przez Patsy » piątek 26 października 2007, 21:41
przez assik » sobota 27 października 2007, 04:55
zresztą "nauka jazdy" to też kierowca i co niby gorszy od innych?
przez LOBUZ88 » sobota 27 października 2007, 11:46
przez tom9 » sobota 27 października 2007, 12:18
przez invx » sobota 27 października 2007, 12:51
przez BOReK » sobota 27 października 2007, 13:21
przez tom9 » sobota 27 października 2007, 13:58
ja i tak mam lakier do poprawek
przez Driver'ka » sobota 27 października 2007, 14:41
przez aniaaa » sobota 27 października 2007, 14:46
przez fibi » sobota 27 października 2007, 17:18
Driver'ka napisał(a): Pamiętam raz, jak nie pozwoliłam się wyprzedzić jakiemuś gościowi co jechał merolem :D Instruktor mi mówi, żebym zjechała na lewy pas, a za mną jechał ten mercedes i chciał mnie wyprzedzić. A ja nóżka na gaz, czmych na jego pas i sru popędziłam daleko przed nim, aż instruktor się za głowę złapał :D To było fajne ;P
przez Scully » sobota 27 października 2007, 17:34
przez tom9 » sobota 27 października 2007, 17:41
Doprawdy czy jechanie za eLką to jest najgorsza rzewcz pod słońcem?
przez assik » sobota 27 października 2007, 17:53
przez tom9 » sobota 27 października 2007, 17:58
zapomnial wol jak cieleciem byl...
przez assik » sobota 27 października 2007, 19:48
tom9 napisał(a):wsiadajac do L umialem juz jezdzic... :wink: