No własnie jak to jest
duzo moich znajomych robi/zrobiło
prawo jazdy i z paroma osobami jezdziłem
przyglądając sie ich zachowaniom jestem ciekaw czy to wina szkoły
czy to sama osoba w sobie ma poprostu to cos we krwi by móc jezdzic autem
jeden znajomy jadąc z nim nie mam zadnych obaw jedzie na spokojnie wie co robi jest pewien siebie naprawde spokojnie jedzie i wie co robi
natomiast 2 SZOK!
od 3 miesiecy ma chłopak prawo jazdy niby dziennie jezdzi ale to co on wyrabia za kierownica to jest MAKABRA!
cały czas zestresowany jadac nic nie mowi milczy skupia sie na jezdzie
boi sie na skrzyżowaniach i co dziwne jak zobaczył radiowóz to pojechał w przeciwna strone nie wiedziec czemu
prawo jazdy ma auto wszystko ok ! ale on sie boi i tyle
strasznie panikuje
rozmawiajac z nim jak ktos mu mowi ,ze nie umie jezdzic to sie strasznie burzy co my wiemy on wie lepiej on jest dobry
jak to jest z tymi ludzmi moze ktos z was wie
bo chyba faktycznie cos trzeba miec we krwi z kierowcy