Po co tutaj te znaki drogowe?
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Po co tutaj te znaki drogowe?
przez karampuk » niedziela 07 grudnia 2008, 01:32
Jak w temacie, a oto rysunek:
- karampuk
- Posty: 114
- Dołączył(a): piątek 28 listopada 2008, 00:05
przez cman » niedziela 07 grudnia 2008, 11:36
Dobre pytanie. Kieeedyś poruszyłem podobny problem: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=6579 - ale zostałem zgaszony.
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
przez qwer0 » niedziela 07 grudnia 2008, 14:12
nom, pytanie bardzo dobre ;)
Ja znam jeden przypadek, gdzie niby sie znaki te przydaja (ale czy to faktycznie wynika ze znakow?):
tam wyzej po lewo jest rondo. Aby na nim zawrocic, trzeba sie wbic na skrajny, lewy pas. Wiec autka na tej drodze ze znakiem A-7 zatrzymuja sie, w celu przepuszczenia na ten skrajny pas - ale czy to faktycznie wynika z tego znaku?
Z drugiej strony.. Ci jadacy "w lewej", ktorzy chca na najblizszym skrzyzowaniu pojechac w prawo, musza nie tylko byc bardzo uwazni i cierpliwi, ale tez i si enagimnastykowac troszki musza, jesli nie chca najechac na ten kawalek ciaglej.
Sytuacja nr 2, czyli cos w desen tego, co opisywal cman w podlinkowanym watku, z ta roznica, ze jadac pasem "rozbiegowym" mam znak "doga z pierwszenstwem", a inni maja "ustap pierwszenstwa", tylko ze w tym miejscu, nie masz szans, aby ktokolwiek kogos wpuscil, z lewego na prawy, wszystko odbywa sie tam tak, jakby tych znakow w ogole nie bylo, wiec zmieniajac pas, ustepujemy temu, kto na nim sie znajduje (z reszta.. po ilosci pasow, mozna zauwazyc jakie tam predkosci wchodza w gre, wiec komu by sie chcialo zatrzymywac, czy zwalniac? A jadacy skrajnym lewym nawet chyba nie bardzo widza ten znak A-7 :P )
Wiec jesli te znaki sa ustawiane w takim celu jak na pierwszym moim malowidle, wynika z tego, ze w sytuacji jak na 2gim obrazku, mam pierwszenstwo przy zmianie pasow? Tylko ciekawe jeszcze, na jakim odcinku moge ten pas zmienic, nie patrzac na innych?
Watek ciekawy, jakby ktos ladnie to narysowal, to by mozna bylo wyslac mejla do milicji, czy gdzies, z obrazkami przedstawiajacymi kilka roznych sytuacji, niech udziela fachowego objasnienia :P
Ja znam jeden przypadek, gdzie niby sie znaki te przydaja (ale czy to faktycznie wynika ze znakow?):
tam wyzej po lewo jest rondo. Aby na nim zawrocic, trzeba sie wbic na skrajny, lewy pas. Wiec autka na tej drodze ze znakiem A-7 zatrzymuja sie, w celu przepuszczenia na ten skrajny pas - ale czy to faktycznie wynika z tego znaku?
Z drugiej strony.. Ci jadacy "w lewej", ktorzy chca na najblizszym skrzyzowaniu pojechac w prawo, musza nie tylko byc bardzo uwazni i cierpliwi, ale tez i si enagimnastykowac troszki musza, jesli nie chca najechac na ten kawalek ciaglej.
Sytuacja nr 2, czyli cos w desen tego, co opisywal cman w podlinkowanym watku, z ta roznica, ze jadac pasem "rozbiegowym" mam znak "doga z pierwszenstwem", a inni maja "ustap pierwszenstwa", tylko ze w tym miejscu, nie masz szans, aby ktokolwiek kogos wpuscil, z lewego na prawy, wszystko odbywa sie tam tak, jakby tych znakow w ogole nie bylo, wiec zmieniajac pas, ustepujemy temu, kto na nim sie znajduje (z reszta.. po ilosci pasow, mozna zauwazyc jakie tam predkosci wchodza w gre, wiec komu by sie chcialo zatrzymywac, czy zwalniac? A jadacy skrajnym lewym nawet chyba nie bardzo widza ten znak A-7 :P )
Wiec jesli te znaki sa ustawiane w takim celu jak na pierwszym moim malowidle, wynika z tego, ze w sytuacji jak na 2gim obrazku, mam pierwszenstwo przy zmianie pasow? Tylko ciekawe jeszcze, na jakim odcinku moge ten pas zmienic, nie patrzac na innych?
Watek ciekawy, jakby ktos ladnie to narysowal, to by mozna bylo wyslac mejla do milicji, czy gdzies, z obrazkami przedstawiajacymi kilka roznych sytuacji, niech udziela fachowego objasnienia :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
-
qwer0 - Posty: 2422
- Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
- Lokalizacja: Lublin
przez cman » niedziela 07 grudnia 2008, 14:18
No tutaj nie zmienia się nic, jeśli chodzi o zmianę pasów ruchu.
I chociażby w świetle tego pozostaje pytanie, po co znaki?
Ja bym to pytanie raczej wysłał do drogowców.
I chociażby w świetle tego pozostaje pytanie, po co znaki?
Ja bym to pytanie raczej wysłał do drogowców.
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
przez tristan » niedziela 07 grudnia 2008, 18:00
cman napisał(a):I chociażby w świetle tego pozostaje pytanie, po co znaki?
Proste! żeby klient wiedział, że jest na drodze z pierwszeństwem. Bez tego musiałby na kolejnych skrzyżowaniach ustępować tym z prawej.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
-
tristan - Posty: 1161
- Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
- Lokalizacja: Śląsk
przez cman » niedziela 07 grudnia 2008, 18:08
No to nie wystarczy, żeby był ten znak przed pierwszym z tych następnych skrzyżowań? Czyli tam gdzie mógłby mieć on jakiś sens?
I czy np. na autostradzie jest on komuś do szczęścia potrzebny?
I czy np. na autostradzie jest on komuś do szczęścia potrzebny?
- cman
- Posty: 7456
- Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02
przez tristan » niedziela 07 grudnia 2008, 18:57
cman napisał(a):I czy np. na autostradzie jest on komuś do szczęścia potrzebny?
Jest. polakom :D Ten kraj jest przeznakowany... Nikt nie pamięta o przepisach. Jeszcze jaki oszołom by uznał, że skoro nie ma ustąp, to ma pierwszeństwo. Inna sprawa, że oczywiście się z Tobą zgadzam, ale jak widać, rzeczywistość skrzeczy.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
-
tristan - Posty: 1161
- Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
- Lokalizacja: Śląsk
przez ivytomek » poniedziałek 08 grudnia 2008, 00:32
najwybitniejsi fachowcy z krakowskiego MORDu twierdzą, że to na wypadek zasypania śniegiem linii wyznaczających pasy ruchu...
-
ivytomek - Posty: 235
- Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
- Lokalizacja: Kraków
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości