyżowaniu sygnalizowałbym tylko zmianę kierunku, jeśliby takowa zachodziła (niezależnie od przebiegu drogi z pierwszeństwem i ew. zajęcia innego pasa niż najbliższy możliwy).

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez patryczeq155 » poniedziałek 02 lutego 2009, 13:37

Baranek napisał(a):Mam jeszcze jedno pytanko - taka oto sytuacja:

Jadę prawym pasem i skręcam w prawo w trzypasmową drogę. Mnie uczono podczas kursu na prawko (a było to daawno dość), że mogę zająć dowolny pas bez sygnalizowania tego kierunkowskazem. W sumie - jeśli chcę od razu wjechać na 3 (lewy) pas ruchu to nie zmieniam pasa ruchu a jedynie - przecinam pasy ruchu. W każdym razie nie włączam w takich sytuacjach nigdy lewego kierunkowskazu.
A wy co myślicie?

Dokładnie:
cały czas masz włączony prawy kierunkowskaz i zajmujesz pas zgodny z dalszym kierunkiem jazdy (czyli jeżeli potem jedziesz w lewo, to zajmujesz pas z lewej strony) :)
Cman:
Ja rozumiem, że jesteś doświadczonym kierowcom, posiadasz dużą wiedzę na temat ruchu drogowego, ale miałem taką sytuację na egzaminie, byłem pojazdem nr 1- użyłem sygnału dźwiękowego i przejechałem przed nim..... Gdyby zastosować się do Twojej teorii, to byłoby wymuszenie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu- karygodny błąd przerywający egzamin. Poza tym, wziąłeś pod uwagę zasadę prawej ręki? przecież to pojazd nr 2 ma po prawej stronie nr 1 a nie na odwrót.....

Obrazek
Zasada prawej ręki przy zmianie pasów ruchu....

Aha i sprostuj jeszcze jedną rzecz, na podstawie definicji "pasa ruchu" wymaluj swoją koncepcję jak te pasy powinny "domyślnie" przebiegać (w sytuacji na rysunku, gdzie jezdnia ulega zwężeniu)....
Ostatnio zmieniony poniedziałek 02 lutego 2009, 13:39 przez patryczeq155, łącznie zmieniany 1 raz
patryczeq155
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 18:23

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 13:38

Khay napisał(a):Przepraszam od razu za OT - ale wyprowadzić cmana z równowagi... kurcze, się panowie postaraliście. :D

Heh, no wiesz, nie tyle z równowagi, co po prostu już musiałem dobitniej napisać, bo rzeczywiście potem ktoś to przeczyta i jeszcze uzna za prawidłowe. A to już są elementarne zasady bezpieczeństwa.

Baranek napisał(a):Natomiast - o ile znaki nie stanowią inaczej (a raczej chyba nie stanowią), to pierwszeństwo mają ci z prawej strony.

A widziałeś kiedyś takie jebitne skrzyżowanie bez znaków :wink:.

Już mam film, moment, zaraz przekompresuję.

patryczeq155 napisał(a):(...)

Dobra, zaraz, wrócę do tego, jak wrzucę filmik.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez patryczeq155 » poniedziałek 02 lutego 2009, 13:44

A i drogi Cman'ie ;) wytłumacz jeszcze skoro według Ciebie w mojej sytuacji pojazd nr 2 ma pierwszeństwo, bo trzyma się osi jezdni (albo lewej krawędzi), a pojazd nr 1 musi się zatrzymać, bo rzekomo kończy mu się pas, to po cholere w prawie o ruchu drogowym jest zapis: osoba kierująca pojazdem zobowiązana jest do jazdy możliwie blisko prawej krawędzi; a nie: "osoba kierująca musi jechać możliwie blisko osi jezdni..." czujesz tą subtelną różnicę?

