prosze skręcić w lewo

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

prosze skręcić w lewo

Postprzez Patsy » środa 26 marca 2008, 17:00

Zakładam tego posta z czystej ciekawości :) a dotyczy on lewoskrętów na egzaminie, dlaczego co niektórzy ludzie się ich obawiają, pare razy się z tym spotkałam na forum, że osoba zdająca pisze na egzaminie prawie cały czas skręty w lewo :roll: albo egzaminator chyba chciał zaliczyc bo były cały czas prawo-skręty :)
Przecież kierowca musi wszedzie umieć podjechać :)
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez disaster » środa 26 marca 2008, 17:17

Cóż lewoskręty nie są przyjemne.
Mówiąc szczerze w samochodzie w ogóle mi nie przeszkadzają, ale z pozycji roweru (a pojeździć sobie lubię na dwóch kółkach) to prawdziwa makabra.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez Quer » środa 26 marca 2008, 18:15

Dość łatwe, lecz nie zawsze bezpieczne :wink:
14.05.08r. Egzamin teoretyczny (+)
25.07.08r. Egzamin praktyczny (+) jupi ^^,)
Quer
 
Posty: 49
Dołączył(a): poniedziałek 10 marca 2008, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Flisak » środa 26 marca 2008, 19:14

Na zatloczonych skrzyzowaniach czeka sie czesto na tyle dlugo ze zjechac mozna dopiero po zmianie swiatel, kiedy przez chwile wszyscy maja czerwone. W codziennej jezdzie to nie przeszkadza lecz na egzaminie konczy sie to oblaniem, dlatego zawsze jest to ryzykowne.
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kwito » czwartek 27 marca 2008, 18:15

disaster napisał(a):... ale z pozycji roweru (a pojeździć sobie lubię na dwóch kółkach) to prawdziwa makabra.

skąd ja to znam, reakcje kierowców na rowerzystę jadącego lewym pasem przed skrzyżowaniem są częśto dość agresywne, wiele razy darli się na mnie że "rowerem to się po prawej stronie jeździ" tylko jak skręcić w lewo z prawego pasa na światłach :x
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez AgaG » czwartek 27 marca 2008, 18:33

Dlatego bo lewoskręt jest trudniejszy i przeważnie kolizyjny :wink:
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez disaster » piątek 28 marca 2008, 19:18

kwito napisał(a):
disaster napisał(a):... ale z pozycji roweru (a pojeździć sobie lubię na dwóch kółkach) to prawdziwa makabra.

skąd ja to znam, reakcje kierowców na rowerzystę jadącego lewym pasem przed skrzyżowaniem są częśto dość agresywne, wiele razy darli się na mnie że "rowerem to się po prawej stronie jeździ" tylko jak skręcić w lewo z prawego pasa na światłach :x

I teraz powstaje problem. Jak ustawisz się na środku pasa, to Cię strąbią. Jak po lewej stronie lewego pasa, to Cię rozjadą na środku, a haj po prawej stronie lewego pasa, to zgarnie Cię TIR grzejący do przodu.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez kwito » sobota 29 marca 2008, 23:38

to jest po prostu sytuacja patowa, staram się wskakiwać zawsze na lewy pas najpóźniej jak to możliwe...
kiedyś zdarzyło mi się podczas jazdy lewym pasem, że gościu za mną się wlecze i miga mi długimi, potem trąbi, a na koniec wyprzedza prawym pasem, zwalniając koło mnie i rzucając pięknymi wiązankami słownymi... jeżdżąc rowerem przez skrzyżowania trzeba uodpornić się psychicznie
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Re: prosze skręcić w lewo

Postprzez Rafix » piątek 13 czerwca 2008, 12:03

fiona napisał(a):Zakładam tego posta z czystej ciekawości :) a dotyczy on lewoskrętów na egzaminie, dlaczego co niektórzy ludzie się ich obawiają, pare razy się z tym spotkałam na forum, że osoba zdająca pisze na egzaminie prawie cały czas skręty w lewo :roll: albo egzaminator chyba chciał zaliczyc bo były cały czas prawo-skręty :)
Przecież kierowca musi wszedzie umieć podjechać :)
Tak, tylko tak jak już inni pisali, na egzaminie jest to nieco bardziej stresujące, zwłaszcza przy naprawdę dużym ruchu. Stoisz, stoisz, stoisz, widzisz lukę w która w życiu wjedziesz, ale się boisz, że Ci uznają za wymuszenie i dalej stoisz... Ja podczas swojego egzaminu tak przy zawracaniu miałem, parę razy już wrzucałem 1, noga na gazie, ale stwierdzałem, że może lepiej nie i to może zdenerwowac, naprawdę :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Re: prosze skręcić w lewo

Postprzez bruno666 » piątek 13 czerwca 2008, 13:11

Rafix napisał(a):Stoisz, stoisz, stoisz, widzisz lukę w która w życiu wjedziesz, ale się boisz, że Ci uznają za wymuszenie i dalej stoisz...

Jak to uznają albo nie uznają. Przecież to jest jasno określone w PoRD:

Art.2 napisał(a):23) ustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem lub pieszego - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić kierującego innym pojazdem do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości jazdy
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Re: prosze skręcić w lewo

Postprzez Rafix » piątek 13 czerwca 2008, 13:22

bruno666 napisał(a):
Rafix napisał(a):Stoisz, stoisz, stoisz, widzisz lukę w która w życiu wjedziesz, ale się boisz, że Ci uznają za wymuszenie i dalej stoisz...

Jak to uznają albo nie uznają. Przecież to jest jasno określone w PoRD:

Art.2 napisał(a):23) ustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem lub pieszego - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić kierującego innym pojazdem do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości jazdy
Tylko ja ocenię daną sytuację tak, a egzaminator może inaczej, tak miałem na pierwszym egzaminie. Moim zdaniem zdążyłbym i drugi kierowca nie musiałby istotnie zmieniać prędkosci.
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez bruno666 » piątek 13 czerwca 2008, 15:10

Więc należy to robić tak, aby kierujący z przeciwka W OGÓLE nie zmieniał prędkości, bo ocena czy zmiana była istotna czy nie rzeczywiście jest trudna.

Podobnie jak przy ruszaniu z hamulca ręcznego na wzniesieniu. Lepiej wykonać to tak, żeby pojazd nie cofnął się wcale i nie będzie wtedy dyskusji czy cofnął się o 19 czy o 21 cm. :wink:
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez Rafix » piątek 13 czerwca 2008, 15:23

No dokładnie. Jezeli nie jesteś pewien czy zdążysz, lub jedziesz na egzaminie, czekaj ile będzie trzeba, zeby spokojnie przejechać, bez szaleństw :)
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości