Pomoc odnośnie egzaminu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez chupacabra » wtorek 17 lipca 2007, 17:15

Tak mam pewność :) Instruktor to znajomy mojej rodziny :) I ja przyszedłem do ośrodka i byłem przekonany, że jest instruktorem (tym naszym znajomym) ale okazało sie jak przyszedłem do domu, że nasz nzajomy to cąłkiem inna osoba :P Chodziarz widziałem go pare razy :) No ale już się wyjasniło :P 6 sierpnia pierwszy wykład ;)
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez kamiles » wtorek 17 lipca 2007, 19:33

pewnie zaraz ella to skasuje, ale pociągnę :wink:
chcąc uzyskać prawo jazdy, trzeba umieć czytać ze zrozumieniem 8)
przeczytaj jeszcze raz mojego posta i się zastanów, o co pytałam....

no to podpowiem - nie pytałam czy jesteś pewien, że ten właściciel nie jest TWOIM instruktorem, tylko czy jesteś pewien, że właściciel nie jest instruktorem, tzn. że nie ma uprawnień instruktora

to może dla Ciebie drobiazg i powiesz, że się czepiam, ale jak zaczniesz przeglądać testy, to zrozumiesz, jak ważne jest każde słowo

życzę powodzenia :D
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez chupacabra » wtorek 17 lipca 2007, 19:52

No czepiasz się jak wiele osó tutaj :P
Nie mam wiadzy odnosnie tego czy włąściciel jest instruktorem :)
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez Mantana » środa 25 lipca 2007, 19:30

chyba zbyt optymistycznie podchodzisz do tego uważając że wyrobisz się do stycznia. ja zapisałam się na kurs jakoś w lutym, na 20.07 miałam wykupiony bilet lotniczy i ... siedzę tu. Bo zdarzyły się różne nieprzewidziane okoliczności, poczynając od tego że musiałam zmienić ośrodek szkoleniowy do przyczepienia się przez egzaminatora do moich okularów i wpisanie mi niestawienia się na egzamin.
Mantana
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek 23 lutego 2007, 18:54
Lokalizacja: warszawa

Postprzez chupacabra » środa 25 lipca 2007, 20:49

Dzięki za pocieszenie. To, że ty miałaś problemy to nie oznacza, żej a też będe je miał. Mam zamiar sie solidnie przygotować i to zdać. A pozatym wątpie, że te przepisy odnośnie egzaminowania wejdą od stycznia. Już przepisy odnosnie "młodych kierowców" przesunęli o rok.
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez ella » środa 25 lipca 2007, 21:43

Mam zamiar sie solidnie przygotować i to zdać

Uważasz, że wszyscy ci co oblewają nie przygotowywują się solidnie do egzaminu? Widać, że nie wiesz co to egzamin :lol:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Jamal » środa 25 lipca 2007, 22:26

Uważasz, że wszyscy ci co oblewają nie przygotowywują się solidnie do egzaminu? Widać, że nie wiesz co to egzamin



Może nie wszyscy ale na pewno część z tego powodu oblewają. Pójdzie taki jeden z drugim na kurs, wyjeździ parę godzin i myśli że już kierowca z niego. Oczywiście samo przygotowanie nic nie daję, bo żeby zdać to trzeba dobrze jeździć, o znajomości przepisów nie wspominam i do tego mieć duże szczęście. Uważam że dużo ludzi nie zdaję właśnie bo podchodzi do prawa jazdy z lekceważeniem. Jak się do nauki nie przyłożysz to na pewno nie zdasz.
Jamal
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek 19 lipca 2007, 22:12

Postprzez ella » środa 25 lipca 2007, 22:42

Uważasz, że wszyscy ci co oblewają nie przygotowywują się solidnie do egzaminu

Może powinnam to zdanie napisać trochę inaczej

Uważasz, że wszyscy ci co przygotowywują się solidnie do egzaminu zdają zawsze za pierwszym razem?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez chupacabra » środa 25 lipca 2007, 22:55

