(Nie)zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

(Nie)zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych

Postprzez scorpio44 » wtorek 03 lipca 2007, 00:50

Zdecydowanie za często (i jako driver, i jako obserwator :D) spotykam sytuacje, że kierowca zatrzymuje się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszych, a jadący z przeciwka jadą sobie, jak gdyby nigdy nic (kiedyś ja byłem tym przepuszczającym i liczyłem: przejechało z przeciwka... 13 samochodów - a mam zasadę, że jak już się zatrzymałem i ich przepuszczam, to pojadę dalej dopiero, jak przejdą ;) ). Jest to zgroza. Tylko że jest taki mały problem - mógłby mi ktoś podpowiedzieć, jakie w świetle przepisów ci z przeciwka wykroczenie popełniają? Bo ja ze zdziwieniem stwierdziłem, że nie ma żadnego konkretnego zapisu (pomińmy ogólne przepisy dotyczące przejść czy ogólniki typu spowodowanie zagrożenia) na ten temat. Jest tylko mowa o zakazie omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku i zatrzymał się ustąpić pieszym.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez cman » wtorek 03 lipca 2007, 08:12

No niestety, nie ma dla tej sytuacji takiego przepisu jak przy omijaniu pojazdu, których jechał w tym samym kierunku. Natomiast po zatrzymaniu jednego z pojazdów - od strony pieszych - mogą już oni spokojnie wejść na przejście, a jeśli już weszli, to automatycznie pojazd jadący z przeciwka powinien się zatrzymać.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: (Nie)zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych

Postprzez _Sylwan_ » wtorek 03 lipca 2007, 11:21

scorpio44 napisał(a):(kiedyś ja byłem tym przepuszczającym i liczyłem: przejechało z przeciwka... 13 samochodów

strasznie dziwna sytuacja że aż 13 samochodów przejechało a ty stałeś. hmm może zatrzymałeś się bez potrzeby bo inaczej tamte samochody by pozabijały pieszych jak by przechodzili.
Avatar użytkownika
_Sylwan_
 
Posty: 239
Dołączył(a): niedziela 01 lipca 2007, 21:49
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Salansky » wtorek 03 lipca 2007, 11:40

Nie mamy uprawnień do kierowania ruchem, więc i sie zatrzymywać (dokąd pieszy stoi na chodniku, przed przejsciem) nie musimy. Tylko jako nasza dobra wola. Ale jezeli pieszy na pasy juz wejdzie, to ma bezwzgledne pierwszeństwo. Tak więc jeżeli zatrzymamy sie, machniemy ręką pieszemu, ten na ulicę wejdzie i w tym momencie przez nosem śmignie mu jakiś samochód, to podpada chyba pod nie ustąpienie pierwszeńśtwa pieszemu, a to kiedyś było za 500PLN i kilka pkt.

Ale jak pieszy na ulice nie wlazł, to się zatrzymywać nie muszą... ale mogę być w błędzie...
12-13 XI 2005 - Teoria
16 XI 2005 - 27 I 2006 - Praktyka
30 I 2006 - Egzamin teoria+praktyka. Error.
10 III 2006 - Podejście drugie praktyka. Done.
20 III 2006 - Wyrobione.
23 III 2006 - Odebrane.
133 dni - 1218zł
Peugeot 107 + President HARRY II
Avatar użytkownika
Salansky
 
Posty: 219
Dołączył(a): niedziela 29 stycznia 2006, 16:10
Lokalizacja: District of Wolomin

Postprzez scorpio44 » wtorek 03 lipca 2007, 12:53

_Sylwan_ napisał(a):strasznie dziwna sytuacja że aż 13 samochodów przejechało a ty stałeś. hmm może zatrzymałeś się bez potrzeby bo inaczej tamte samochody by pozabijały pieszych jak by przechodzili.

Po pierwsze - nie dziwna, tylko niestety codzienna (widzę coś takiego naprawdę bardzo często, poza tym z niejednym znajomym rozmawiałem na ten temat), a po drugie - piesi ci chcieli wejść na przejście, ale się bali, widząc właśnie, że palanty z przeciwka jadą i nic sobie z tego nie robią. Ja sobie nie wyobrażam, żebym mógł się nie zatrzymać w takiej sytuacji (jako ten jadący z przeciwka).

Salansky napisał(a):Nie mamy uprawnień do kierowania ruchem

Były kiedyś na forum przytaczane przepisy 'a propos tego, co to jest kierowanie ruchem (przytaczał chyba Kopan, w tej chwili nie bardzo wiem, gdzie ich szukać), i zapewniam Cię, że przepuszczanie ręką czy to pieszych, czy to innych kierujących tym nie jest. ;) Szkoda, że nie wiedzą o tym niektórzy egzaminatorzy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiesniak » wtorek 03 lipca 2007, 16:49

Inna sprawa, że całkiem niedawno takie zatrzymanie się samochodu z przeciwka przed przejściem skończyło się dla mnie dość gwałtownym hamowaniem, bo pieszy nie raczył spojrzeć w dwie strony przed wejściem na jezdnię, a ja byłem już za blisko, żeby się normalnie zatrzymać.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez albin » środa 04 lipca 2007, 15:17

Nie wiem niestety z której strony miałeś tych pieszych, bo jeżeli po lewej stronie to zrobiłeś duży błąd zatrzymując się przed przejściem (gdy pieszych na nim nie ma lub nie idą pewnym krokiem do przejścia). za takie coś opierd.... kursantów. przeca w taki sposób można stworzyć jeszcze większe zagrożenie niż przejeżdżając przez to przejście. wiele razy piesi (często dzieci wogóle nie spoglądają w drugą stronę i wchodzą)
Co do wykroczenia to rzeczywiście kierowcy jadący z przeciwka nie popełniają wykroczenia, które skutkowałoby jakimś mandatem. Można jedynie doczepić sie do tego że nie zwalniają przed przejsciem (oznakowanym) tak aby umożliwić pieszym....itd. (rozporządzenie o znakach i sygnałach drogowych) no i że brak im kultury jazdy (widząc zatrzymujący się pojazd z przeciwka).
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Postprzez scorpio44 » środa 04 lipca 2007, 15:36

To pytanie do mnie o to, po której stronie miałem tych pieszych? W tej, co 13 palantów z przeciwka przejechało, miałem ich po swojej (zresztą inna sprawa, że piesi wtedy też byli trochę dupy, że nie weszli śmiało na przejście, uzyskując w ten sposób bezwzględne pierwszeństwo przed tamtymi). Ale podkreślam - ja w swoim poście nie mówiłem tylko o konkretnej sytuacji. Miałem ich w życiu kilkanaście lub kilkadziesiąt, a jako obserwator widzę je niemal codziennie!

albin napisał(a):Co do wykroczenia to rzeczywiście kierowcy jadący z przeciwka nie popełniają wykroczenia, które skutkowałoby jakimś mandatem.

W takim razie widać wyraźnie, że to spore niedopatrzenie ze strony ustawodawców.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez albin » środa 04 lipca 2007, 16:57

W takim razie widać wyraźnie, że to spore niedopatrzenie ze strony ustawodawców.


Wg mnie powinno to być kwalifikowane podobnie jak omijanie pojazdu przed przejściem... lub wyprzedzanie bezpośrednio przezd i na przejściu.
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Postprzez scorpio44 » środa 04 lipca 2007, 17:59

Otóż to.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości