Uczyć się kodeksu na pamięć?

[Michał_62]

Właśnie zaczynam przygotowania do egzaminu na prawko kat. B. Coprawda jeszcze dużo czasu do kursu bo zamierzam iść na ferie zimowe ale już teraz postanowiłem, że powolutku zacznę robić pierwsze kroki w tej materii by na kursie nie być ciemnym i by ten kurs był dla mnie okazją by przypomnieć, poszerzyć posiadane wiadomości a nie uczyć się wszystkiego od podstaw. A więc tu się rodzi pytanie - czy mam uczyć się CAŁEGO kodeksu drogowego na pamięć metodą czystego wkuwania czy też czytać go ileś razy puki sam nie wejdzie mi do głowy? A może macie jakieś inne metody?

[Piratka :)]

Prawdę mówiąc to ja uczyłam się jedynie z testów, które dostałam i kilka razy przeczytałam "Podręcznik kierowcy", wszystko co ważne było w nim zawarte o wiele bardziej przystępnie + notatki z kursu. Wynik egzaminu 0 błędów :) Wkuwanie "na blachę" kodeksu się raczej nie sprawdza, przynajmniej mnie się tak wydaje.

[cman]

Wiadomo, że nie ma po co uczyć się kodeksu na pamięć, przede wszystkim trzeba zrozumieć co tam jest napisane, no i też nie wszystko, tylko jakieś 50% z samego prawa o ruchu drogowym, bo reszta jest przeciętnemu kierowcy do niczego nie potrzebna.

[DEXiu]

Polecam wyposażyć się w jakiś kodeks (może być nawet nieco uproszczony pod kątem podstawowych kategorii i pieszych) z objaśnieniami i przykładami. W razie czego mogę na privie lub GG polecić jedną pozycję którą sam posiadam :wink: Bo niestety nawet wkucie całego kodeksu na pamięć nic Ci nie da, jeśli nie będziesz rozumiał o co w danym przepisie chodzi (a rozchodzi mi się tutaj o niuanse typu "różnica między użyciem słów kierowca, kierujący oraz uczestnik ruchu" albo "różnica między kierującym pojazdem a kierującym pojazdem takim a takim" - zobaczysz, że czytając poszczególne artykuły wiele razy nie będziesz sobie zdawał sprawy z faktycznego ich znaczenia jeśli nie będzie pod nimi przystępnego wyjaśnienia :) )

[Michał_62]

Właśnie - szukam czegoś napisanego w języku przystępnym, co łatwo wchodzi do głowy. Czy gdybym korzystał wyłącznie z takich uproszczonych publikacji to miałbym realne szanse na zdanie teorii równie łatwo co osoba, która przestudiowała calusieńki kodeks? Czy na teorii wymagają jakiejś szczegółowej wiedzy?

[alandar]

Ściągnij sobie testy to zobaczysz jak to wygląda
(regulamin)

Poza tym tak jak radzi DEXiu. Kodeks wraz z komentarzem.

[Michał_62]

Właśnie pobrałem program z testami, pełną wersjęze stronki (regulamin) Testy, które są oficjalnie zatwierdzone w Ministerstwie Transportu, aktualne i stale aktualizowane, duża liczna pytań.

[DEXiu]

Oczywiście przed egzaminem musisz sobie obowiązkowo przyswoić pytania testowe wraz z odpowiedziami (chyba że do tego czasu coś się pozmienia i już nie będzie takiej możliwości :P ) tylko proszę, nie zrób tak jak mój kolega, który stwierdził, że "po co mi kodeks/znajomość wszystkich przepisów w nim zawartych, skoro umiem na pamięć wszystkie pytania egzaminacyjne - tam są wszystkie przepisy" (a ja mu na to: O RLY? :shock: :lol: )

[scorpio44]

Wiadomo, że kierowca powinien znać Kodeks na pamięć. Tylko co to znaczy... To nie znaczy wbrew pozorom, że trzeba mieć wyryte na blachę sztywne paragrafy. Bo istotą rzeczy jest umiejętne wykorzystanie przepisów w określonej sytuacji, bez większych wątpliwości (bo jakieś zawsze mają prawo się pojawić). A zatem podstawą jest rozumienie przepisów.

A co do egzaminu teoretycznego, to poza znajomością przepisów trzeba obowiązkowo przekopać pytania egzaminacyjne, po pierwsze dlatego, żeby zapoznać się ze sposobem ich formułowania i dość pokrętną nieraz logiką autorów, a po drugie - nie da się ukryć, że odniesienie poprawnych (według autorów) odpowiedzi do faktycznych przepisów w kilku wypadkach bywa wątpliwe (dyskutowaliśmy kiedyś o tym na forum).

[Sober]

Ja się nie uczyłem kodeksu na pamięć, nawet tego nie miałem w panie :P Moim zdaniem, jeśli potrafisz zrobić wszystkie pytania poprawnie, wiedząc dlaczego jest taka, a nie inna odpowiedź (takie przeciwieństwo do wkucia na pamięć, albo zgadywanki), to pamiętanie kodeksu jest zbędne...

Na teście nie zrobiłem ani jednego błędu.

[Michał_62]

Co do kucia na pamięć kodeksu to myslę, że byłoby to fizycznie niemożliwe, gdyż mam też dużo innych spraw na głowie. Zatem nie ma to jak rozwiązywanie wielu testów, uczenie się ich i czytanie (nawet wielokrotne) przepisów krd. Faktycznie - trzeba to wszystko zrozumieć, bo człowiek sie uczy również po to by w przyszłości, już na drogach móc wcielać tą wiedzę w życie.