KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Maxwell » czwartek 24 kwietnia 2014, 12:50

Leszko czemu uważasz, że w miejscu kolizji jeden jest wjeżdżającym na skrzyżowanie a drugi już nie?
I skąd wiesz który wcześniej wjechał na skrzyżowanie?
Maxwell
 
Posty: 88
Dołączył(a): wtorek 13 listopada 2012, 22:45

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » czwartek 24 kwietnia 2014, 13:58

- kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni,

czyli zawracamy zewnetrznym ? Art 22.2.2) jest mniej ważny ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szoferemeryt » czwartek 24 kwietnia 2014, 14:24

http://pokazywarka.pl/miks3d/
LeszloII.
Czy kierujący pojazdem pomarańczowym ma obowiązek włączenia prawego kierunkowskazu przy zjeździe z "ronda"?
Czy kierujący niebieskim pojazdem kontynuując jazdę po "rondzie" ma obowiązek włączyć lewy kierunkowskaz?
To może trochę wyjaśni.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » czwartek 24 kwietnia 2014, 14:33

Maxwell napisał(a):Leszko czemu uważasz, że w miejscu kolizji jeden jest wjeżdżającym na skrzyżowanie a drugi już nie?
I skąd wiesz który wcześniej wjechał na skrzyżowanie?
Najpierw odpowiedz na moje pytanie, a później ja odpowiem na Twoje.
viewtopic.php?p=349577#p349577
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szoferemeryt » czwartek 24 kwietnia 2014, 14:42

Faktycznie trudno jest odpowiadać na konkretne pytania, na dodatek odpowiadać
tak lub nie.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez sankila » czwartek 24 kwietnia 2014, 16:29

szerszon napisał(a):czyli zawracamy zewnetrznym ? Art 22.2.2) jest mniej ważny ?
Art 22.2 mówi o ustawieniu się przy zamiarze skrętu - czyli przed wjazdem na skrzyżowanie. Nie narzuca sposobu pokonywania skrzyżowania. Na rondzie wjeżdża się na wewnętrzny pas, żeby nie utrudniać wjazdu innym użytkownikom, w sytuacji, gdy jest wystarczająco dużo miejsca (zaniechanie to też działanie - jak podaje art. 3.1). Nie jest to warunek konieczny, jeśli znaki tego nie narzucają.

BTW - o jakim zawracaniu mówisz?
W którym miejscu ronda przestaję jechać zgodnie z kierunkiem, wskazanym na znaku, a zaczynam jechać w przeciwnym?

Na tym polega istota jazdy po okręgu, że nie muszę zawracać, aby trafić w to samo miejsce.
Tę właściwość ruchu okrężnego wykorzystują kierowcy, którzy zamierzają zawrócić na drodze w pobliżu ronda - zamiast wykonywać manewr na jezdni, objeżdżają wyspę/plac dookoła i wyjeżdżają na tę samą drogę, ale w przeciwnym kierunku.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » czwartek 24 kwietnia 2014, 16:40

szoferemeryt napisał(a):http://pokazywarka.pl/miks3d/
LeszloII.
Czy kierujący pojazdem pomarańczowym ma obowiązek włączenia prawego kierunkowskazu przy zjeździe z "ronda"?
Czy kierujący niebieskim pojazdem kontynuując jazdę po "rondzie" ma obowiązek włączyć lewy kierunkowskaz?
To może trochę wyjaśni.
1. Pytanie - NIE. 2. Pytanie - NIE. Pytasz o obowiązek. Włączając się do ruchu z chodnika też nie ma obowiązku używani kierunkowskazów.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Makabra » czwartek 24 kwietnia 2014, 17:07

Skoro na rondzie dochodzi do kolizji na wysokości wyjazdu z ronda, to jak można twierdzić że jeden z pojazdów w tym samym czasie dopiero wjeżdża na skrzyżowanie?
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » czwartek 24 kwietnia 2014, 17:10

Art 22.2 mówi o ustawieniu się przy zamiarze skrętu -

Czyli ustawiasz sie przy lewej krawędzi, ruszasz i jedziesz do prawej ? Bo Art 16 ? :wow:
Nie narzuca sposobu pokonywania skrzyżowania.

Czy przy zawracaniu tak samo ? przecież nie musisz...ustawiasz sie przy lewej i fru ..do prawej

W którym miejscu ronda przestaję jechać zgodnie z kierunkiem, wskazanym na znaku, a zaczynam jechać w przeciwnym?

