Moment zmiany biegow

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez sauricularis » sobota 27 września 2008, 16:11

Witam!
Podłączę sie pod temat. Mam Hyundai-a atosa, ostatnio znajomy zwrócił mi uwagę, że zbyt szybko zwiększam biegi, przy zbyt małej prędkości (jak na moje ucho, dobrze). Ponieważ nie mam obrotomierza :/ zastanawiam się, kto ma rację. Zaznaczam, że silnik jest mały: 1,0. Robię zwykle tak:
2 bieg do ok. 20-30 km/h
3 bieg do ok. 55-60 km/h
Co o tym sądzicie??
sauricularis
 
Posty: 14
Dołączył(a): wtorek 12 sierpnia 2008, 12:04
Lokalizacja: pomorskie

Postprzez cman » sobota 27 września 2008, 17:13

Nie wiem jak tam jest zestopniowana skrzynia, jaką charakterystykę ma silnik i jak to auto w ogóle jeździ, natomiast małe silniczki z reguły trzeba kręcić do wyższych obrotów, żeby coś z siebie dały.
Dla przykładu mogę Ci podać swoje uśrednione prędkości zmiany biegów na równej drodze przy silniku 1,8.
Defensywne rozpędzanie:
2 bieg do ok. 50 km/h
3 bieg do ok. 75 km/h
Normalne rozpędzanie:
2 bieg do ok. 70 km/h
3 bieg do ok. 100 km/h
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sauricularis » sobota 27 września 2008, 18:01

Hmm.. widzę różnice. :shock:
Zakładając, że prędkość max. którą mogę osiągnąć to 130 km/h, nie muszę tak się spieszyć ze zmianą biegów, bo mi ich zabraknie :wink:

Co prawda ewidentnie przyjemniej (ciszej i spokojniej) jedzie się, zmieniając je tak, jak to robię, jednak wiem, że lepiej pojechać dłużej na wyższych obrotach niż jeździć na zbyt niskich.
sauricularis
 
Posty: 14
Dołączył(a): wtorek 12 sierpnia 2008, 12:04
Lokalizacja: pomorskie

Postprzez Rafix » sobota 27 września 2008, 18:11

Ja dodam od siebie dla porównania, że 1.8 TD, na mieście
2 do ok 25
3 do ok 40
4 do ok 60
5 w zasadzie w mieście nie wrzucam :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez sauricularis » niedziela 28 września 2008, 17:45

Ha,ha.. znalazłam! Wyszła tu moja ignorancja odnośnie przeczytania całej instrukcji :oops:
Powinno się zmieniać:
z 1 na 2 bieg przy 20 km/h
z 2 na 3 - 40 km/h
z 3 na 4 - 55 km/h
z 4 na 5 - 75 km/h
Dzięki za odpowiedzi :wink:
sauricularis
 
Posty: 14
Dołączył(a): wtorek 12 sierpnia 2008, 12:04
Lokalizacja: pomorskie

etho85

Postprzez etho85 » niedziela 28 września 2008, 18:36

Ha - mi tak samo zarzucano że za szybko zmieniam biegi i w moim aucie też nie mam obrotomierza więc zazwyczaj biegi zmieniam tak: 2-przy 20-25km/h>>>3-przy 35-40km/h>>>4-przy 55-65 km/h i nie zamierzam słuchać takich rzeczy że za szybko zmieniam biegi bo dla świętego spokoju powiedziałem "dobra-spróbuje dłużej przytrzymać go na obrotach "i efekt był taki że auto gdy puściłem gaz chamowało silnikiem i wyglądało to jak bym się ścigał. Prawda jest taka że w autach małolitrażowych biegi zmienia się szybciej i między innymi przez to dłużej się rozpędza niż auta o większej mocy i basta!!!
etho85
 
Posty: 25
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 18:30
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez cman » niedziela 28 września 2008, 18:56

Bez urazy, ale jeżeli nauczysz się jeździć, to zmienisz zdanie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Flisak » niedziela 28 września 2008, 19:54

etho85, zmieniajac bieg wciskaj sprzeglo rownoczesnie z puszczaniem gazu a nic ci nie bedzie hamowac. Mozliwe ze tak robisz i ci sie tylko wydaje ze zwalniasz a tak naprawde podczas zmiany po prostu wolniej przyspieszasz :)
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Re: etho85

Postprzez Pinhead » poniedziałek 29 września 2008, 08:45

etho85 napisał(a):Prawda jest taka że w autach małolitrażowych biegi zmienia się szybciej i między innymi przez to dłużej się rozpędza niż auta o większej mocy i basta!!!


Szybsza zmiana biegów na wyższy = uzyskiwanie mniejszych obrotów. Przy takich samych obrotach z reguły silnik o małej pojemności generuje mniej mocy niż silnik o dużej pojemności więc aby uzyskać ten sam efekt silnik małolitrażowy musi wkręcić się na wyższe obroty. To co opisałeś to po prostu brak umiejętności operowania gazem. Hamowanie silnikiem też nie powinno być dla ciebie nowością.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez coen » poniedziałek 29 września 2008, 11:20

W diesel'u zmieniam biegi zwykle ok. 2000(2200)-2500 (chyba, ze chce konkretnie przyspieszyc to ciagle do 3k albo troche wyzej, np. przy wyprzedzaniu). 2000(2200) to raczej na zimnym silniku bo w sumie moment max mam przy 2000 wiec powinienem ciagnac od tego momentu a nie do tego momentu, ale wole go spokojnie uzytkowac poki nie osiagnie normalnej albo przynajmniej zblizonej do normalnej temperatury. Poza tym powyzej 2200 zaczyna juz byc go troche slychac.
coen
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 08:10

etho85

Postprzez etho85 » poniedziałek 29 września 2008, 17:57

Acha. Mozliwe że macie rację ale prowadziłem w swojej karierze 8 samochodów i gdybym przecież rozpędzał się tak jak Audi A80 czy Toyotą Corollą to mój silnik by chyba długo nie pożył??? Chociaż ostatnio próbowałem i zwracam honor chyba coś mi się pokręciło z tym hamowaniem silnika bo czegoś takiego nie było więc cofam co napisałem ale przystaje przy swojej technice zmieniania bigów ponieważ gdybym miał dłużej go trzymać na tych biegach to bym radia w aucie nie słyszał ani nadjeżdzającego ambulansu. Jeszcze chciałem grzecznie dodać że jazda stylem dłuższego trzymania auta na biegu jest strasznie nie komfortowa!!! Chyba że może nie prowadziliście małolitrażowych aut...
etho85
 
Posty: 25
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 18:30
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez Rafix » poniedziałek 29 września 2008, 21:54

Co kto lubi... Cisza i spokój + powolne rozpędzanie się, czy trochę większy hałas, ale żywsza jazda. Ja wczoraj diesla po wyczłapaniu się z korka lekko popędziłem i jakoś mnie tam w uszy nie kuło :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

etho85

Postprzez etho85 » wtorek 30 września 2008, 13:05

A no - jak wyjadę z korka albo się wlekę przed kimś to potem rzecz jasna. U mnie jest tyle dziur na drodze że tęsknie za ciszą i komfortem i może to z tego wynika ze wolę spokojniejszą jazdę... Następny samochód jaki sobie kupię to będzie prawdziwa terenówka!!!
etho85
 
Posty: 25
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 18:30
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez Pinhead » wtorek 30 września 2008, 13:31

Wyprzedzać i tak czasami trzeba i jak będziesz to robił tak jak opisujesz to powieś sobie od razu różaniec pod lusterkiem. Jak trzeba mocy to muszą być wysokie obroty obojętnie jaki silnik.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

na tememat mocy,obrotów w małych autach

Postprzez borowko » piątek 14 listopada 2008, 21:26

może to będzie nuda co powiem ale:na codzień dojeżdżam tico,którym przejechałem 226 375 km absolutnie bezawaryjnie,dwa razy zmieniłem rozrząd po okolo 100tys.olej regularnie co 15 tys ciagle syntetyk bo nie bierze,od nowego na LPG.a w pracy jezdżę od 15 lat każdym silnikiem wprowadzonym przez VW w Transporterach i caddy.to prawda,że aby samochód pociagnał musi uzyskać pewne obroty,ale małe silniki bardzo szybko osiągaja swoje max,i ciagniecie na siłe jest bez sensu.samochód wyje i już nie da więcej oprócz hałasu i zuzycia.Zatem etho85 ma trochę racji.
tu właśnie przydałby sie ktoś kto umiejetnie wyjasni zależności pomiedzy obrotami silnika a mocą,przez pryzmat przełożeń.
borowko
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 14 listopada 2008, 21:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
cron