przez coen » wtorek 20 stycznia 2009, 21:07
Kolega ma samochod na gaz, jak Mu sugerowalem, zeby nie wrzucal na luz przed kazdym skrzyzowaniem a dojechal na biegu, to stwierdzil, ze w jego samochodzie sie nie da bo gasnie... domyslam sie, ze nie jest to standardowe zachowanie samochodu na gaz ale gdy jedzie na benzynie to raczej nic takiego sie nie dzieje ... Co wiecej, podejrzewam, ze niewiele mozna z tym zrobic w jego przypadku, bo inaczej pewnie by to naprawil.
Inna sprawa, ze zwykle tankuje co 500/600 km a moglbym zadziej. Na gazie raczej trzeba czesciej 'zajezdzac' na stacje paliw (a nie sadze, zeby ktos wykorzystywal na codzien i gaz i benzyne, wtedy oszczednosc mniejsza).
Co do Omegi, silnik faktycznie fajny ale ile to pali gazu na 100-we wole nie myslec :)
Dwyane, tekst z Twojego podpisu (o znikajacej w lusterkach 'bmce') uwazam za przesadnie prowokacyjny ;) Generalnie taka 'bmka' jak podejrzewam prowadzi sie duzo lepiej niz, badz co badz opel o ktorych zawieszeniu slyszalem raczej nieciekawe opinie. Na ten przyklad kolega jezdzil Astra II (wiem, ze to nie omega ale za to mlodszy samochod) i Focusem i twierdzi, ze wlasciwosci jezdne tych samochod to zupelnie inna bajka (nie na korzysc opla ;) ).
Na prostej Twoje 211 koni i 270 Nm moze robic wrazenie (choc bywaja mocniejsze 'bmki') ale pytanie jak spisuje sie na kretych drogach i czy tam tez kasujesz bmk'i (zakladajac, ze maja sie ochote z Toba scigac, bo podejrzewam, ze bmk'a (czy np. wspomniany focus albo wysmiewana przez Ciebie laguna) nawet o troche mniejszej mocy (czyli takie powiedzmy 2.0) w krotkim czasie znikla by Ci ale nie w lusterkach :) choc moge sie mylic ).
Zeby byla jasnosc, nie jestem posiadaczem bmw ani zadnym ich fanem.