Jakim kierunkiem ? Jeszcze sie nie byłaś łaskawa zorientować, że obwiednia ronda to nie droga jednokierunkowa, a C-12 nie pokazuje kierunku jazdy ?
ładnie leszko napisał C-12 jest związane z ruchem prawostronnym. Stosując sie do tego znaku w czasie jazdy po powierzchni skrzyzowania mamy wyspe po właściwej stronie. Nic więcej ten znak nie nakazuje.
Jakie kierunki ? Może jazdy ? :wink:

Na tym polega istota jazdy po okręgu, że nie muszę zawracać, aby trafić w to samo miejsce.

Przepraszam najmocniej, ale to wpisuje sie w tok rewelacji głoszonej przez klony.
Po przejechaniu skrzyzowania jedziesz w przeciwnym kierunku , a nie zawróciłaś :hmm:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szoferemeryt » czwartek 24 kwietnia 2014, 17:30

LeszkoII napisał(a):
szoferemeryt napisał(a):http://pokazywarka.pl/miks3d/
LeszloII.
Czy kierujący pojazdem pomarańczowym ma obowiązek włączenia prawego kierunkowskazu przy zjeździe z "ronda"?
Czy kierujący niebieskim pojazdem kontynuując jazdę po "rondzie" ma obowiązek włączyć lewy kierunkowskaz?
To może trochę wyjaśni.
1. Pytanie - NIE. 2. Pytanie - NIE. Pytasz o obowiązek. Włączając się do ruchu z chodnika też nie ma obowiązku używani kierunkowskazów.

Odpowiadasz na pierwsze pytanie NIE i tu się różnimy. Ja mówię TAK.
Odkąd to opuszczając rondo skręcając w prawo nie dajemy kierunkowskazu? Nie dość że zmieniamy kierunek jazdy, to jeszcze przecinamy tor jazdy innemu użytkownikowi. To właśnie błędy skutkujące kolizjami i wypadkami na rondach.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » czwartek 24 kwietnia 2014, 17:34

Odkąd to opuszczając rondo skręcając w prawo nie dajemy kierunkowskazu? Nie dość że zmieniamy kierunek jazdy, to jeszcze przecinamy tor jazdy innemu użytkownikowi. To właśnie błędy skutkujące kolizjami i wypadkami na rondach.

Mam pewne podejrzenia. Nie wiem czy słuszne ?
mam nadzieje ,ze moderator znowu nie będzie musiała uzyć...
Obrazek
Ale jeszcze sie połudzę...o to zjazd z ronda to skręt w prawo ? :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez kg1956 » czwartek 24 kwietnia 2014, 17:37

sankila
Oznakowanie poziome jest kolizjogenne, ponieważ lewy pas przed rondem nakazuje jazdę w lewo lub prosto, podczas gdy na rondzie lewy pas nie umożliwia jazdy prosto. Oczywiście jeśli domyślnie przypiszemy 2 pasy przed rondem do 2 pasów na rondzie.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » czwartek 24 kwietnia 2014, 18:36

Makabra napisał(a):Skoro na rondzie dochodzi do kolizji na wysokości wyjazdu z ronda, to jak można twierdzić że jeden z pojazdów w tym samym czasie dopiero wjeżdża na skrzyżowanie?
Obrazek

Biały pomału opuszcza skrzyżowanie a srebrny znajduje się fizycznie już na skrzyżowaniu (bo przestał - cytując § 1.2.2. - zbliżać się do skrzyżowania). Tutaj pewnie nie miałbyś dylematów, że srebrny nie ustąpił pierwszeństwa. A dlaczego nie ustąpił? No właśnie... bo jako zbliżający się do skrzyżowania, ciążył na nim obowiązek ustąpienia, lecz zignorował przepisy ALBO naczytał się @altonena i doszedł do wniosku, że przecież nie nadjeżdża/nie zbliża się :jupi:

===============
szoferemeryt napisał(a):Odpowiadasz na pierwsze pytanie NIE i tu się różnimy. Ja mówię TAK.
A i jeszcze jedno - ten prawy tak samo może usprawniać ruch jak mignięcie komuś 'długimi', ale nie ma to wiele wspólnego ze skręcaniem w prawo. Na większych rondach (takich że nie widać sąsiedniego wlotu z lewej strony ani faktycznie nie wiadomo skąd kto nadjeżdża) to prawy kierunkowskaz jest bardzo cenny! Na dużych rondach i mega wypas rondach (np. place dżunglą na wyspie) łatwo zorientować się po ich geometrii, że nie pozostaje nic innego jak zachować się tak, jakby faktycznie się skręcało w prawo - włącznie z rygorem Art. 22.2.) Są to jednak przypadki odosobnione, którym należy poświęcić odrębny komentarz. Ty zaś podałeś ogólny rysunek - więc zakładam (nawet po jego proporcjach - szerokość pasa ruchu/średnica wyspy), że nie jest to duże rondo.

