przez studi » wtorek 10 lipca 2007, 23:00
Jeśli chodzi o trasy, to egzaminator każdorazowo ustala czy jedziesz trasą "prawą" czy "lewą" - tak to nazywam roboczo w zależności w którą stronę skręca się z WORD'a
Jeśli chodzi o trasę "prawą" to jest kilka miejsc gdzie można uwalić i są to (moim zdaniem):
- skręt przez torowisko i przejście dla pieszych Rembielińska/Bazyliańska
- skrzyżowania równorzędne wzdłuż ul. Ogińskiego
- ustawienie się przed rondem Łabiszyńska/Toruńska (zależnie od egzaminatora skrajnie prawy pas lub środkowy)
- nawrót (uwaga na wysepki, pasy i to że po nawrocie mamy przed sobą linię warunkowego zatrzymania)
Jeśli chodzi o trasę "lewą" to:
- przejazd przez nieczynne ale oznakowane torowiska bocznic kolejowych na Odlewniczej
- ustąpienie pierwszeństwa zjeżdżającym z góry ze ślimaka Trasy Toruńskiej
- skręt w lewo w Bazyliańską (zależnie od egzaminatora środkowy lub skrajnie lewy pas)
- skrzyżowania równorzędne wzdłuż ul. Ogińskiego
- ustawienie się przed rondem Łabiszyńska/Toruńska (zależnie od egzaminatora skrajnie prawy pas lub środkowy)
- nawrót (uwaga na wysepki, pasy i to że po nawrocie mamy przed sobą linię warunkowego zatrzymania)
- jazda Trasą Toruńską (ograniczenie do 80km/h)
- przejazd przez nieczynne ale oznakowane torowiska bocznic kolejowych na Odlewniczej
Co do kwestii zmiany zasad w czasie szkolenia, to tobie zmienia się trasa tylko, a co mają powiedzieć tacy, co szkolili się na przełomie 2005/2006 i zmieniał im się całkowicie wygląd egzaminu na placu manewrowym przy kategorii B, są dwie alternatywne trasy i nie masz prawa wyboru, wybiera to egzaminator. Poza tym masz wykazać się umiejętnością kierowana motocyklem i znajomością przepisów, nie musisz znać trasy bo egzaminator poprzez interkom podaje ci gdzie masz skręcić, a uczenie się trasy na pamięć to tak jak uczenie się cofania na łuku na zasadzie 1/3 obrotu kierownicą aż słupek znajdzie się ....., będziesz miał już to prawko, wyjedziesz na moto do innego miasta gdzie nie znasz ulic i co?
Pozwole sobie tu na mały OT
Jak zawsze dużo zależy od egzaminatora, są tacy co łączą jazdę po ósemce ze slalomem, inni każą to robić zgodnie z ustawą jako dwa osobne zadania, jedni każą tylko odwracać głowę, inni każą na placu używać kierunkowskazów, bardzo rzadko który egzaminator decyduje się na wykonywanie manewru hamowania awaryjnego tak więc jest tu duża elastyczność w interpretacji ustawy, jak wszędzie zresztą.

No i jestem dwuliterowy AB ;-)