ale przy tych niedużych nazwijmy to przymrozkach które były, miałęm poważny problem z widocznością. Wiem że trzeba puścić zimne powietrze na szybę i też to robiłem ale po zeskrobaniu szronu i spryskaniu płynem /zimowy do -22 st/ szybę bardzo szybko pokrywał z zewnątrz lód. Chyba nie powinno tak być że po spryskaniu przy - 5 st szyba podczas jazdy pokrywa się lodem