Nie uważam tak...ale jezeli nie będe wierzył w to, że zdam za 1 razem to nie widze sensu sie nawet na ten kurs zapisywac, jak coś robie to staram się to robić porządnie. Im bardziej mnie ellu straszysz tym mam wieksza moblizacje (taki jestem, że jeśli we mnie ludzie nie wierzą to mam siłę żeby im pokazać, że potrafie coś zrobić). Jamal do nauki się przyłożę - obiecuje...i to porzadnię...
A jak nie zdam za 1 to się powiesić przecierz nie pójde. Będe jeszcze bardziej zmotywowany żeby zdać :P Ale i tak was lubię pomimo tego co byście mi nie powiedzieli :]
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez brygidKa » środa 25 lipca 2007, 23:01

jamal napisał : Uważam że dużo ludzi nie zdaję właśnie bo podchodzi do prawa jazdy z lekceważeniem. Jak się do nauki nie przyłożysz to na pewno nie zdasz

a ja się z tym trochę nie zgodze , bo nie możesz wszystkich tak samo traktować ja np. przykładam się na kursie i instruktorzy mi mówią że jestem dobrym kierowcą i co ? i nie umiem zdać egzaminu ....... więc nie zawsze nie zdany egzamin oznacza że się nie przykładasz ;)
Ostatnio zmieniony czwartek 26 lipca 2007, 07:09 przez brygidKa, łącznie zmieniany 1 raz
brygidKa
 
Posty: 41
Dołączył(a): niedziela 03 grudnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Radzionków

Postprzez ella » środa 25 lipca 2007, 23:05

Im bardziej mnie ellu straszysz

Ależ ja cię wcale nie straszę :lol:
Ale i tak was lubię pomimo tego co byście mi nie powiedzieli

Mówimy tylko jaka jest prawda o egzaminach. A to wie tylko ten co przez nie przeszedł :lol:
I juz nic więcej nie mówię .........D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez chupacabra » środa 25 lipca 2007, 23:28

brygidKa napisał(a):chupacabra napisała : Uważam że dużo ludzi nie zdaję właśnie bo podchodzi do prawa jazdy z lekceważeniem. Jak się do nauki nie przyłożysz to na pewno nie zdasz

a ja się z tym trochę nie zgodze , bo nie możesz wszystkich tak samo traktować ja np. przykładam się na kursie i instruktorzy mi mówią że jestem dobrym kierowcą i co ? i nie umiem zdać egzaminu ....... więc nie zawsze nie zdany egzamin oznacza że się nie przykładasz ;)


Chupacabra NAPISAŁ!! jestem płci męskiej :P A pozatym to nie ja to napisałem :) Ok, powiedzmy to tak: postaram się zrobić wsyztsko żeby go zdać... :)
Elluuu prosze mówić! Przejde egzamin to sie zobaczy co to będzie :) Jedene co to teraz moge się modlić o to żeby nie wprowadzili przepisów zbyt wczesnie :]
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez brygidKa » środa 25 lipca 2007, 23:45

Upsss sory co za gafa :oops: Przepraszam :oops:
brygidKa
 
Posty: 41
Dołączył(a): niedziela 03 grudnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Radzionków

Postprzez chupacabra » czwartek 26 lipca 2007, 00:07

Nic nie szkodzi. Ale już nie off-topicujmy.
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez chupacabra » sobota 11 sierpnia 2007, 10:46

Mam jeszcze do was pytanie. Tylko się nie złoście. Dalej nic nie wiadomo? :(
A na ile procent oceniacie możliwość wejścia przepisów 1 stycznia. I jeszcze jedna wątpliwość - patrzcie jeżeli zdam teorie na starych zasadach (praktykę obleje) to czemu miałbym zdawać od nowa teorie na nowych zasadach już po 1 stycznia? Instruktor mojej kolezanki powiedział, że jeżeli zd teorie na starych zasadach to ma pół roku na zdanie praktyki. Prosze nie złoście się ja się tylko pytam (głównie do elli sie zwracam) :)
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości