znow rondo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

znow rondo

Postprzez Bartex » poniedziałek 06 sierpnia 2007, 22:40

W na tloku dyskusij na tym forum o rondzie mam pytanie. Dojezdzam do ronda i chce skrecic w lewo, wjezdzam na pas wewnetrzny , znajduje sie juz na rondzie i ten z mojej prawej(pierszy wjazd na rondo z prawej od mojego) , wjezdza na zewnetrzny pas i jedzie nim prosto przez rondo. Moje pytanie czy moge opuscic rondo z lewego pasa czy musze jeszcze raz je objechac gdyz wczesniej mialem zablokowany ten pas zewnetrzny do zjazdu.
Avatar użytkownika
Bartex
 
Posty: 62
Dołączył(a): wtorek 03 lipca 2007, 00:16
Lokalizacja: Warka

Postprzez karolina1 » poniedziałek 06 sierpnia 2007, 23:43

Zaraz, a nie wydaje Ci się, że wjeżdżając jako pierwszy na rondo masz pierwszeństwo przejazdu? :wink: A tamten musi poczekać aż przejedziesz, więc nie będzie Ci w żaden sposób blokował drogi.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez ella » poniedziałek 06 sierpnia 2007, 23:55

Jezeli jesteś już na rondzie i przy następnym wjeździe wjeżdza drugi samochód i jedziecie koło siebie i on na dodatek opuszcza rondo tym samym zjazdem co ty, to......zwolnj bo nie możesz zmienić pasa i wjedź za nim na pas zewnętrzy i opuść rondo.
Mozesz ten pas zmienić nawet przed samym zjazdem.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez karolina1 » wtorek 07 sierpnia 2007, 12:34

Przecież drugi samochód nie wjedzie, bo wymusiłby pierwszeństwo...

Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez DEXiu » wtorek 07 sierpnia 2007, 12:49

karolina1 sugerujesz, że wjechanie na inny pas niż Ty jedziesz to wymuszenie pierwszeństwa? No oczywiście biały musi brać po uwagę opcję, że czarny zechce akurat w tym momencie zmienić pas, ale tu już wchodzi kwestia ogólnej ostrożności i ograniczonego zaufania.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez karolina1 » wtorek 07 sierpnia 2007, 13:02

A czy to, że biały musi brać pod uwagę ewentualność zmiany pasa przez czarnego nie jest równoznaczne z tym, że powinien powstrzymać się od jazdy, gdy czarny jest na jego wysokości? Dla mnie właśnie na tym polega ustępowanie pierwszeństwa i cała logika ronda.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez ella » wtorek 07 sierpnia 2007, 13:05

Jeżeli samochód na wewnętrzyn pasie nie sygnalizuje zmiany pasa na zewnętrzny bo jeszcze ma do przejechania połowę ronda to drugi samochód może spokojnie włączyć się do ruchu na pas zewnętrzny. Nie ma tu żadnego wymuszenia.
Z tego co napisał autor ja zrozumiałam, że oba samochody zjeżdzają z ronda w jednym miejscu. Tylko wjeżdzają w dwóch różnych. Dlatego ten rysunek z tego co ja zrozumiałam jest błędny.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez DEXiu » wtorek 07 sierpnia 2007, 13:07

karolina1 ==> No widzisz. A dla mnie na tym polega logika rond wielopasowych, aby samochody nie stały w kolejce jak te ciecie przy hałdzie żwiru tylko korzystały z wolnych pasów. I to właśnie bardziej w gestii czarnego leży patrzenie na gały i uważanie czy biały nie zechce skorzystać z wolnego pasa :roll:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez karolina1 » wtorek 07 sierpnia 2007, 13:25

ella napisał(a):Jeżeli samochód na wewnętrzyn pasie nie sygnalizuje zmiany pasa na zewnętrzny bo jeszcze ma do przejechania połowę ronda to drugi samochód może spokojnie włączyć się do ruchu na pas zewnętrzny. Nie ma tu żadnego wymuszenia.


Nie, no to masz oczywiście rację, fakt, że zapomniałam dorysować migaczy, ale zrozumiałam, że sytuacja ma wyglądać właśnie tak :?

I to właśnie bardziej w gestii czarnego leży patrzenie na gały i uważanie czy biały nie zechce skorzystać z wolnego pasa

Ok, jeśli nie zmienia pasa, to jasne. Ja jeno zrozumiałam, że koledze w ogole chodzi o zjechanie z ronda.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez scorpio44 » wtorek 14 sierpnia 2007, 16:33

Karolina, zacznijmy od tego, że wjeżdżający na rondo nie ma pierwszeństwa tylko wtedy, kiedy przed rondem stoją znaki A-7. Fakt, że na większości rond jednak stoją, równorzędne zdarzają się bardzo rzadko. Niemniej jednak gdyby ich nie było, to wjeżdżający na rondo ma pierwszeństwo. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości