Witam serdecznie!
Mam taką sytuację:
Zapisałem się na prawo jazdy w okresie, kiedy były oddzielnie teoria oraz praktyka.
Było to jakoś na początku października. Egzamin praktyczny miałem ustalony na 19.12.08 i niestety oblałem. Gdy chciałem umówić kolejny egzamin, okazalo się, że pierwszy wolny termin to koniec marca.
Po pierwsze, wg. tego http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2005,nr,217,poz,1834,rozporzadzenie-ministra-infrastruktury-w-sprawie-szkolenia--egzaminowania-i.html#frg_2785060 wpisu, nie moge miec terminu poprawkowego dluzej niz miesiac. Tak mi sie bynajmniej wydaje.
Po drugie, czy to nie jest paranoja, ze moj znajomy, w okresie po oblanym pierwszym egzaminie, poprawił za 4 razem, bez pisania teorii, a ja bede musial przy pierwszej poprawce pisać od nowa teorie ? Jak na to zaradzić, przecież to jest kompletny idiotyzm?