Długa podróż

[mat4u]

slawku a jakbym w dabrowie gorniczej dopiero skrecil na olkusz i dalej na krakow bez zadnych zjazdow itp :P droga wyglada na pare kilometrow dluzsza ale bardziej pewna :P czy raczej lepiej tamtedy nie jechac? i dzieki na za pomoc :D

[dariex]

Z Częstochowy do Krk nie jedzie się przez Dąbrowę :)
Okrężna droga i wcale nie lepsza.
Jeżdzę z Łodzi do Krakowa i Krakowa do Łodzi od lat siedmiu przynajmniej 10 razy do roku albo i więcej ;)

[mat4u]

a jezdzisz ta sama trasa co slawek jezdzi??

[disaster]

najlepiej jechać tak jak na A4, a przed A4 odbić w prawo....

[Sławek_18]

Zawsze tak jeździłem.

[mat4u]

ooo wlasnie taka trase planuje..... ale dzieki za podpowiedz....... nooo tylko szkoda ze sie dzis dopiero dowiedzialem ze bede mial GPS :D dzienx slawku pzdr

[Pesso]

moim skromnym zdaniem lepiej jest pojechać nie przez Dąbrowę Górniczą i Olkusz tylko przez Mysłowice, Jaworzno, Chrzanów. Z tego co wiem na drodze przez Olkusz były remonty, ale nie jestem pewien na 100% czy już się skończyły, a na trasie przez Mysłowice nie ma remontów i moim zdaniem jest po prostu lepsza. Z Dąbrowy Górniczej jest bezpośrednia droga do Mysłowic i praktycznie wylatujesz już na trasie do Krakowa. Jedynie możesz stracić nieco więcej czasu podczas przejazdu przez Mysłowice, Jaworzno, Chrzanów, Trzebinie bo to są te większe miejscowości ale później to jest cały czas prosto; dla ścisłości to jest droga nr 79 i wyjeżdżasz już w Krakowie na tym samym rondzie , na którym byś wyjechał jeśli byś jechał przez Olkusz. Spójrz na mape, i sam zadecyduj. Pozdro :D

[mat4u]

GPS pokazywal droge przez Olkusz... wiec raczej tamtedy pojade ;)

[Adex]

Tą trasę powinieneś na spokojnie wytrzymać, wystarczy dobrze się przygotować , a więc m. in. jakiś napój energetyczny typu R20 i jakiś batonik do tego, kawka itp. Może wydaje się to śmieszne, że np słodycze się je, ale uwierz mi, że to naprawdę pomaga. Kierowca nie odczuwa wtedy takiego zmęczenia tzn nie chce mu się spać. Ja np. w tamtym tygodniu w podwójnej obsadzie zrobiłem 7200 km w ciągu 7 dni. W tym tygodniu w ciągu niecałych 4 dni zrobiliśmy 3900 km. Nie było problemów z objechaniem tych tras i na spokojnie mogliśmy jeszcze kilka setek dorzucić. Jest tylko właśnie jedna bardzo ważna zasada. W momencie gdy zachce się spać trzeba od razu stanąć. Nie wolno podchodzić do sprawy w ten sposób, że "może przejadę jeszcze 10-15 km bo tam jest fajniejszy parking czy coś takiego". Bo w takim momencie to jest to samobójstwo. Kiedyś myślałem sobie, że co mi może dać taka godzinka snu w trasie... teraz myślę już całkowicie inaczej. Wystarczy jedna godzinka snu i człowiek wstaje jak nowo narodzony i bez problemu pokonuje następne 300-400 km. Oczywiście później trzeba to i tak odespać bo inaczej się nie da, ale w drodze taka godzinka może uratować Twoje życie i wielu innych uczestników drogi. I na Twoim miejscu nie oszczędzałbym na przejeździe płatną autostradą. Jest o wiele szybciej i lepiej się jedzie a jazda krajówkami typu przez Olkusz bardzo męczy, gdyż non stop jest tam spory ruch, droga nie najlepsza, a jak trafi się jakiś zawalidroga to będziesz się za nim wlókł i wtedy jadąc za nim przez 50 km będziesz czuł się jakbyś przejechał ze 200 km po autostradzie. Dlatego przemyśl to bo koszty nie są bardzo duże a wygoda jazdy sporo się różni.
Tak więc szerokości Ci życzę i szczęśliwego powrotu.

[mat4u]

prawde mowiac nawet nie oplaca mi sie raczej wjezdzac na autostrade....... pod wzgledem kilometrow.... poza tym na autostradach jazda mnie nuzy.... a tak jak sie cos dzieje to jest spoko :D

[adam_0103]

Możliwe, że za niedługo mi się trafi wyjazd na mecz ~700km w jedną stronę - mecz -i potem szybki powrót kolejne ~700km także zobaczymy jak to będzie. W każdym razie jeśli dojdzie to do skutku (matura od 5-tego maja :roll: ) to będzie to moja pierwsza dalsza wyprawa, się nie mogę doczekać. :D
Dobrze, że z Krakowa do Wrocławia w miarę szybko i wygodnie się powinno przeskoczyć, zawsze to jakiś kawałek drogi do przodu. :)

[marcinm6664]

jeśli chodzi o autostradę to naprawdę polecam, jechałem kiedyś do Wrocławia nią i naprawdę wydaje się że dopiero sie wjechało na nią a tu już 100 km przejechane, a poza tym przez spory odcinek są 3 pasy na jednej stronie + spore pobocze. a i ona jeszcze nie dawno nie była płatna, już jest ? ile sie płaci ?

[mat4u]

w info w TV bylo niedawno ze sie sporo placi i ze co chwile korki i remonty... wiec po co autostrada jechac? :roll:

[dariex]

Mat ale Marcin mówi nie o A4 ale o autostradzie do Wrocka ;)

[lled3]

1000 spokojnie do przejechania - ale od razu :) - tzn jako jedna podróż w jedną stronę. Gdy jest się wypoczętym z krótkimi przerwami można bezpiecznie dojechac.

Ale tak że 500 w jedną - iles godzin w danym miejscu i powrót - to juz niebardzo :roll: to sie staje zagrozeniem dla siebie i otoczenia.