Za 200 zł można mieć alkomat jakiego często używają w różnego rodzaju firmach. Podobno nie najgorszy ;)
http://allegro.pl/item252529846_alkomat ... dnosc.html
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez babcia_samo_zło » czwartek 18 października 2007, 13:51
przez cwaniakzpekaesu » czwartek 18 października 2007, 21:37
Cwaniak..., ale podaj podstawę, z której wynika, że nie można tego zrobić legalnie!
przez Sober » czwartek 18 października 2007, 23:50
cwaniakzpekaesu napisał(a):I wyobraź sobie tłumy ludzi, np. po andrzejkach, stojących w kolejkach do policjanta, by poddac sie badaniu alkomatem. Paranoja... moim zdaniem. A poza tym, jeśli policjanci mogą na żądanie każdego badać alkomatem, to może by tak każdego chętnego powozili trochę radiowozem? :D
cwaniakzpekaesu napisał(a):Chyba nie myślisz, że nasz sytem prawny przewiduje wszystkie możliwe zakazy. I nie ma chyba takiego systemu w żadnym państwie na świecie...
przez cwaniakzpekaesu » piątek 19 października 2007, 00:17
Nikt poza władzą nie może od ciebie zażądać pokazania dowodu,
Więc nie wiem, dlaczego Policjant nie miałby prawa mnie przebadać na moje wyraźną prośbę...
Nie zapominajmy, że Policja to organizacja utrzymywana z naszych podatków i działająca dla nas.
Wszystko co nie jest zabronione przez prawo, jest dozwolone.
przez Sober » piątek 19 października 2007, 00:39
cwaniakzpekaesu napisał(a):Nikt poza władzą nie może od ciebie zażądać pokazania dowodu,
Jesteś w błędzie :D
cwaniakzpekaesu napisał(a):BlackSon napisał(a):]Więc nie wiem, dlaczego Policjant nie miałby prawa mnie przebadać na moje wyraźną prośbę...
Dlatego, że... nie będę sie powtarzał :D
cwaniakzpekaesu napisał(a):Jesteś w błedzie ... nie wszystkie przepisy prawa są zbudowane w oparciu o w/w zasadę . Zasada "co nie jest zabronione, jest dozwolone" to typowa zasada dla ustaw karnych, w których przepisy prawne zakazują określonych w nich czynów.
Jeżeli chodzi o prawo o ruchu drogowym jest inaczej, gdyż przepisy tej ustawy zawierają normy nakazujące lub zezwalające. Z normy nakazującej wynika, że można się zachować tylko w sposób w niej przewidziany, natomiast zachowanie odmienne jest zabronione. Z normy zezwalającej zaś wynika fakt, iż zezwala na pewne zachowanie, ale niezastosowanie się do niej nie jest zabronione.
przez cwaniakzpekaesu » piątek 19 października 2007, 10:46
Kto na przykład? Mówimy tutaj o codziennych sytuacjach.
Ja widzę, że powtórzyć muszę.
Oczywiście, że nie jestem w błędzie.
przez Sober » piątek 19 października 2007, 13:17
cwaniakzpekaesu napisał(a):Jeśli codziennie... to np. pani Ziuta w sklepie monopolowym :DKto na przykład? Mówimy tutaj o codziennych sytuacjach.
przez scorpio44 » piątek 19 października 2007, 13:55
Sober napisał(a):Policjant, albo ktoś inny pełniący podobną funkcję, może od Ciebie zażądać pokazania dowodu. A spróbuj mu odmówić, tak jak pani w sklepie. 8
przez Sober » piątek 19 października 2007, 16:16
scorpio44 napisał(a):Sober napisał(a):Policjant, albo ktoś inny pełniący podobną funkcję, może od Ciebie zażądać pokazania dowodu. A spróbuj mu odmówić, tak jak pani w sklepie. 8
Sober, nie zapominaj o tym, że nie ma obowiązku posiadania dowodu (czy jakiegokolwiek dokumentu tożsamości) przy sobie. ;)
przez cwaniakzpekaesu » sobota 20 października 2007, 15:04
Wszystko co nie jest zabronione przez prawo, jest dozwolone.
Zasada legalizmu - zasada ustroju państwa adresowana do organów władzy publicznej i przyznająca im prawo do działania tylko na podstawie i w granicach prawa. W myśl zasady legalizmu co nie jest dla organu władzy wyraźnie dozwolone - jest zakazane.
przez Sober » sobota 20 października 2007, 19:43
cwaniakzpekaesu napisał(a):Sober:Wszystko co nie jest zabronione przez prawo, jest dozwolone.
A o tym Ty słyszał?
Legalizm - postępowanie zgodne z obowiązującym prawem. Zasada legalizmu zawarta jest w art. 7 Konstytucji RP który stanowi, że: "Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Oznacza to, iż organy władzy publicznej nie mogą podejmować działań bez podania podstawy prawnej. Mogą czynić tylko to, co im prawo nakazuje lub pozwala, a obywatele - wszystko to, czego im prawo nie zakazuje.
przez scorpio44 » sobota 20 października 2007, 20:14
cwaniakzpekaesu napisał(a):http://www.motofakty.pl/artykul/kolejka_do_alkomatu.html
cwaniakzpekaesu napisał(a):http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/chcesz-dmuchac-to-nie-takie-proste,922357
przez cwaniakzpekaesu » sobota 20 października 2007, 21:17
Oznacza to, iż organy władzy publicznej nie mogą podejmować działań bez podania podstawy prawnej. Mogą czynić tylko to, co im prawo nakazuje lub pozwala
Oznacza to, iż organy władzy publicznej nie mogą podejmować działań bez podania podstawy prawnej. Mogą czynić tylko to, co im prawo nakazuje lub pozwala
A ja dalej pytam: jakie przepisy.