W sumie myślałem, że przedstawisz lepszą krytykę...ale skoro jej nie podałeś, to wieczorem spróbuję wkleić rysunek, opisujący istotę problemu.
szoferemeryt napisał(a):Odkąd to opuszczając rondo skręcając w prawo nie dajemy kierunkowskazu? Nie dość że zmieniamy kierunek jazdy, to jeszcze przecinamy tor jazdy innemu użytkownikowi. To właśnie błędy skutkujące kolizjami i wypadkami na rondach.
Odkąd to przecinając pas ruchu - zmieniasz pas ruchu? I czemu generalizujesz stawiając znak równości pomiędzy opuszczeniem (niech będzie tzw. "klasycznego" SoRO) skrzyżowania a zmianą kierunku jazdy w prawo? Nie potrafię tego zrozumieć a to właśnie stanowi trzon wszystkich polemik odnośnie rond. Np. w "polemice" z userem @altonen powstają dość egzotyczne wnioski, choćby niesygnalizowanie zmiany pasa ruchu, gdy ten się kończy... ale to tylko jeden przykład :)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez sankila » czwartek 24 kwietnia 2014, 21:16

szerszon napisał(a):Jeszcze sie nie byłaś łaskawa zorientować, że obwiednia ronda to nie droga jednokierunkowa, a C-12 nie pokazuje kierunku jazdy ?
Eeeee, nie!
Sorry, ale nie czytałam, co ładnie napisał Leszko; czytałam, co napisano w PORD. A napisano, że Ustawa określa zasady ruchu na drogach, że jezdnia jest częścią drogi, przeznaczoną do ruchu pojazdów, że wzdłuż jezdni biegną (wyznaczone lub nie) pasy ruchu i że na jezdni, w obrębie skrzyżowania dróg, przecinają się ich kierunki ruchu.
Skoro zaś PORD mówi o jezdni na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym, a jezdnia ta biegnie wokół wyspy/placu, i ma jeden kierunek ruchu, to za diabła nie widzę powodu, dlaczego nie jest ona drogą jednokierunkową?
Zasad ruchu na obwiedniach jakoś nie znalazłam.

BTW - po co znak C12 w miejscu, gdzie wystarczyłby B21 i takoż wszyscy mieliby wyspę z "właściwej" strony?
to wpisuje sie w tok rewelacji głoszonej przez klony. Po przejechaniu skrzyzowania jedziesz w przeciwnym kierunku , a nie zawróciłaś :hmm:
Taa, a pierwszym klonem był Magellan: na zachód pojechał, ze wschodu przyjechał - i też nigdzie nie zawracał.
Czy mam rozumieć, że Formuła 1 to mistrzostwa świata w zawracaniu? :lol:

kg1956 napisał(a):lewy pas przed rondem nakazuje jazdę w lewo lub prosto, podczas gdy na rondzie lewy pas nie umożliwia jazdy prosto
ale prawy pas nakazuje jazdę w prawo/prosto - nieprawdaż?
I znowu kłania się "możliwie blisko prawej krawędzi". Mając dwa pasy, z których można pojechać na wprost, zajmujemy je w kolejności od zewnątrz; czyli na lewy pas wjeżdżamy, gdy nie ma miejsca na prawym. Wtedy wiemy, ze pojazd z prawego pasa albo skręci w prawo (i zrobi nam miejsce do zjechania na ten pas), albo pojedzie prosto, a wtedy zjedziemy równo z nim, lewym pasem. (Przy jeździe w lewo jest odwrotnie - zaczynamy od skrajnie lewego pasa).
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez kirbag » czwartek 24 kwietnia 2014, 22:19

Ogólnie to pozostaje jednak stwierdzić, że głównie chodzi wielu osobom aby pisać na forum a nie wypracować porozumienie.
Znowu pomija, przemilcza się w imię swoich racji, że fragment skrzyżowania znajdujący się wokół wyspy NIE JEST kompletnym skrzyżowaniem !!!!!!
Bardzo proszę od tego zacząć, z tym faktem się pogodzić albo jak kto woli zrozumieć.

Jeśli tego nie zrobimy to możemy twierdzić, że skrzyżowanie o ruchu okrężnym to przecież jest...... jezdnia jednokierunkowa......o cholera ale ona nie ma ani początku ani końca
kirbag
 
Posty: 125
Dołączył(a): czwartek 17 kwietnia 2014, 13:12

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości