Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez BlackAngel » czwartek 28 lutego 2008, 19:57

No i wyjechałem z placu... Wszystko w porzadku, jazda dynamiczna i bez błędów. Podobno bardzo dobrze jeżdze :) Ale nie zdałem.. Przedobrzyłem przy parkowaniu prostopadlym i 2 razy zaparkowałem za blisko samochodu z prawej strony. Egzamin oblany z powodu popelnienia 2 razy tego samego błędu. Ale wróciłem do osrodka sam... przynajmniej więcej trasy poznałem. Następnym razem sie przyłoże. Szkoda tylko ze egzamin dopiero 27.03.2008 :/ Polecam metode jednego obrotu przy drugim słupku.. Pierwszy raz toyotą jechałem i bez korekty łuk przejechany :D Pozdrawiam wszystkich.
18.10.2007 - początek jazd
18.02.2008 - egzamin teoretyczny.. 0 błędów uff:P
28.02.2008 - praktyka.. odsłona pierwsza (plac +, miasto -)
27.03.2008 - drugi egzamin praktyczny
BlackAngel
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 26 lutego 2008, 16:49

Postprzez Akaczya » czwartek 28 lutego 2008, 20:02

moja metoda na łuk:

Ja robiłem tak że patrzyłem przez tylną szybę ( nie korzystałem z lusterek bo mnie to rozpraszało :P ) , nawet na linie nie patrzyłem jak trzeba jechać, wszystko sobie można wyobrazić w głowie , nie jest to trudne ;) po prostu robi się to na wyczucie !

p.s Uczycie się na metodę kręcenia kierownicą co moim prywatnym zdaniem czasem nie skutkuje ponieważ np przed nami osoba nie zdała na łuku i potrąciła pachołek , mógł go ktoś postawić 20 cm dalej i już wam nie wyjdzie!

p.s 2 nie wyobrażam sobie praktycznego wykorzystania kręcenia kierownicą na obroty w sytuacji gdy musimy wyjechać tyłem np z jakieś ulicy , przecież potem tego w życiu nie zrobicie , także polecam ćwiczyć i ćwiczyć aż będzie wychodzić :) pozdro 500 2 900 !
10.09.2007 ---> teoria 0 błędów
03.10.2007 ---> egzamin praktyczny wynik pozytywny
10.10.2007 ---> Przyjęto wniosek trwa postępowanie administracyjne
15.10.2007 ---> odebrane :) 16.10.2007 jazda :)
Akaczya
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 11 października 2007, 14:13
Lokalizacja: w-wa

Postprzez Mycha » czwartek 28 lutego 2008, 21:38

Akaczya, masz rację, ale... nie do końca to dotyczy egzaminu :) na mieście, np. zawracając z wykorzystanie bramy już robimy na wyczucie... Łuk na egzaminie trzeba po prostu przejść. I tyle. Otwiera nam to drzwi do wyjazdu na miasto.
Avatar użytkownika
Mycha
 
Posty: 187
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 21:06

Postprzez PiotrekWwa » piątek 29 lutego 2008, 00:05

BlackAngel napisał(a):Polecam metode jednego obrotu przy drugim słupku.. Pierwszy raz toyotą jechałem i bez korekty łuk przejechany


Cieszę się że moja opinia mogła się choc troche przydać :)

Mycha napisał(a):Akaczya, masz rację, ale... nie do końca to dotyczy egzaminu :) na mieście, np. zawracając z wykorzystanie bramy już robimy na wyczucie... Łuk na egzaminie trzeba po prostu przejść. I tyle. Otwiera nam to drzwi do wyjazdu na miasto.


Zgadzam się z kolegą :wink:
1 próba - 22.02.2008
udana :-)
PiotrekWwa
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 12:29
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez Akaczya » piątek 29 lutego 2008, 02:40

niby tak , ale dziwi mnie że niektórzy instruktorzy uczą zdać egzamin a nie uczą poruszać się w ruchu miejskim w miarę bezpiecznie. To mnie martwi i trapi bo jak spytałem sie swojego instruktora o taką metodę to powiedział że nie będzie ( nie chce nikogo obrazić teraz ) mnie na małpę uczył :)))

A co do egzaminu moje obawy były największe właśnie co do łuku ale zrobiłem go bardzo powolutku (jak najwolniej bo wtedy można w odpowiednim momencie wprowadzić jakąś zmianę w naszym torze jazdy ) i patrząc tylko przez tylną szybę bez lusterek :D

Mycha w sumie przychylam sie do twojej wypowiedzi że egzamin to jest w sumie taka przepustka jak łuk na miasto :P
10.09.2007 ---> teoria 0 błędów
03.10.2007 ---> egzamin praktyczny wynik pozytywny
10.10.2007 ---> Przyjęto wniosek trwa postępowanie administracyjne
15.10.2007 ---> odebrane :) 16.10.2007 jazda :)
Akaczya
 
Posty: 30
Dołączył(a): czwartek 11 października 2007, 14:13
Lokalizacja: w-wa

Postprzez Mycha » piątek 29 lutego 2008, 08:54

Akaczya widzisz jak się ładnie znów zgadzamy?? :) Mówisz, że dziwisz się instruktorom, ze uczą na metody. Mój np. nigdy żadnej metody nie chciał mi podać. Nic mu nie mówiąc skorzystałam z porady innego instruktora i zapytałam wprost: jak zrobić, żeby na egzaminie zrobić łuk. Pokazałam, ze umiem i jak umiem (na wyczucie), ale na egzaminie to zawodzi, bo przy tym pierwszym zadaniu w ruchu moja zdolność postrzegania jest jeszcze bardzo ograniczona. I podał mi receptę, która sprawdza mi się póki co na każdym aucie i... dzięki temu oczekuję już na kartonik :) A mój instruktor nauczył mnie to robic na wyczucie i robię... poza egzaminem :D

PiotrekWwa: koleżanka jestem :D
Avatar użytkownika
Mycha
 
Posty: 187
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 21:06

Postprzez PiotrekWwa » piątek 29 lutego 2008, 11:39

Mycha napisał(a):PiotrekWwa: koleżanka jestem :D


ups :lol:
1 próba - 22.02.2008
udana :-)
PiotrekWwa
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 12:29
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez chorwat » piątek 29 lutego 2008, 13:50

olivcova napisał(a):Zibi Zibi Zibi 8)
czy mam Ci dawac przyklad kolegi co sie sciga z samolotami, jeżdził wszystkim co ma 4 kółka, lacznie z formuła 1 i bynajmniej nie uwaza ze rozumy wszelkie pozjadał a on akurat mogłby bo jest jednym z najlepszych dziennikarzy motoryzacyjnych w Polsce i naczelnym motoryzacyjnego dziennika :roll:

My tu piszemy o łuku dla kategorii B w wykonaniu ludzi dopiero co zabiegajacych o zdobycie prawa jazdy a nie ludziach co " zęby zjedli na drogach" :lol: :wink:
Manewry scania czy innym kolosem to inna bajka :D
To jak rozmowa pilota awionetki i jumbo jeta a wszak jedno i drugie lata :wink:


A ja się trochę zgodzę z ZiBim, gdyż posiadanie prawa jazdy kategorii B uprawnia do kierowania pojazdami samochodowymi o masie do 3,5 ton, czyli w tym samochody transportowe np. Ford Transit. W takich samochodach najczęsciej nie ma w ogóle tylnej szyby, a jeździć i parkować trzeba :)
13.10.2007 rozpoczęcie kursu
25.10.2007 pierwszy raz za kółkiem
05.02.2008 teoria (+), Yaris: łuk (-)
01.03.2008 Yaris: łuk (-)
09.04.2008 Corsa: łuk (+), górka (+), miasto (ruszanie z piskiem opon, +)
22.05.2008 Mercedes 190 2.0 D
Avatar użytkownika
chorwat
 
Posty: 23
Dołączył(a): środa 06 lutego 2008, 10:08
Lokalizacja: Łódź

Postprzez AlicjaGD » wtorek 04 marca 2008, 08:06

łuk.... eh.... oblałam właśnie na rekawie, ludziska, pamiętajcie żeby w kopercie trzymać ciągle hamulec ;) ja popuściłam hamulec, samochód wjechał w przód i tyczka umarła. a ja oblałam... ;p <wstyd>
AlicjaGD
 
Posty: 11
Dołączył(a): poniedziałek 03 marca 2008, 16:53

metoda na łuk

Postprzez maciejczuk_j » wtorek 04 marca 2008, 08:32

ja mialam metode na 1 obrót kierownicą o którym wcześniej wspomniano, oblewałam na mieście ale nigdy na łuku - metoda zawsze działała, ale oczywiście zawsze bacznie patrzyłam czy nie trzeba czegoś poprawić czy odbić kierownicą

pozdr
zdalam za 8 razem...czekam na odbior prawka
maciejczuk_j
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 29 lutego 2008, 13:03
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgorzata888 » wtorek 04 marca 2008, 10:18

