Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Hml** » środa 11 lipca 2007, 18:01

a w MORD kraków można ?nie orientuje się ktoś

przez **cman** » środa 11 lipca 2007, 21:58

Można, tam się czeka w ogólnodostępnym korytarzu.

przez **Cachorro** » środa 11 lipca 2007, 22:01

a w Dąbrowie Górniczej?

przez **Marysia87** » czwartek 12 lipca 2007, 16:04

Kurcze ale macie fajnie ze z kimś mozecie czekac :( ja biore kumpele ze soba ale bedzie czekac gdzie indziej za mna :( zobaczymy sie dopiero po moim egzaminei ciekawe w jakim humorze :) hehe moze akurat bedzie dobrze pozdrawiam

przez **Patsy** » niedziela 22 lipca 2007, 11:12

Marysiu bedzie dobrze oby Cie tylko stres nie zjadł :) a co do drugiej osoby jak bedziesz sie pewniej czuła bo lepiej zabierz ja ze soba, ja bym sie pewniej czuła gdybym była na mieście i ta myśl, że ktoś tam na mnie czeka i albo uściska z radości albo pocieszy. Ale to ja pisali moi poprzednicy rzecz idywidualna. A co do łuku to Ella miała świeta racje, pamiętam jak kiedys na egzaminie pewnien chłopak gadał z dziewczyna i ona go przekonwała, jak ma robić łuk, że spradzona metoda itd. i rezulatcie chłopak oblał na łuku :( wiec nie słuchaj innych lepiej rób taka metoda, która Ci zawsze wychodziła i która nauczył Cie instruktor. Powodzenia na egzaminie :D

przez **Włodek** » niedziela 22 lipca 2007, 11:39

Cachorro napisał(a):a w Dąbrowie Górniczej?

Osoby towarzyszące znajdują się poza ogrodzeniem lub w ogólnodostępnym holu z którego nic nie widać... :? :cry:

przez **Marysia87** » sobota 28 lipca 2007, 22:33

Dzięki fiona na pewno kogoś zabiore :) ale mam teraz taki problem ze stresem ale mam nadzieje ze cos poradze teraz bede miec próbu z tym bo mi na 6 godz zmieniaja instruktora bo mój niestety odszedł z tej firmy :( pozdrawiam

przez **dialer** » niedziela 29 lipca 2007, 00:11

W PORD Gdynia można czekać na egzamin z kim się chce. Na placu jest jeszcze ławeczka. Ostatnio jak tam siedziałem to przyszedł jakiś pijaczek i zaczął coś bełkotać od rzeczy :lol: Potem zaczepiał zestresowane kobiety, które były zażenowane jego zachowaniem (nie dziwie się).

A czy ktoś miał taką sytuacje, że już na mieście jechał za Wami jakiś kumpel(a), rodzina czy ktoś i mogliście sobie obserwować ich w lusterku :wink:

przez **tom634** » niedziela 29 lipca 2007, 09:52

dialer napisał(a):A czy ktoś miał taką sytuacje, że już na mieście jechał za Wami jakiś kumpel(a), rodzina czy ktoś i mogliście sobie obserwować ich w lusterku :wink:

Jechałem z kolegami za kolegą, który zdawał egzamin państwowy. A tu nagranie: http://www.youtube.com/watch?v=EZJBXv48GeY :lol:

przez **scorpio44** » niedziela 29 lipca 2007, 11:46

tom634 napisał(a):Jechałem z kolegami za kolegą, który zdawał egzamin państwowy. A tu nagranie: http://www.youtube.com/watch?v=EZJBXv48GeY :lol:

Ja (i coś czuję, że jednak większość osób) na miejscu tego kolegi tobym was chyba powiesił. ;) :D Człowiek zdający egzamin jest wystarczająco zestresowany, a takim czymś przeciętnemu człowiekowi by się tylko ten stres jeszcze bardziej wzmogło.

przez **tom634** » niedziela 29 lipca 2007, 12:13

Nie no, on wiedział o tym, zgodził się, spodobał mu się ten pomysł, zaakceptował go, a teraz zacytuję go z forum klasowego:

Potwierdzam filmik jest świetny, super pamiatka;-)
wielkie dzieki dla ekipy z Cieniasa :-p

Co nie zmienia faktu, że na przykład ja bym się nie zgodził na takie coś :twisted:

przez **tom9** » niedziela 29 lipca 2007, 16:54

na egzamin z osoba towarzyszaca ? po co ? na co ?
nauczcie sie troche samodzielnosci i opanowania stresu samemu!
na mature tez wezmiesz dziewczyne ? kolezanke ?
mnie w ogole dziwie ze gdzies bawia sie w takie rzeczy tj pozwalaja przyjsc z kims... w koncu zdajacy to dorosli ludzie....

przez **scorpio44** » niedziela 29 lipca 2007, 19:32

tom9 napisał(a):na egzamin z osoba towarzyszaca ? po co ? na co ?
nauczcie sie troche samodzielnosci i opanowania stresu samemu!

U mnie to jest jeszcze inaczej - kiedy w stresującej sytuacji jestem z kimś, to stresuję się jeszcze bardziej. :D

przez **Patsy** » niedziela 29 lipca 2007, 20:46

Drogi tomie 9 , dlaczego tak Cię to zdziwiło żeby przyjść z kimś na egzamin :?: jak to komuś ma pomóc to bardzo dobre rozwiązanie, żeby przyjść z kimś na ten egzamin, Co do matury to jak ja zdawałam to moje kolezanki przyszły z facetami swoimi. Tylko sie z nimi ściskały a oni je wpsierali i ja w tym nic złego nie widze. A co do innych zdających to jak poprzednicy pisali to oni tylko mogą zesteresować osobe a po co :?: skoro można przyjść z osoba towarzysząca i ona tylko oprezy a nie bedzie nas jeszcze dołowac jak to lepiej zrobić łuk.

przez **tom9** » poniedziałek 30 lipca 2007, 23:26

hm dla mnie to dziwne przychodzic z kims na egzamin (chodz mam wiele osob ktore napewno mogloby mi potowarzyszyc przy tym)
uczmy sie troche samodzielnosci, radzenia samemu w sytuacjach stresowych.
Chodz nie twierdze ze napewno lepiej jest sobie lepiej pogadac przed egzaminem z kumplem o fajnych dupach niz myslec czy uda mi sie łuk czy nie.
Ale pomyscie... jestesmy dorosłymi ludzmi, osrodek to nie przedszkole gdzie mamusia nas za raczke odprowadza (kumpel idzie z nami do osrodka) i patrzy czy zjemy całe sniadanko (i patrzy czy zdamy-zaliczymy).
Takie jest moje zdanie... Nigdy nie przyszło mi do głowy by zabrac kogos na egzamin, nawet sie zdziwilem ze niektore osrodki daja taka mozliwosc.

Razem na egzamin

Kto przegląda forum