Przystanek tramwajowy a zatrzymanie

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Przystanek tramwajowy a zatrzymanie

Postprzez scorpio44 » środa 03 grudnia 2008, 21:08

Art. 26 ust. 6:
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność przy przejeżdżaniu obok oznaczonego przystanku tramwajowego nieznajdującego się przy chodniku. Jeżeli przystanek nie jest wyposażony w wysepkę dla pasażerów, a na przystanek wjeżdża tramwaj lub stoi na nim, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w takim miejscu i na taki czas, aby zapewnić pieszemu swobodne dojście do tramwaju lub na chodnik.

Czy Waszym zdaniem z tego przepisu wynika jednoznacznie, że należy stać przez cały czas, kiedy na przystanku stoi tramwaj (nawet jeżeli nie ma w ogóle ludzi albo wszyscy już dawno wsiedli/wysiedli), i wolno ruszyć dopiero, kiedy tramwaj ruszy? Moim zdaniem nie.
Zapraszam do dyskusji.

PS: Swoją drogą znalazłem na forum moje posty sprzed lat na ten temat i okazało się po raz kolejny, że przez moje wiele lat urzędowania na tym forum zmieniłem zdanie na niektóre tematy :) - a wynika to głównie z tego, że jestem troszkę bardziej obeznany w przepisach niż wtedy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez DEXiu » środa 03 grudnia 2008, 22:02

Moim zdaniem również :) Ale chyba nie muszę dodawać, że w takiej sytuacji przejeżdżanie obok tramwaju z prędkością większą niż 10-20 km/h jest - delikatnie mówiąc - nierozsądne :wink:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez ella » środa 03 grudnia 2008, 22:24

kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w takim miejscu i na taki czas, aby zapewnić pieszemu swobodne dojście do tramwaju lub na chodnik.

Czas taki aby pieszy przeszedł. Nie ma pieszego= zero czasu
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez piotrch » poniedziałek 08 grudnia 2008, 21:19

Z przepisu wynika że nie jest zabronione przejeżdżanie obok tramwaju stojącego z otwartymi drzwiami na przystanku. A z określenia szczególnej ostrożności wynika konieczność takiej jazdy, aby w każdej chwili można było zatrzymać auto. Ja sam przejeżdżam i pozwalam to samo robić kursantom. Z tym że nie jadą 20km/h ale z prędkością pieszego - żeby mogli zareagować w razie zagrożenia.
Kiedyś był wprawdzie przepis zabraniający omijania tramwaju stojącego na przystanku z otwartymi drzwiami - ale na szczęście go anulowano - no bo jak postąpić w sytuacji jeżeli na przystanku stoi tramwaj i ma otwarte drzwi, ale za to nie ma napięcia w sieci (pasażerowie często siedzieli wewnątrz czekając na możliwość dalszej jazdy).
piotrch
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 09 listopada 2008, 19:25
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » środa 10 grudnia 2008, 22:24

Ciekawe, że nagle większość osób tu się wypowiadających ma zdanie odmienne od tego, jakie ma raczej przeważająca większość egzaminatorów i policjantów. :D
No ale po kolei.

Problem polega na tym, co dokładnie ustawodawca, wspominając o zapewnieniu pieszym swobodnego dojścia do tramwaju, miał na myśli: czy tylko pieszych istniejących fizycznie w konkretnej sytuacji - i wtedy moja interpretacja (to, co dodał do niej DEXiu, jest oczywiste) byłaby słuszna; czy też pieszych potencjalnych - czyli zakładamy, że mogą się oni w każdej chwili pojawić, więc należy stać przez cały czas stania bimbaja na przystanku. Jakkolwiek jest, to zawsze będę się upierał, że z tego zapisu jednoznacznie to nie wynika. ;) Jednak z tego, co wiem, to na egzaminie należy bezwzględnie stać i czekać, aż tramwaj ruszy, tak samo do sprawy podchodzą również policjanty.