Śmiertelnie bałabym się wszelkich "metod".
Po prostu patrzę na linie przy pomocy lusterek, utrzymuję odpowiednią odległość, korygując tor ruchami kierownicy. Mogę to robić również obserwując pachołki lub i linie i pachołki:-). Żadnego liczenia obrotów! Po co męczyć rozum? Jak wyprowadzę auto na prostą, patrzę w tylną szybę na "środkowego" pachołka i zatrzymuję w odpowiednim miejscu. Nie wyobrażam sobie, abym robiła inaczej!
Liczenie męczy umysł;-))). A miasto przed Wami!
Małgorzata888
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lutego 2008, 14:09

Postprzez chorwat » wtorek 04 marca 2008, 11:35

Małgorzata888 napisał(a):Śmiertelnie bałabym się wszelkich "metod".
Po prostu patrzę na linie przy pomocy lusterek, utrzymuję odpowiednią odległość, korygując tor ruchami kierownicy. Mogę to robić również obserwując pachołki lub i linie i pachołki:-). Żadnego liczenia obrotów! Po co męczyć rozum? Jak wyprowadzę auto na prostą, patrzę w tylną szybę na "środkowego" pachołka i zatrzymuję w odpowiednim miejscu. Nie wyobrażam sobie, abym robiła inaczej!
Liczenie męczy umysł;-))). A miasto przed Wami!

Chyba muszę zacząć robić tak jak Ty, bo mi znowu się nie udało na łuku, tym razem inną metodą... chociaż myślałem już, że pojechałem dobrze, to jednak egzaminator stwierdził, że najechałem lewym przednim kołem na podstawę pachołka...
A swoją drogą, przy prawidłowym ustawieniu lusterek nie ma możliwości zobaczyć linię, która jest po prawej stronie samochodu, przynajmniej ja jej tam nie widzę.
13.10.2007 rozpoczęcie kursu
25.10.2007 pierwszy raz za kółkiem
05.02.2008 teoria (+), Yaris: łuk (-)
01.03.2008 Yaris: łuk (-)
09.04.2008 Corsa: łuk (+), górka (+), miasto (ruszanie z piskiem opon, +)
22.05.2008 Mercedes 190 2.0 D
Avatar użytkownika
chorwat
 
Posty: 23
Dołączył(a): środa 06 lutego 2008, 10:08
Lokalizacja: Łódź

Postprzez looki » wtorek 04 marca 2008, 12:05

chorwat napisał(a):Chyba muszę zacząć robić tak jak Ty, bo mi znowu się nie udało na łuku, tym razem inną metodą... chociaż myślałem już, że pojechałem dobrze, to jednak egzaminator stwierdził, że najechałem lewym przednim kołem na podstawę pachołka...
A swoją drogą, przy prawidłowym ustawieniu lusterek nie ma możliwości zobaczyć linię, która jest po prawej stronie samochodu, przynajmniej ja jej tam nie widzę.


hmm ale powinienes widziec ja za samochodem jezeli bedziesz trzymal tylek samochodu przy prawej i nie zniknie Ci ona z lusterka gwarantuje Ci ze przejedziesz luk bez problemu.

Ps. a jezeli nawet za samochodem nie widzisz lini po prawej to znaczy ze juz moze jestes zadaleko od niej :D :P

Ps2. Mi instruktor powiedzial to raz i od tamtej pory dziala :D
looki
 
Posty: 29
Dołączył(a): czwartek 28 lutego 2008, 19:16

Postprzez dem0n » wtorek 04 marca 2008, 16:05

Mam takie pytanie czy metoda na jeden obrót kierownicą w prawo gdy nasze lusterko zrówna się z pachołkiem kończącym koperte działa podczas pokonywania łuku Oplem Corsą? Wcześniej jezdziłem Aveo i ladnie wychodzilo i chce sie dowiedziec czy dziala to rowniez na Corsie.
dem0n
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota 16 lutego 2008, 00:07

Postprzez chorwat » wtorek 04 marca 2008, 17:05

dem0n napisał(a):Mam takie pytanie czy metoda na jeden obrót kierownicą w prawo gdy nasze lusterko zrówna się z pachołkiem kończącym koperte działa podczas pokonywania łuku Oplem Corsą? Wcześniej jezdziłem Aveo i ladnie wychodzilo i chce sie dowiedziec czy dziala to rowniez na Corsie.

Na kursie działa :)
13.10.2007 rozpoczęcie kursu
25.10.2007 pierwszy raz za kółkiem
05.02.2008 teoria (+), Yaris: łuk (-)
01.03.2008 Yaris: łuk (-)
09.04.2008 Corsa: łuk (+), górka (+), miasto (ruszanie z piskiem opon, +)
22.05.2008 Mercedes 190 2.0 D
Avatar użytkownika
chorwat
 
Posty: 23
Dołączył(a): środa 06 lutego 2008, 10:08
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości