Przepuszczanie pieszych

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez adobe » niedziela 22 lipca 2007, 13:54

scorpio44 napisał(a):Podczas skręcania w drogę poprzeczną masz bezwzględny obowiązek przepuścić pieszych
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez ella » niedziela 22 lipca 2007, 13:56

W tym nadmiarze offtopów Cachorro zaraz nie zauważy, że już dawno udzieliłem odpowiedzi.

No i własnie tak się stało :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » niedziela 22 lipca 2007, 14:02

ella napisał(a):
W tym nadmiarze offtopów Cachorro zaraz nie zauważy, że już dawno udzieliłem odpowiedzi.

No i własnie tak się stało :D

Tak. :D Tyle że moja odpowiedź była trochę niepełna, bo przyjąłem, że nie ma tam przejść dla pieszych.

Więc teraz łopatologicznie: niebieski przepuszcza ZAWSZE, a zielony na takich samych zasadach, jak przy każdym przejściu dla pieszych. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Cachorro » niedziela 22 lipca 2007, 14:13

czyli zrozumiałam tak:)
niebieski przepusci ludzika czerwonego i czarnego, zielony czerwonego i czarnego przepuszczać nie musi, ale musi niebieskiego i fioletowego.
pierwszenstwoludzie.bmp
Cachorro
 
Posty: 265
Dołączył(a): sobota 16 czerwca 2007, 16:10
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Vivienne » niedziela 22 lipca 2007, 14:44

Cachorro napisał(a):ok, a mam ich tez przepuscić jak grzecznie stoją na chodniku? :lol:


Jak grzecznie stoja to chyba nie? Jak ich noga znajdzie sie na jezdni chyba dopiero..wtedy mamy obowiązek przepuszcza pieszych..? Czy nie tak?
Pierwsze koty za ploty:P
Avatar użytkownika
Vivienne
 
Posty: 37
Dołączył(a): wtorek 19 czerwca 2007, 15:08

Postprzez DEXiu » niedziela 22 lipca 2007, 14:53

Cachorro ==> Nie do końca. Dopóki ludzik stoi na chodniku to ani zielony , ani niebieski (odnoszę się tutaj do poprzedniego obrazka) nie muszą go przepuszczać (niemniej jednak dla bezpieczeństwa powinni) - i nie ma tu znaczenia po której stronie żółty stoi. Niestety jest to problem na egzaminie, bo jak ci taki chłopek-roztropek wejdzie z lewej (z prawej zazwyczaj tak nie robią) na lewy pas "z myślą że Ty przejedziesz a on akurat dojdzie do Twojego pasa" to niestety jest po zawodach :wink:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez scorpio44 » niedziela 22 lipca 2007, 15:04

DEXiu napisał(a):jak ci taki chłopek-roztropek wejdzie z lewej (z prawej zazwyczaj tak nie robią) na lewy pas "z myślą że Ty przejedziesz a on akurat dojdzie do Twojego pasa" to niestety jest po zawodach :wink:

Cholera... Mam nadzieję, że nigdy w ten sposób nie "pomogłem" nikomu oblać egzamin! :D Bo często tak przechodzę. Ale z drugiej strony sprawa jest mimo wszystko dyskusyjna, a to w związku z tym, że trudno mówić w takiej sytuacji o nieustąpieniu pierwszeństwa pieszemu (skoro idzie cały czas swoim rytem i nikt mu tego nie utrudnił). Tyle że w wypadku pieszych do tego nieustąpienia podchodzi się trochę rygorystyczniej, niż w wypadku samochodów (w sumie i słusznie).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez adobe » niedziela 22 lipca 2007, 15:17

Dla bezpieczeństwa lepiej zawsze zatrzymać się gdy wjeżdżamy w drogę poprzeczną, bo ludzie idąc/stojąc patrzą się w prawo lewo, PRAWIE NIGDY do tyłu i gdy z prawej/lewej nic nie jedzie mimo iż wcześniej stali, nagle ruszają bo są święcie przekonani że droga wolna, a ktoś jadąc samochodem i skręcając w drogę poprzeczną widzi co prawda, że człowiek stoi ale nie ma pewności czy czy ta osoba popatrzyła się do tyłu i nie wejdzie na przejście, bo z prawej/lewej nic nie jedzie.

Moim zdaniem w tym przypadku powinno się ZAWSZE przepuszczać pieszych, dla bezpieczeństwa chociażby.
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez scorpio44 » niedziela 22 lipca 2007, 17:02

Właśnie z powodów podanych przez Adobe jest ten bezwzględny obowiązek przepuszczania pieszych przy skręcaniu w drogę poprzeczną. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez barbra » niedziela 22 lipca 2007, 17:51

Osobiście widziałam jazdę egzaminacyjną ,kiedy to "roztargniony"pieszy,położył się na masce samochodu,bo już "nie wyrobił",a osobie egzaminowanej pozostało tylko złapać się za głowę i tym samym zakończyć niestety egzamin...Naprawdę nie warto prześcigać się z pieszymi na pasach(bo to jak z oceną odległości-na pierwszeństwie) przez egzaminatorów surowo jest oceniane,a potem w życiu - krok do tragedii.....Pieszy na przejściu (bez sygnalizacji świetlnej) ma zawsze pierwszeństwo.
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Vivienne » niedziela 22 lipca 2007, 20:32

Tylko, że za nadmierna kulturę, zatrzymywanie sie przed przejściem dla pieszych mimo, że piesi stoją i czekają, aż przejedziemy też można oblac podobno?
Pierwsze koty za ploty:P
Avatar użytkownika
Vivienne
 
Posty: 37
Dołączył(a): wtorek 19 czerwca 2007, 15:08

Postprzez adobe » niedziela 22 lipca 2007, 21:14

A ja chyba właśnie m.in. w dużej mierze dzięki tej kulturze zdałam:)
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez tom634 » niedziela 22 lipca 2007, 21:18

Nadmierna kultura jest niebezpieczna w normalnym jeżdżeniu- kierujący pojazdem za nami może się zniecierpliwić i wyprzedzić nas, z opłakanymi skutkami dla pieszego.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez adobe » niedziela 22 lipca 2007, 21:25

A kto się nie niecierpliwi i nie wyprzedza Lek :?:
To takie pytanie retoryczne.
Na egzaminie jeździ sie zupełnie inaczej niż potem już tak normalnie.

Ale jeżeli jadąc na egzaminie widzi się że pieszy jest w ruchu i zbliża się do przejście to lepiej jednak zahamować, bo a nóż nam wtargnie, a jak egzaminator w takim wypadku zahamuje przed nami to już po ptakach:P

Albo jak się widzi, że czeka już chyba jakiś czas to też lepiej stanąć, bo może akurat mu się właśnie stanie znudziło.

W ogóle to jeszcze jeden fakt, ludzie jak widzą Lki stojąc na przejściu nagle dostają jakiś myśli samobójczych i pchają się centralnie pod koła, i na egzaminie lepiej wziąć to pod uwagę, gdyż bądź co bądź jednak dużo osób oblewa na pieszych.
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez jjaacc » niedziela 22 lipca 2007, 23:19

Jeszcze tak dla ścisłości dodam:

„2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.”
Czyli temu pieszemu który przechodzi przez jezdnię, a nie temu który do niej dochodzi. Przepis ten często jest nadużywany przez egzaminatorów, w sposób krzywdzący zdających. Inaczej mówiąc pieszy nabywa pierwszeństwa gdy wejdzie na jezdnie, jednocześnie nic nie zwalnia go od wchodzenia bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości