Egzamin na A - prawa osoby egzaminowanej. Prosba o pomoc

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin na A - prawa osoby egzaminowanej. Prosba o pomoc

Postprzez przemo90 » niedziela 07 grudnia 2008, 02:41

Witam
W przyszlym tygodniu mam egzamin na moto, a jak to o tej porze roku, bardzo zimno.. Prawdopodobnie podczas tego egzaminu bede jedyną osobą zdającą A.
Czy mam prawo zażądać, aby przed przystąpieniem do manewrów na placu silnik parę minut pochodził, żeby się mało wiele rozgrzał. Bo tak prosto z marszu na zimnym ósemki na dwójce za cholerę nie zrobię - gaśnie GNek.
Czy egzaminator musi przychylić się ku mojej prośbie, czy wedle przepisów jak będzie miał kaprys to ma prawo kazać mi na zimnym jeździć.
Proszę o pomoc.
Ponadto, ma ktoś jakieś wytyczne odnośnie egzaminu na A/B? Do czego egzaminowana osoba ma prawo itp.
Nie chodzi mi o zadania na placu/mieście, to znam.

Pomóżcie
przemo90
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2008, 02:33

Postprzez PakaP16 » niedziela 07 grudnia 2008, 17:17

Ja zdawałem Kat.A w poznaniu. Miałem egzamin jakoś na rano byłem pierwszym zadającym na motor w tym dniu. A więc egzaminator wyciągnął motor z garażu odpalił go a potem kazał mi nim trochę pojeździć po placu zanim zacząłem właściwy egzamin
Kat. A 17.06.08
Kat. B 17.06.08
Kat. C 20.11.08
Kat. C+E ???
Avatar użytkownika
PakaP16
 
Posty: 9
Dołączył(a): piątek 10 października 2008, 17:15

Postprzez przemo90 » niedziela 07 grudnia 2008, 22:49

No trafiłeś na ogarniętego kolesia. Gorzej jak mi natrafi się cham, więc wolę wiedzieć czy mam prawo do "oswojenia" się z moto :)
przemo90
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2008, 02:33

Postprzez dylek » niedziela 07 grudnia 2008, 23:22

Powiedzmy, że masz prawo/zadanie ... przygotować się do jazdy ;)
A nie jest ono ograniczone czasowo.... ;)
Powiedzmy też, że zanim ruszysz masz obowiązek upewnić się o możliwości ruszenia.....
Powiedzmy, że egzaminator może kwękać, bo mu się przeciągnie stanie na zimnie, ale zabronić raczej nie może... ;)
A jak bardzo upierdliwy będzie to co najwyżej wyduma sobie jakąś N ( choć nie bardzo wiem za co mógłby...), ale i tak będziesz mieć szansę na poprawienie tej wydumanej N-ki, bo czekając na rozgrzanie to raczej zagrożenia BRD nie stworzysz... :D:D:D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez przemo90 » poniedziałek 08 grudnia 2008, 19:54

Mam nadzieję, że tak będzie w rzeczywistości. Bo plac robiony na lodowatym silniku to w moim wypadku moze byc srednio :D

Dziekuje za odp i pozdrawiam :)
przemo90
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2008, 02:33

Postprzez adamus » poniedziałek 08 grudnia 2008, 23:20

ja w poprzedni czwartek w warszawie zdawałem, motor zanim nas wywołali stał uruchomiony na placu, potem w czasie egzaminu cały czas chodził(poza przepchnięciem motocykla na 5m) jak chciałem zgasić to odrazu padło a po co ma stygnąć? :D
poza tym wolne obroty ustawione na 1600, wiec na jedynce śmigało się, że hej.
adamus
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 29 października 2008, 11:22
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez przemo90 » środa 10 grudnia 2008, 17:41

Byl rozgrzany moto :D Mialem dzis egzamin łączony A+B oba zdane :D:D:D
Pozdrawiam :D
przemo90
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2008, 02:33


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości