cman napisał(a):Metr to jest stanowczo za wcześnie?
Ok, moze nie stanowczo, przesadzilam, ale na pewno za wczesnie.
Nie uogolniam na 100% przypadkow, bo zdarza sie, ze zatrzymujac sie wczesniej mamy lepsza widocznosc (nie wszystkie linie sa dobrze namalowane).
Ale jak na moj gust metr to zazwyczaj za wczesnie. Czasem nawet kilkadziesiat centymetrow w jedna czy druga strone gra ogromna role- jak sie nie podjedzie to nic nie widac. A jak nic nie widac to wymuszenie pierwszenstwa gotowe. Spotykam sie z tym codziennie wyjezdzajac z mojej ulicy. Gdybys sie zatrzymywala metr od miejsca w ktorym powinnam to bym w zyciu stamtad nie wyjechala, chyba ze na moja, pozal sie Boze, kobieca intuicje. :wink:
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink: