Ruszanie,dwa sposoby,który lepszy?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez starek » środa 29 sierpnia 2007, 22:24

scorpio44 napisał(a):
Tomek_ napisał(a):Skoro twoj intruktor tak mowi, to niech tak rowniez rusza. Najpierw niech pusci do konca sprzeglo, potem dodaje gazu.

Wystarczy, jak spróbuje zmienić szybko i dynamicznie, a bez szarpnięcia, bieg z jedynki na dwójkę, puszczając wpierw do końca sprzęgło i dopiero dodając gazu. Mało realne. ;)


Przepraszam, że odgrzebałam takiego starego posta, ale właśnie się dowiedziałam, dlaczego, jak wrzucam 2 w astrze z tylnej kanapy dobiega stłumiony jęk ojca... :roll: :lol: Zmiana na 3 wychodzi płynnie, tylko nie wiem, jak to robię :? A jeszcze przy ruszaniu, ciekawa sprawa, robię tak samo jak robiłam w eLce - tzn. na początek gaz na 200o - 2500 obrotów. O ile punto na egzaminie ładnie i dynamicznie ruszało, to w astrze mnie lekko wgniata w fotel :shock:
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Thomaszek » czwartek 30 sierpnia 2007, 00:27

To zależy czym i jak chcę ruszyć. Jak dieslem to bez problemu z puszczeniem sprzęgła przed gazem da radę. Ale jak chcę dynamiczniej (trudne miejsce, ruszanie prawie z piskiem) to gaz nawet na 2-3 tysiące i dopiero sprzęgło do góry.
Thomaszek
 
Posty: 27
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2007, 20:52
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez BOReK » czwartek 30 sierpnia 2007, 15:33

Starek - każdy wóz przecież inaczej bierze. Poza tym wiadomo, że auta szkoleniowe zbyt wiele pod maską mieć nie mogą, bo dopiero by było :D. Mój Civic też startuje o wiele szybciej niż Corsa z OSK, a nie depczę go tak. Już o szarpnięciach przy zmianie biegu nie wspomnę, ale samochód trzeba po prostu wyczuć.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez starek » czwartek 30 sierpnia 2007, 20:29

BOReK napisał(a):Starek - każdy wóz przecież inaczej bierze. Poza tym wiadomo, że auta szkoleniowe zbyt wiele pod maską mieć nie mogą, bo dopiero by było :D. Mój Civic też startuje o wiele szybciej niż Corsa z OSK, a nie depczę go tak. Już o szarpnięciach przy zmianie biegu nie wspomnę, ale samochód trzeba po prostu wyczuć.


Dzięki, BOReK. Zdziwiłam się, bo wcześniej tak dynamicznie nie umiałam ruszać, jak mi się to udało ostatnio 8) No ale pewnie jak pojeżdżę astrą po prawdziwych drogach, to jakoś się przyzwyczaję, że z nią trzeba delikatniej :lol: Masz rację - wyczucie auta to podstawa.
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez ZIELU » czwartek 30 sierpnia 2007, 22:23

Thomaszek napisał(a):To zależy czym i jak chcę ruszyć. Jak dieslem to bez problemu z puszczeniem sprzęgła przed gazem da radę. Ale jak chcę dynamiczniej (trudne miejsce, ruszanie prawie z piskiem) to gaz nawet na 2-3 tysiące i dopiero sprzęgło do góry.


Co ty, w dieslu chcesz przed ruszeniem dać 2-3 tyś obrotów :shock: :shock: :roll:
ZIELU
 
Posty: 47
Dołączył(a): czwartek 16 sierpnia 2007, 19:49
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Xsystoff » piątek 31 sierpnia 2007, 13:06

A niby co w tym dziwnego... to jedyny sensowny sposob na szybkie ruszenie srednio mocnym dieslem na suchej nawierzchni.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Thomaszek » piątek 31 sierpnia 2007, 18:35

ZIELU napisał(a):Co ty, w dieslu chcesz przed ruszeniem dać 2-3 tyś obrotów :shock: :shock: :roll:


To 1.4 HDi. Przykładowo BX TD (1.8) przy ~2,5 tyś ma włączenie turbiny i to już by było za dużo.
Thomaszek
 
Posty: 27
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2007, 20:52
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez ZIELU » sobota 01 września 2007, 14:17

Xsystoff napisał(a):A niby co w tym dziwnego... to jedyny sensowny sposob na szybkie ruszenie srednio mocnym dieslem na suchej nawierzchni.


To Ty chyba w życiu dieslem nie jechałeś :roll:
ZIELU
 
Posty: 47
Dołączył(a): czwartek 16 sierpnia 2007, 19:49
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Xsystoff » sobota 01 września 2007, 15:15

Nie, wcale :lol:
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Alter » sobota 01 września 2007, 19:00

Ja też jeżdżę właśnie 1.4HDI(70KM) w nowiutkiej 206 i jest to chucherko - trzeba delikatnie obsługiwać sprzęgło albo dawać więcej gazu (przy szybkim ruszaniu) bo skurczybyk też potrafi zgasnąć jak benzyniak. A turbo dziura w czasie jazdy kończy się tak przy 1900 obrotów, pewnie wtedy uruchamia się turbina - nieźle wgniata w fotel :-)

[OFFTOPIC] Propozycja: może ktoś kto się naprawdę trochę zna by pokrótce opisał różnice w obsłudze diesla w jakimś oddzielnym wątku bo narazie sam się wszystkiego po omacku uczę.
Alter
 
Posty: 38
Dołączył(a): środa 04 lipca 2007, 14:52
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez ona czyli ja » poniedziałek 17 września 2007, 19:45

Hej ;) mam jeszcze jedno pytanie dot. nieszczesnego ruszania .. otóz jak Wy ruszacie ? chodzi dokładnie o pozycje sprzęgła ... jakby to wytłumaczyc .. otóz wsiadacie do auta checie ruszyc ...wciskacie sprzęgło, troche gazu, samochód zaczyna ruszac ... NO WŁASNIE i tu problem .. czy puszczacie sprzegło całkowicie troche sie rozpedzacie i dopiero znow sprzegło i bieg ( dwójka) czy moze razcej nie spuszczacie nogi ze sprzęgła całkowicie tylko cały czas jest lekko wciśnięte przez waszą stopę i tylko dociskacie i dwójka ...

nie wiem czy da sie cos z tego zrozumiec co napisałam ;D ale nie da sie tego prosto wytłumaczyc ;D

dzieki za odp . pozdrawiam ;)
ona czyli ja
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 17 września 2007, 19:00

Postprzez assik » poniedziałek 17 września 2007, 20:14

ona czyli ja napisał(a):czy moze razcej nie spuszczacie nogi ze sprzęgła całkowicie tylko cały czas jest lekko wciśnięte przez waszą stopę i tylko dociskacie i dwójka ...

:shock:
1.Sprzeglo
2. gaz lekko
3.popuszczam sprzeglo
4.dodaje gazu
5. chwile trzymam na polsprzegle
6. puszczam sprzeglo
7.wciskam sprzeglo i dwojka
Wszystko plynnie bez gwaltownosci.Nie wyobrazam sobie trzymania sprzegla az do momentu wbicia dwojki :D
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez lled3 » poniedziałek 17 września 2007, 20:55

jak to ktos kiedys powiedzial 1 sluzy do rozpedzania - nie do ruszania :P
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez DEXiu » poniedziałek 17 września 2007, 23:33

lled3 napisał(a):jak to ktos kiedys powiedzial 1 sluzy do rozpedzania - nie do ruszania :P

Que? :shock: Nie wiem, może nie wychwyciłem ironii lub źle zrozumiałem, ale "jedynka" służy właśnie TYLKO do ruszania. Gdy auto się toczy, to rozpędzamy je na "dwójce".
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Alter » poniedziałek 17 września 2007, 23:48

DEXiu napisał(a):Que? :shock: Nie wiem, może nie wychwyciłem ironii lub źle zrozumiałem, ale "jedynka" służy właśnie TYLKO do ruszania. Gdy auto się toczy, to rozpędzamy je na "dwójce".

Gratuluję zręczności w posługiwaniu się skrzynią i sprzęgłem aby zawsze unikać rozpędzania się na jedynce ;-) Gdybym ja tak robił to pewnie rozbiłbym się na pierwszym lepszym skrzyżowaniu w Warszawie, chcąc szybciutko je opuścić przy lewoskręcie a jednocześnie znajdując lukę w korku, który ciągnie się z naprzeciwka. Ale nic to, dopiero się uczę :-)
Alter
 
Posty: 38
Dołączył(a): środa 04 lipca 2007, 14:52
Lokalizacja: Wa-wa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości