Witam
W przyszlym tygodniu mam egzamin na moto, a jak to o tej porze roku, bardzo zimno.. Prawdopodobnie podczas tego egzaminu bede jedyną osobą zdającą A.
Czy mam prawo zażądać, aby przed przystąpieniem do manewrów na placu silnik parę minut pochodził, żeby się mało wiele rozgrzał. Bo tak prosto z marszu na zimnym ósemki na dwójce za cholerę nie zrobię - gaśnie GNek.
Czy egzaminator musi przychylić się ku mojej prośbie, czy wedle przepisów jak będzie miał kaprys to ma prawo kazać mi na zimnym jeździć.
Proszę o pomoc.
Ponadto, ma ktoś jakieś wytyczne odnośnie egzaminu na A/B? Do czego egzaminowana osoba ma prawo itp.
Nie chodzi mi o zadania na placu/mieście, to znam.
Pomóżcie