Jest sobie takie miejsce w moim mieście, gdzie stoi sobie zakaz postoju. Na razie banał. ;) :D Tylko jest jedno małe ale - znak ten jest przekreślony od prawej do lewej. Ktoś powie, że się czepiam, bo przecież oczywiste jest, że to jest zakaz postoju. A jednak uważam, że się nie czepiam. Wzory wszystkich znaków drogowych są precyzyjnie ustalone w odpowiednich rozporządzeniach, i na ten przykład wzór znaku o nazwie "zakaz postoju" pokazuje wyraźnie, jak ma on być przekreślony. Równie dobrze ktoś mógłby przecież postawić znak "przejście dla pieszych", na którym zamiast sylwetki człowieczka będzie sobie np. konik. :D I twierdzić, że przecież oczywiste jest, co to za znak. Dla mnie to dokładnie to samo.
Gdyby tak się złożyło, że zaparkowałbym w tym miejscu na dłużej i chcieliby mnie ukarać, to na 100% bym się nie dał i tłumaczył dokładnie tak samo.
Powiedzcie, co o tym sądzicie.