Ha, a w jaki sposób to skomentujesz? Może Je**ą Cię słowa jakiegoś 18-latka co dopiero zdał egzamin i się mądruje; zatem jak odniesiesz się do wypowiedzi naczelnika WORDu?? ;)

http://www.naukajazdy.pl/assets/modules ... 65ac8cd14d

"-art.22.4 Czytamy w nim, iż kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. "[/b]
Ostatnio zmieniony poniedziałek 02 lutego 2009, 13:53 przez patryczeq155, łącznie zmieniany 1 raz
patryczeq155
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 18:23

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:02

cman napisał(a):
Khay napisał(a):Przepraszam od razu za OT - ale wyprowadzić cmana z równowagi... kurcze, się panowie postaraliście. :D

Heh, no wiesz, nie tyle z równowagi, co po prostu już musiałem dobitniej napisać, bo rzeczywiście potem ktoś to przeczyta i jeszcze uzna za prawidłowe. A to już są elementarne zasady bezpieczeństwa.

Baranek napisał(a):Natomiast - o ile znaki nie stanowią inaczej (a raczej chyba nie stanowią), to pierwszeństwo mają ci z prawej strony.

A widziałeś kiedyś takie jebitne skrzyżowanie bez znaków :wink:.

Już mam film, moment, zaraz przekompresuję.

patryczeq155 napisał(a):(...)

Dobra, zaraz, wrócę do tego, jak wrzucę filmik.


Widziałem takie skrzyżowanie bez znaków i wtedy:

1. Ten z prawej ma pierwszeństwo - bo zasada prawej ręki
2. Jedzie po WYZNACZONYM pasie ruchu - a ty chcąc jechać prosto przecinasz jego pas.

posty scalone przez moderatora

I jeszcze jedno:
Ostatnio byłem świadkiem takiej oto sytuacji. Przed skrzyżowaniem - 1 pas do skrętu w lewo. A za skrętem w lewo jest 3 pasmowa droga. Ponieważ skrzyżowanie jest spore, to ci co skręcają w lewo mogą się ustawić się obok siebie (nie ma żadnych linii - ale miejsca jest dosyć). Tak więc 3 samochody stoją obok siebie na środku skrzyżowania przepuszczając jadących prosto (bo tamci mają zielone światło). Wśród tych 3 samochodów jest samochód policji - stoi najbardziej na prawo. Zmiana świateł - ruszają. Policja chce zająć na drodze w którą skręca LEWY pas no ale do niej "równolegle" jadą 2 samochody. Policja pcha się - tamci nie ustępują - nadal jadą równolegle. Policja w końcu włącza koguta i zatrzymuje gości...

Teoretycznie słusznie! Bo policja była Z PRAWEJ i mogła zająć DOWOLNY pas ruchu, a wszyscy jadący równolegle do nich z lewej powinni im ustąpić.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez cman » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:08

Pierwsza sprawa, film:
http://www.filedropper.com/p1000371

Druga sprawa, kończący się pas ruchu.

patryczeq155 napisał(a):Obrazek
Zasada prawej ręki przy zmianie pasów ruchu....

Co powyższy rysunek i poniższy tekst:

patryczeq155 napisał(a):"-art.22.4 Czytamy w nim, iż kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. "[/b]

Mają wspólnego z omawianą sytuacją? Wygląda na to, jakbyś nie rozumiał zasad pierwszeństwa dotyczących pasów ruchu, a nie chce mi się o tym znowu pisać, bo było już na forum wielokrotnie.

W każdym razie, odpowiem krótko:
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6287&id=726442
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Baranek » poniedziałek 02 lutego 2009, 14:13

Film obejrzałem i:

1. Na skrzyżowaniu sa światła - masz więc pierwszeństwo - jest zielone
2. gdyby światła nie działały - też miałbyś pierwszeństwo - bo byłeś na drodze głównej

3. Hipotetycznie - gdyby świateł nie było i nie było podanego pierwszeństwa musiałbyś ustąpić temu z prawej.

4. Co za kretyn wymalował w tamtym miejscu te pasy... :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości