Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Pies-asystent osoby niepełnosprawnej

przez **dariex** » niedziela 08 czerwca 2008, 11:35

I brawa się należą :!:
Może to nauczy gamoni logicznego myślenia!
Polska jest krajem absurdów-niestety nawet osoba niewidoma z psem przewodnikiem jest wyganiana ze sklepu bo przecież jest z "psem" :evil:
Takie zdarzenia uczą rozumu ,więc jeszcze raz brawo.

przez **tristan** » niedziela 08 czerwca 2008, 12:21

No wiesz, zależy z jakiego sklepu, ale jednak pakowanie się z psem to pewna przesada. Niewidoma czy nie, ale pies niesie zagrożenie.

Tristan, zagrożenie? Niby jakie?
Z tego, co wiem, to osoba niepełnosprawna z psem przewodnikiem ma prawo wchodzić do sklepów i urzędów.

przez **cman** » niedziela 08 czerwca 2008, 13:35

tristan napisał(a):No wiesz, zależy z jakiego sklepu, ale jednak pakowanie się z psem to pewna przesada. Niewidoma czy nie, ale pies niesie zagrożenie.

Tak, bo pies to pies, z reguły każdy pies ma w zwyczaju rzucić się na kogoś od czasu do czasu :roll:.

A cóż to za brednie? :shock:
Każdy pies ma w zwyczaju się rzucić na kogoś? No proszę Cię, nie mów takich rzeczy, bo aż mi słabo.

przez **cman** » niedziela 08 czerwca 2008, 14:03

Ja pierdzielę... Po pierwsze nie była to odpowiedź na Twojego posta, a po drugie chyba widać na jego końcu, ukryte pod ikonką słowo :roll:.

cman, ale ja nie czytam w Twoich myślach, więc skąd miałam wiedzieć, że to nie jest odpowiedź na mojego posta?
A po drugie: ikonka : roll : niekoniecznie oznaczała ironię.
Ja to odebrałam jako stwierdzenie, że tak po prostu jest.
Nie jestem jasnowidzem, więc raczej ciężko przewidzieć 'co autor miał na myśli'.

przez **cman** » niedziela 08 czerwca 2008, 14:14

Lepiej?

Lepiej.
Sorry, po prostu nie zrozumiałam tego tak,jak chciałeś :]
Dla mnie to bzdura, że pies - asystent osoby niepełnosprawnej ma niby nieść jakieś zagrożenie.

przez **cman** » niedziela 08 czerwca 2008, 14:25

Dla mnie też, dlatego to napisałem :).

przez **dariex** » niedziela 08 czerwca 2008, 14:43

tristan napisał(a):No wiesz, zależy z jakiego sklepu, ale jednak pakowanie się z psem to pewna przesada. Niewidoma czy nie, ale pies niesie zagrożenie.

Takie własnie brednie powodują,ze mi sie otwiera scyzoryk w kieszeni :twisted:
Zagrozeniem jest takie kretyńskie myślenie.
Oj dałoby wiele gdybyś na jeden tylko dzień stracił wzrok.Może wtedy Twoje myślenie zaczęłoby być bliższe logice.

przez **tristan** » niedziela 08 czerwca 2008, 14:47

dariex napisał(a):
tristan napisał(a):No wiesz, zależy z jakiego sklepu, ale jednak pakowanie się z psem to pewna przesada. Niewidoma czy nie, ale pies niesie zagrożenie.

Takie własnie brednie powodują,ze mi sie otwiera scyzoryk w kieszeni :twisted:

No cóż, nic na to nie poradzę. Aczkolwiek dresiarstwo to niekoniecznie stan wrodzony, więc może umiesz coś z tym zrobić?

dariex napisał(a):Zagrozeniem jest takie kretyńskie myślenie.
Oj dałoby wiele gdybyś na jeden tylko dzień stracił wzrok.Może wtedy Twoje myślenie zaczęłoby być bliższe logice.

Ale jakiej logice? Nigdy nie staję na gryzącym miejscu. Nie mam nic przeciwko niepełnosprawnym. Uważam jednak, że niewidomy do sklepu spożywczego z psem wchodzić nie powinien. Przecież pies między półkami prowadzić go nie będzie. Zdecydowanie pies powinien zostać przed, zaś niewidomemu między półkami powinien pomóc człowiek.

Kaleką tez trzeba być z głową, a nie tak jak jeden dziadek, co zaczął ubliżać lasce w autobusie, bo usiadła na gryzącym miejscu. Tyle, że .... wszystkie miejsca wokoło były wolne i w autobusie było łącznie maks 5 osób. Gość jednak miał siłę wymachiwać laską i rzucać przekleństwa, ale sił usiąść na 100 innych miejscach nie miał.

Akurat miałem na myśli zagrożenie higieniczne, dlatego pisałem o rodzajach sklepów. Nie bardzo widzę możliwość wejścia psa do sklepu spożywczego.

Dlaczego?

Przecież pies między półkami prowadzić go nie będzie.

Dlaczego?

przez **cman** » niedziela 08 czerwca 2008, 14:52

tristan napisał(a):Akurat miałem na myśli zagrożenie higieniczne, dlatego pisałem o rodzajach sklepów. Nie bardzo widzę możliwość wejścia psa do sklepu spożywczego.

A co ten pies, zionie z pyska jakąś trucizną?
Też się spotykałem nieraz z czymś w stylu: pogłaskałeś psa? Umyj ręce...
Po czym?

przez **tristan** » niedziela 08 czerwca 2008, 14:54

Dlaczego dlaczego... Pomyśl chwilę, jaki rodzaj higieny ma pies i jakie zarazki roznosi.

Do cmana: Tak, wiem, nie ma po czym. Psy są idealnie czyste i zupełnie nie liżą siuśków, nie tarzają się w smrodach itp. Widzę, że psa nigdy nie miałeś.
------
Dlaczego dlaczego... Uważasz, że pies zaprowadzi do półki z makaronem i pokaże pudełko z muszelkami? Albo wskaże gdzie stoi jogurt pitny bananowy? I tak pomóc musi człowiek.
------
Ano żenada. Ale oczywiście winny jestem ja, a nie ci, co pomóc nie chcą.

dariex napisał(a):
tristan napisał(a):Kaleką tez trzeba być z głową,

Dla mnie kaleką jesteś Ty.
Umysłowym.
Po tym zdaniu - omijaj mnie szerokim łukiem.
I módl się do Bozi żeby Cie kiedyś nie ukarała,bo wtedy Ci powiem- kaleką też trzeba być z głową.

Omijam omijam. Dresów zawsze omijam z daleka. Twoje bezczelne pogróżki są śmieszne. Nie zmienię od nich zdania. Nadal uważam, że sam fakt bycia kaleką nie uprawnia do zachowania wbrew logice i na złość społeczeństwu.

dariex napisał(a):Zagrozenie higieniczne.
Pies z żywnościa się nie styka ale lumpy macające buły to juz nie jest zagrożenie higieniczne?? :twisted:

A kto mówi, że ich chcę wpuszczać?

Pies-asystent osoby niepełnosprawnej

Kto przegląda forum