JAK napisać odwołanie?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

JAK napisać odwołanie?

Postprzez rafalkam2b » środa 28 listopada 2007, 10:43

Ostatnio zdawałem egzamin na kategorię B ale niestety egzaminator oblał mnie - moim zdaniem niesłusznie, więc postanowiłem się odwołać. Jednak w tym celu muszę napisać odwołanie - a nie mam zielonego pojęcia JAK - i stąd moja prośba do Was - czy możecie napisać jak powinno wyglądać odwołanie?

Chodzi mi tu zarówno o wgląd graficzny (gdzie na stronie moją znajdować się moje dane jak i dane dyrektora WORDU) oraz tak właściwie to do kogo mam to adresować - jedni mówią że do dyrektora WORDU, inni, że do Urzędu Marszałkowskiego.

Jeśli możecie to odpowiedź na to pytanie wklepcie w to:

///////////////////////////////////////////////////////////////////
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
/ /
///////////////////////////////////////////////////////////////////

Edit: To miała być kartka papieru ale coś się źle wyświetla :P



Doradźcie mi też co powinienem napisać (czy opisać tylko sytuację i napisać, że uważam, że zostałem niesłusznie oblany czy podać też jakieś argumenty)? Z tymi argumentami to chodzi o to czy zamieszczając je już w skardze nie dam egzaminatorowi więcej czasu na znalezienie jakichś kontrargumentów?

PS. Pewnie znajdzie się jakiś wielbiciel słowa szukaj więc tu wiadomość do Niej/Niego - zanim napisałem ten post przeszukałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi ale jej nie znalazłem -jeśli coś przeoczyłem to proszę podaj mi link który zawiera [b]dokładną[/b] odpowiedź na postawione tu pytanie. Z góry dziękuję.

Proszę też o nie rozmywanie tematu i rady w stylu "idź zapytaj w swoim OSK " bo już to zrobiłem i okazało się, że zielonego pojęcia o tym nie mają.

Z góry dzięki
rafalkam2b
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 28 listopada 2007, 10:22

Postprzez skov » środa 28 listopada 2007, 20:01

jest "poradnik kursanta" to i powinni opracować "poradnik odwołującego się".... :lol:
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez ella » środa 28 listopada 2007, 22:25

skov napisał(a):...powinni opracować "poradnik odwołującego się"....

:hmm: Masz ochotę, napisz dokładny poradnik a ja wstawię :D Ja napisałam poradniki dla kursantów a Ty dla odwołujących się :D

*****

Co do samego odwołania to w lewym górnym rogu piszesz swoje dane. W prawym górnym rogu datę.
Poniżej po prawej stronie trochę większymi literami piszesz do kogo kierujesz pismo. [ Urząd Marszałkowski Województwa] oczywiście pismo składasz u Dyrektora WORD. On powinien je przesłać dalej.
Poniżej na środku piszesz "SKARGA odnośnie przebiegu egzaminu i jego oceny"

Opisujesz cały przebieg egzaminu z bardzo dokładną sytuacją co do której masz wątpliwości. Możesz/a raczej wskazane powołanie się na odpowiednie przepisy, rozporzadzenia. Do tego podania musisz dołączyć arkusz przebiegu egzaminu.

Oczywiście na dole Twój podpis.

Piszesz pismo w dówch egzamplarzach i zanosząc prosisz o pieczęć wpływu na Twoim egzamplarzu. Jeżeli wysyłasz pocztą wyślij "za zwrotnym potwierdzeniem odbioru"



Czyżby teraz w szkołach nie uczyli pisać podań :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rafalkam2b » czwartek 29 listopada 2007, 14:05

Ella - i właśnie o coś takiego mi chodziło - WIELKIE dzięki.

Mam też nadzieję, że ten temat pomoże innym osobom w pisaniu odwołania bo na tym forum do tej pory nie było jasnej odpowiedzi na to pytanie.

Jeszcze raz dzięki !!
rafalkam2b
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 28 listopada 2007, 10:22

Postprzez rafalkam2b » piątek 30 listopada 2007, 02:11

Zamieszczam tu skargę którą napisałem. Opis sytuacji nie został ubarwiony ani nic. Zwróćcie uwagę na przesiadanie na skrzyżowaniu... (już o tym się nie rozpisywałem ale czy to dozwolone?)
Dane osobowe celowo ocenzurowane.


SKARGA odnośnie przebiegu egzaminu na prawo jazdy i jego oceny

W dniu 23 listopada 2007 roku przystąpiłem do egzaminu na prawo jazdy kategorii B w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Lublinie. Zadania na placu zaliczyłem i wyjechałem na miasto. Jednak już na pierwszym skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną, mniej więcej po minucie jazdy, Egzaminator, Pan Bogdan L##, oznajmił mi, że otrzymuję z egzaminu ocenę negatywną gdyż wjechałem na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Właśnie od tej decyzji pragnę złożyć odwołanie i poskarżyć się na werdykt Egzaminatora, który w mojej ocenie bezpodstawnie zakończył egzamin. Dla lepszego naświetlenia sprawy opiszę co działo się na tym feralnym skrzyżowaniu.
Gdy dojechałem do skrzyżowania paliło się czerwone światło i na pasie ruchu którym jechałem stało kilka samochodów więc i ja się zatrzymałem. Gdy zapaliło się zielone światło samochody ruszyły i ja również. Gdy dojeżdżałem już pod sygnalizator światło zmieniło się na żółte, jednak ja już nie miałem możliwości bezpiecznego zatrzymania się i postanowiłem przejechać przez skrzyżowanie. Jednak wtedy Egzaminator wcisnął pedał hamulca i samochód zatrzymał się za linią zatrzymania. Następnie Pan Bogdan L## oznajmił mi, że otrzymuję ocenę negatywną i mam się z nim zamienić miejscami - co uczyniłem.
Na arkuszu przebiegu egzaminu który otrzymałem po powrocie do WORD-u, przy pozycji piątej: "Zachowanie w odniesieniu do sygnałów świetlnych lub poleceń kierujących ruchem" widnieje adnotacja Egzaminatora: "cz. światło" - jednak jak już wspominałem wcześniej nie zgadzam się z oceną Egzaminatora ponieważ zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych w rozdziale 5, punkcie 95.1, podpunkcie drugim jest wyraźnie napisane: "sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania" a tak właśnie było w mojej sytuacji, co dobitnie udowodnił egzaminator swoim zachowaniem.
W wyniku działań Egzaminatora samochód gwałtownie zahamował i zatrzymał się, co pragnę jeszcze raz podkreślić, za linią zatrzymania przez to stworzył zagrożenie dla ruchu. Gdyby Egzaminator pozwolił mi przejechać przez skrzyżowanie, samochód nie stworzyłby zagrożenia dla innych uczestników ruchu i tym samym nie doszłoby do naruszenia artykułu trzeciego Ustawy o Ruchu Drogowym który stwierdza: "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie."
Przytoczone przeze mnie argumenty wskazują jednoznacznie iż to nie z mojej winy doszło do naruszenie przepisów ruchu drogowego i tym samym decyzja o wystawieniu mi oceny negatywnej jest, łagodnie rzecz ujmując, błędna. Aby ta wypowiedź nie była jednostronna proszę o wyznaczenie terminu komisyjnego odtworzenia nagrania z tego egzaminu.
Mam nadzieję, że moje zażalenie zostanie pozytywnie rozpatrzone.

Z wyrazami szacunku

Rafał
rafalkam2b
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 28 listopada 2007, 10:22

Postprzez cman » piątek 30 listopada 2007, 08:15

Z jaką prędkością jechałeś, ile metrów przed linią zatrzymania byłeś w momencie zmiany nadawanego sygnału i ile czasu upłynęło do momentu interwencji egzaminatora?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Tincu » piątek 30 listopada 2007, 09:49

Jeśli dopiero ruszał to wynika ze z prędkością niezbyt dużą (pewnie góra 30-40), jeśli egzaminator gwałtownie zahamował, a auto zatrzymało sie za linią zatrzymania to oznacza ze był na tyle blisko światła że się nie zdążyłby zatrzymać, cos niezrozumiałem?:P
Tincu
 
Posty: 17
Dołączył(a): czwartek 27 września 2007, 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez rafalkam2b » piątek 30 listopada 2007, 12:19

Tincu - było dokładnie tak jak mówisz.
Prędkość to pewnie była koło 30 km/h ale byłem już tak blisko sygnalizatora, że dach zaczął mi go zasłaniać (bo to był wiszący) tyle, że przed nim jest jeszcze przejście.
rafalkam2b
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 28 listopada 2007, 10:22

Postprzez cman » piątek 30 listopada 2007, 14:04

No to inne pytanie, ile czasu upłynęło od momentu zmiany nadawanego sygnału, do momentu wciśnięcia hamulca przez egzaminatora i czy w tym czasie dodałeś gazu, czy nie?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez chupacabra » piątek 30 listopada 2007, 17:03

Zmień pare rzeczy w tym odwołaniu bo zaawiera błędy.

Oto moja propozycja:
(lewy gorny róg) Dyrektor Wojewódzkiego osrodka ruchu drogowego , miescowosc i adres.
Lublin, dnia 1 stycznia 2007 r. (prawy górny róg)

Odwołanie od wyniku egzaminu na prawo jazdy, kat. "B" (wyśrodkowane - większa czcionka).

(akapit)Dnia 23 listopada 2007 roku miałem okazję przystąpić do egzaminu na prawo jazdy kategorii B w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Lublinie. Postanowiłem odwołać się od negatywnnego wyniku i postaram się przyblić sytuację, która była przyczyną wystawienia oceny negatywnej tego egzaminu..
(akapit)O wyznaczonej godzinie egzaminu zostałem zapoznany z zasadami jego przeprowadzania przez Pana Bogdana L***, a następnie wraz z grupą egzaminowanych osób przystapiłem do części praktycznej. Wykonałem prawidłowo zadania na placu manewrowym, tj, sprawdzenie stanu techinicznego pojazdu, jazda wyznaczonym pasem ruchu oraz ruszanie na wzniesieniu. Następnie przystąpiłem do części egzaminu, którą jest jazda w ruchu miejskim.
<akapit> Na skrzyżowaniu ulic A i B egzamin niestety został przerwany. Egzaminator zatrzymał pojazd i poprosił mnie o zamianę miejsc. Po przyjechaniu do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego Pan egzaminator poinformował mnie o negatywnym wyniku egzaminu.
(akapit)Właśnie od tej decyzji pragnę złożyć odwołanie. Przedstawię teraz sytuację, która wg. Pana BOgdana L*** była przyczyną otrzymania oceny negatywnej.
Pan egzaminotor wydał mi polecenie skrecenia w lewo na najbliższym skrzyzowaniu (wpisz to co naprawde Ci kazał zrobić bo nie wiem). Dojeżdzając do przedstawionego wczesniej skrzyżowania ulic A i B zauważyłem, ze sygnalizator znajdujący się przed przejściem dla pieszych nadaje sygnał czerwony. Zatrzymałem się za pojazdami, które również oczekiwały na zmianę syganału i mozliwośc kontynuowania jazdy. Po zmiania sygnaly pojazdy, ktore znajdowały się przedemną na tym pasie ruchu ruszyły co również i ja uczyniłem. Gdy znajdowalem się przed linią warunkowego zatrzymania sygnalizator zmienił nadawany sygnał z zielonego na żółty, jednak znajdowałem się na tyle blisko przejścia, że nie było możliwości zatrzymania pojazdu bez stworzenia zagrożenia (szczególnie dlatego, że za mną jechały inne pojazdy). Pan Bogdan L*** nacisnał na przeznaczony dla niego pedał hamulca i oświadczył, że przerywa moj egzamin.
Na arkuszu przebiegu egzaminu który otrzymałem po powrocie do WORD-u, przy pozycji piątej: "Zachowanie w odniesieniu do sygnałów świetlnych lub poleceń kierujących ruchem" widnieje adnotacja Egzaminatora: "cz. światło". Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych w rozdziale 5, punkcie 95.1, podpunkcie drugim jest wyraźnie napisane: "sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania" a tak właśnie było w mojej sytuacji, co udowodnił egzaminator swoim zachowaniem (pojazd zatrzymał się za linią warunkowego zatrzymania bezpośrednio na oznakowanym przejściu dla pieszych stwarzając tym samym zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu).
Gdyby Egzaminator pozwolił mi przejechać przez skrzyżowanie nie doszłoby do naruszenia artykułu trzeciego Ustawy o Ruchu Drogowym, który stwierdza: "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie."
Wedlug mojej opinii nie naruszyłem przepisó ruchu drogowego i składam to odwołanie po to by rozwiać wszelkie moje watpliwości. Tym samym uprzejmie zwracam się o wyznaczenie terminu odtworzenia zapisu nagrania z kamer, które rejestruja przebieg egzaminu.
Uprzejmie proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego odwolania i liczę na szybkie załatwienie srawy.

(prawy dolny róg) Z wyrazami szacunku: Rafał Kierowca (+ dodatkowy odreczny podpis).

Niech któr sprawdzi to (powórzenia i bledy), ale rafale ty piszesz odwołanie a nie SKARGE. I nie pisz ze decyzja byla nie sluszna bo to nie ty o tym decyzujesz. I co ma znaczyc zwrot "poskarżyć" ??
Obrazek
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez albin » piątek 30 listopada 2007, 17:40

Hmm......Tak sobie myślę, że skoro stałeś przed skrzyżowaniem jako trzeci czy czwarty samochód (napisałeś kilka przed tobą), to chyba na odcinku 4*5m (tyle mniej więcej zajmują ci te samochody - osobowe zakładam trudno było by ci osiągnąć prędkość 40km/h (zaznaczam że chodzi o zwykłe ruszanie a nie próbę osiągnięcia jak najlepszego przyspieszenia). Tym bardziej mając przed sobą do wykonania manewr skrętu w lewo chyba niezbyt rozsądne byłoby to wykonywać z taką prędkością więc chyba było nieco mniej niż te 30-40km/h, a skoro było mniej to chyba nie do końca zatrzymanie wymagałoby gwałtownego hamowania.
Poza tym powinieneś zachować szczególną ostrożność i mając już sygnal zielony zapalony przez jakiś czas przypuszczać że może się zmieni na żółty....
Co do kamery do pewnie ciężko bedzie udowodnić że światło sie już zmieniło bo tego chyba kamera nie obejmuje (do góry), natomiast napewno będzie widać że pojazdy z lewej czy prawej ruszają, a to już będzie sprawa jasna.
A to że egzaminator gwałtownie hamuje to wcale nie oznacza że Ty musiałbyś w taki sam sposób zahamować czyli gwałtownie, przecież on wykazuje pewną zwłokę w reakcji zostawiając czas dla Ciebie na interwencję. A jak łatwo sobie policzyć zwłoka w reakcji ok. 1s przy prędkości 36km/h to 10m. Zakładając że jechałeś na moje oko ok 20km/h to ok 5,5m przebyłeś jeszcze zanim zainterweniował.
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Postprzez scorpio44 » piątek 30 listopada 2007, 19:26

chupacabra napisał(a):Zmień pare rzeczy w tym odwołaniu bo zaawiera błędy.

A nie lepiej było po prostu wypisać konkretami, co Twoim zdaniem w wypocinach kolegi Rafalkam2b jest błędne? Poza tym jeżeli chodzi o samą część opisu sytuacji, to uważam, że Rafalkam2b przedstawił go lepiej.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez rafalkam2b » piątek 30 listopada 2007, 19:51

Nie jestem w stanie odpowiedzieć ile egzaminator zwlekał z decyzją, ale wiem, że światło żółte paliło się jeszcze przynajmniej 2-3 sekundy po zatrzymaniu samochodu.

Co do widoku z kamery to na moje szczęście Lubelski WORD ma jakieś szerokokątne obiektywy i bardzo dokładnie widać rzeczony sygnalizator.

Odwołanie które Wam tu wkleiłem nie jest sformatowane i nie skopiowały się podkreślenia. kursywa itp. W papierowej wersji to wszystko jest.
rafalkam2b
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 28 listopada 2007, 10:22

Postprzez chupacabra » piątek 30 listopada 2007, 19:53

scorpio44 napisał(a):
chupacabra napisał(a):Zmień pare rzeczy w tym odwołaniu bo zaawiera błędy.

A nie lepiej było po prostu wypisać konkretami, co Twoim zdaniem w wypocinach kolegi Rafalkam2b jest błędne? Poza tym jeżeli chodzi o samą część opisu sytuacji, to uważam, że Rafalkam2b przedstawił go lepiej.


No dobra ok, ale popraw pare rzeczy. To nie jets skarga tylko odwolanie. I nie pisz "że decyzja byla błedna" bo to oni rozstrzygna.
Obrazek
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez ella » piątek 30 listopada 2007, 20:45

Chupacabra, a gdzie w Twoim podaniu umieściłeś dane kursanta? Jakoś nie mogę ich dojrzeć.

Jakoś codziennie piszę tony pism i tony otrzymuję i zawsze w górnym lewym rogu są dane klienta.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości