przez KUBA_1 » piątek 06 lipca 2007, 20:16
1. cofasz, aż tyne koło bedzie na wysokości "pierwszego" słupka, (możesz sie zatrzymać - uwaga koniec burty to nie koło)
2. skręcasz koła do oporu w wiadomą stronę i wjeżdzasz tak długo, aż w lusterku wstecznym (lewym) zobaczysz (po burcie) słubek tylni po przekatnej i jescze ciut. Prostujesz koła (dwa pełne obroty kołem kierownicy) i radzę się zatrzymać.
3. cofasz na to samo lusterko układając na czuja burtę (1,5 obrotu) do słupka tylnego zewnętrznego. (to jest najtrudniejsze i wymaga wyćwiczenia tempo kręcenie kołem kierownicy wg. widzialności słupka)
w manewrze możesz zrobić korektę, czyli jak nie wyjdzie to podjechać trochę do przodu
wyjeżdżając po korekcie oczywiście musisz wycofać, bo nie zmieścisz przodu.
Ja tak zawsze robię i wszystkim sie podoba (trafiam bez korekty 98/100)
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,