Zonaimad napisał(a):1.
Nie zrozumiałeś pytania. Przeczytaj jeszcze raz, zastanów się - dopiero odpowiadaj.
2.Do wypadku w tej sytuacji może dojść także, jeżeli uczestnicy ruchu przestrzegali obu tych przepisów.
3.Znam. Zadaję ci tylko pytania pomocnicze...
Temat jest jeden i ten sam. Wszystko kręci się tu wokół odpowiedzialności zarządcy drogi za błędy w oznakowaniu.
4.Pytam o przepisy dotyczące kierowców, a nie drogowców. Drogowcom przepisy nakazują postawienie odp. znaku drogowego przy drodze wewnętrznej (ale nie w każdej sytuacji!) i te właśnie przepisy przytoczyłeś
5. Ale wciąż nie przytoczyłeś przepisu mówiącego, że źle oznakowana droga wewnętrzna staje się drogą publiczną - i obligującego kierowców do zachowywania się tak, jakby droga wewnętrzna była publiczną.
6.Zgłoś się do biura poselskiego parlamentarzysty z Twojego okręgu.![]()
7.Rozumiesz, że takich przepisów... nie ma? Nikt ci nie daje prawnie wiążącej gwarancji, że zawsze będziesz w stanie odróżnić drogę wewnętrzną od drogi publicznej.
8.Czasem, niestety, możesz w majestacie prawa zostać wprowadzony w błąd. Wtedy możesz (i powinieneś) się sądzić, trochę jak ci dwaj z mojego przykładu o "łamanym" pierwszeństwie. I to jest konkluzja.
9.Nareszcie. Teraz mogę odpowiedź wprost:
1) nie jestem twoim kolegą, a już na pewno nie jestem ani trochę sympatyczny![]()
2) jesteś kłamcą -
10. Wymaga tego ustawodawca - który skonstruował przepisy w ten, a nie inny sposób.
1. Bardzo dobrze zrozumiałem, tylko nie wiem jakim cudem rowerzyści maja problem z dostrzeżeniem znaków i przestrzeganiem obowiązujących przepisów.
Ale tutaj ostatni raz w tym OT.
2. Do wypadku również może dojść mimo poprawnego oznakowania, gdzie tez trzeba mieć na uwadze zachowanie ostrożności.
3. Świetnie. Mi nie są potrzebne, ale Tobie przydałyby sie, ponieważ dalej nie ma wiążącej odpowiedzi z twojej strony.
4. Oznakowanie jak najbardziej dotyczy kierowców. Nie wiem jak sie mam stosować do oznakowania nie mając go...
5. Ale wciąż nie przytoczyłeś przepisu, że nieoznakowana droga jest drogą wewnętrzną i w jaki sposób kierujący ma rozpoznać ten fakt.
6. Oczywiście. Zatrzymam samochód przed skrzyżowaniem i będę po kolei odwiedzał..posła, zarządcę....
7. Nikt mi nie da gwarancji,ze ktoś będzie się na drodze zachowywał zgodnie z przepisami. Nawet jestem o tym ostrzegany w art 4.
Natomiast w żadnym artykule czy paragrafie nie jestem ostrzegany o błędnym oznakowaniu.
Mam podstawy do przepuszczeń,że jest prawidłowe ?
8. To już jest druga strona medalu. dalej nie podałeś podstaw, aby wyjeżdżając z drogi, która niby jest wewnętrzną mam ustępować pierwszeństwa na podstawie Art 17 tu i teraz.
9.1) Nie ciesz sie zawczasu. To była tylko forma grzecznościowa.
W realu nigdy bym sobie nie pozwolił sobie na kolegowanie sie z takim osobnikiem. Bez przesady... gdzie Ty startujesz ...
2) tu manipulujesz wyrywając cytaty z kontekstu.
Generalnie chodzi o to,że wymagasz zachowań niewynikających z oznakowania lub jego braku powołując sie na definicje dróg publicznych i wewnętrznych.
Co jest oczywiście totalną głupotą.
Kierujący ma rozstrzygnąć sytuacje drogową w danej chwili , tu i teraz, a nie zastanawiać sie czy aby droga poprzeczna nie jest drogą wewnętrzną.
10. Który to artykuł PoRD ? Gdzie ustawodawca w PoRD nakłada na mnie taki obowiązek ?