Jeżeli faktycznie coś takiego jest możliwe (że za alkohol zabiorą prawko B, a będzie mógł dalej przewozić ludzi autobusem), to ręce opadają, w jakim kraju my żyjemy...........
Jak nie jak tak:
kodeks karny:
Art. 42. § 1. Sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.
§ 2. Sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych albo pojazdów mechanicznych określonego rodzaju, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa wymienionego w § 1 był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia określonego w art. 173, 174 lub 177.
§ 3. Sąd może orzec zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa określonego w art. 173 lub 174, którego następstwem jest śmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, albo w czasie popełnienia przestępstwa określonego w art. 177 § 2 lub w art. 355 § 2 był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia.
§ 4. Sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze w razie ponownego skazania osoby prowadzącej pojazd mechaniczny w warunkach określonych w § 3.
Niemniej z tego co mi wiadomo :D minister Ziobro walczył z tym dość intensywnie... i obiektywnie oceniając jego działania na tym polu trzeba przyznać, że skutecznie :D
zauważyłem, że niektórzy nie odrózniają jazdy po pijanymu, ktore jest wykroczeniem (0,2-0,5 promila), a przestepstwem (powyżej 0,5 promila)
Wierz mi, że ja zauważyłem :D :D :D; i powiem tyle:
i tak źle i tak niedobrze.
A tak przy okazji: zwróćcie proszę uwagę na dyspozycję cyt. wyżej art. 42 par. 4 - piękny ten nasz kodeks karny - nie ma zmiłuj się, dożywotni zakaz jest
obligatoryjny.