Czy słusznie oblałem ???

[pawel7879]

Witam.
Dzisiaj po raz 3 oblałem egzamin na prawo jazdy :cry: Mam jednak wątpliwości czy słusznie egzamin powinien zakończyć się wynikiem negatywnym.
Sytuacja wygląda tak:
Ja czyli pojazd B staram się ominąć zaparkowany przede mną pojazd A(wrzucam więc lewy kierunkowskaz,nie zatrzymuje się ,jadę z dozwoloną prędkością 20km/h poniewaz była to strefa zamieszkania).Jadący za mną pojazd C sygnalizuje zamiar skrętu w lewo.


Po chwili sytuacja wygląda tak:


Kiedy byłem w połowie wykonywania manewru ,egzaminator dał po hamulcach i mówi: "Co pan robi ???Gdyby nie jechał pan tak ospale to by pan zdążył ! " :shock: O co chodzi ?? przecież sygnalizowałem omijanie więc pojazd za mną nie powinien mnie wyprzedzać :? Czy słusznie nie zdałem ?? Pomóżcie bo ja zaraz całkiem oszaleję.

[Rafix]

Jeżeli mrygał przed Tobą, to nie mogłeś mieć pewności czy Cię wyprzedza, czy skręca w lewo, więc powinieneś zachować się ostrożniej i wtedy, moim zdaniem, niestety słusznie. Ale jeżeli upewniłeś się, że nic się z tyłu nie będzie zmieniać i dopiero wrzuciłeś kierunek itd, to uważam, że nie powinieneś jechać dalej.

[worldwar]

Myślę, że masz rację... ale co z tego, jedyne czego możesz się spodziewać po napisaniu skargi to kolejny egzamin za free.

[pawel7879]

Swój zamiar sygnalizowałem odpowiednio wcześnie,pojazd jadący za mną na pewno widział mój lewy kierunkowskaz :( mimo to wziął sie za wyprzedzanie tylko po to by za chwilę skręcić w lewo.

[AgaG]

Wydaje mi się,że gzaminator oblał cię dlatego,że na drodze zrobiła się dość niebezpieczna sytuacja i mogło dojść do kolizji.I mógł mieć rację bo kiedy samochody zaczęły się zbliżać do siebie i możliwa była kolizja to powinieneś się zatrzymać i poczekać aż tamten przejedzie bo widać nie miał zamiaru cię puścić.Tak mi się wydaje bo pewności nie mam :wink:

[Riddler]

Jadac bardziej dynamicznie uniknąłbyś wszystkich problemów, gdybys od razu wzial sie za omijanie, nie bylo by sprawy, przeciez tamten jechal za tobą, wiec wszystko jasne :wink:

oblane raczej slusznie :(

[pawel7879]

Jadac bardziej dynamicznie uniknąłbyś wszystkich problemów, gdybys od razu wzial sie za omijanie, nie bylo by sprawy, przeciez tamten jechal za tobą, wiec wszystko jasne :wink:

oblane raczej slusznie :(

No ale to była strefa zamieszkania ( max 20km/h ) jechałem z maksymalną dozwoloną prędkością więc bardziej dynamicznie sie chyba nie dało :?

[DEXiu]

Ale dojeżdżać do samego zderzaka samochodu zaparkowanego po to aby potem go ekwilibrystycznie omijać też nie było rozsądnie - to raczej Ty powinieneś był jechać tak jak początkowy fragment niebieskiej strzałki (toru pojazdu skręcającego) na pierwszym rysunku. Poza tym włączenie kierunkowskazu nie upoważnia do tego, żeby ślepo jechać naprzód "bo ja mam pierwszeństwo a on nie powinien był..." - gdybyś widząc co się dzieje wcisnął hamulec przed egzaminatorem to raczej by Cię nie oblał, a w każdym razie miałbyś mocną podstawę do odwołania. A tak? Egzaminator zareagował na bezpośrednie niebezpieczeństwo kolizji - po egzaminie.

[pokrzywa]

a ja mysle ze egzaminator mial racje, bo jak sie widzi cos zaparkowanego w takiej sytuacjii, to duzo wczesniej trzeba zasygnalizowac omijanie.szkoda.

[Stuku]

Moim zdaniem też egzaminator miał rację. Zbyt wolno podjełeś decyzje o wykonaniu manewru. Gdybyś wcześniej zasygnalizował ten manewr gościu z tyłu napewno by zwolnił do momentu kiedy mogłby bezpiecznie wykonać manewr skrętu. Na moje oko w typowych realniach sytuacja zakończyłaby się albo dzwonem albo gwałtownym hamowaniem gościa z tyłu.

[pawel7879]

a ja mysle ze egzaminator mial racje, bo jak sie widzi cos zaparkowanego w takiej sytuacjii, to duzo wczesniej trzeba zasygnalizowac omijanie.szkoda.

A kto powiedział,że nie sygnalizowałem odpowiednio wczesnie ???Lewy kierunkowskaz był włączony odpowiednio wcześnie.Mój szkic niestety nie odda, nie zobrazuje w pełni tamtej sytuacji :?

[cmd]

odwolaj sie niech ci wyjasniom placisz im za usluge w koncu