Co do określenia "na taki czas", to jednak moim zdaniem nie chodzi w nim o to, co napisała Ella (że o przedział czasu, przez który należy stać), ale raczej o to, żeby zatrzymać się na czas, czyli 'w porę' (żeby nie zatrzymać się za późno). Ale to i tak w niczym nie podważa mojej interpretacji. ;)

PS: Szczerze mówiąc, liczyłem na większą liczbę dyskutantów...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » środa 10 grudnia 2008, 22:38

Dla mnie ten przepis oznacza, że można sobie swobodnie przejechać obok stojącego tramwaju, ale tak, ażeby w razie konieczności (pieszego) móc się zatrzymać w czasie i miejscu nieutrudniającym mu ruchu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez adalberthus » czwartek 11 grudnia 2008, 18:59

Tramwaje, przynajmniej w Toruniu, są wyposażone w przyciski, którymi pasażer otwiera SOBIE SAM drzwi.
Tak więc tramwaj stoi, ludzi nie ma, przejeżdżamy, pasażer otwiera drzwi i hop na maskę.
_________________
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez cman » czwartek 11 grudnia 2008, 19:22

Ale nie przejeżdżamy z prędkością 50 km/h?
Tylko z prędkością pieszego, a skoro piesi poruszają się ze swoją prędkością i się ze sobą nie zderzają, to i my poruszając się z ich prędkością, a do tego zachowując szczególną ostrożność chyba raczej nie spowodujemy zagrożenia...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Przystanek tramwajowy a zatrzymanie

Postprzez wojciech1962 » piątek 19 grudnia 2008, 20:41

Włączę się do dyskusji jako kompletny laik w temacie poruszania się po drodze wspólnie z tramwajami.Jestem skąd? - widać pod moim nickiem. A Wy skąd? - wszyscy z miast, po których jeżdżą tramwaje. Więc co ja biedny instruktorzyna z Olsztyna mogę wiedzieć o tramwajach? Tyle co w ksiażkach jest napisane.
scorpio44 napisał(a):Art. 26 ust. 6:
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność przy przejeżdżaniu obok oznaczonego przystanku tramwajowego nieznajdującego się przy chodniku. Jeżeli przystanek nie jest wyposażony w wysepkę dla pasażerów, a na przystanek wjeżdża tramwaj lub stoi na nim, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w takim miejscu i na taki czas, aby zapewnić pieszemu swobodne dojście do tramwaju lub na chodnik.

Czy Waszym zdaniem z tego przepisu wynika jednoznacznie, że należy stać przez cały czas, kiedy na przystanku stoi tramwaj (nawet jeżeli nie ma w ogóle ludzi albo wszyscy już dawno wsiedli/wysiedli), i wolno ruszyć dopiero, kiedy tramwaj ruszy? Moim zdaniem nie.

Wyobrażam sobie więc jakbym to ja dojeżdżał równolegle z tramwajem do tego przystanku i oczywiście wrzucam sobie do pamięci operacyjnej ten przepis PoRD i nic tam nie ma, że ja muszę stać za ostatnim wagonem tramwaju i czekać aż motorniczy zamknie drzwi i tramwaj ruszy.Moje zachowanie ukierunkowuję ze względu na ruch pieszych pomiędzy tramwajem a chodnikiem. I tu najbardziej trafia do mnie argumentacja ELLA. Nie ma pieszych - jadę. Coś podobnego do zachowania przed przejściem dla pieszych.
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez zenlok » piątek 02 stycznia 2009, 22:17

Ja interpretuje to tak... i chcę aby też tak to interpretowali kursanci ..przyśli kierowcy... Gdy tramwaj stoi na przystanku i ludzie wchodzą , wychodza z tramwaju stoimy...stoimy do momentu sygnału dzwiekowego ktory daje motorniczy i zamyka drzwi...
Gdy drzwi są zamknięte jedziemy z zachowaniem szczegolnej ostrożności.....ma się rozumieć super powoli... tak ja to widzę ....
Motorniczy ma obowiazek zamykania drzwi , jezeli stoi dłużej na przystanku ( np. mijanka ) co nie zawsze to robią...
zenlok
 
Posty: 23
Dołączył(a): czwartek 10 stycznia 2008, 20:46
Lokalizacja: Grudziądz


Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 10 gości