przez Quaint » niedziela 12 sierpnia 2007, 16:23
Miałem taką sytuacje po zakończeniu egzaminu na parkingu WORDu (Tarnobrzeg). Wszystkie samochodu stały tyłem, a egzaminator kazał zaparkować w wolnym miejscu między dwoma. Było ciasno ale zaparkowałem bez problemu. Egzaminator bardzo uważał jak to robie, był cały czas odwrócony i rozglądał sie bardziej ode mnie wiec podejrzewam ze to nie był obowiązkowy element egzaminu ;-)
To było moje pierwsze parkowanie tyłem, nie mniej jednak wygląda to z perspektywy 3 osoby skomplikowanie a tak wcale nie jest. Często nawet łatwiej jest tak zaparkować. Nie ma sie czego bac !