wypadek :/

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

wypadek :/

Postprzez pon » poniedziałek 11 czerwca 2007, 19:01

czesc ,mialem ost wypadek i nie przyjolem mandatu sprawa bedzie dopiero gdzies za miesiac.
wyprzedzilem auto zjezdzalem juz na swoj pas bylem 70% auta na swoim pasie a przed demna jechal matiz ktory nagle zachamowal i ja juz nie zdazylem zachamowac odleglosc jaka dzielila nas bylo to jakies ponad 3 metry a z przeciwka nadjezdal samochod wiec mosialem sie schowac a przed tym matizem jechal skuter tak sie tlumaczyl ten kierowca,policjat stwierdzil ze to moja wina ale tez pouczal tamtego kierowce i teraz zaluje ze nie wziolem mandatu bo mowia ze dostane wiecej pkt i kasy i wlasnie o to chialem was zapytac mam juz na koncie 9 pkt 3 miesiace temu zdalem prawko ile moge dostac pkt za ten wypadek...
z gory dziekuje
pon
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 11 czerwca 2007, 18:34

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 11 czerwca 2007, 19:27

za co pouczał tamtego kierowca, że nie wjechał w skuter?
Dostaniesz 6 pkt i mandat plus oplata za postepowanie sadowe czy jak to sie nazywa
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Targo » poniedziałek 11 czerwca 2007, 21:00

w takim tempie do konca wakacji bedziesz mial juz po prawku...

skoro masz juz 9 + 6 (tak jak mowil kolega ) no to juz 15 ,
ja bym na twoim miejscu uwazal , zeby ten pierwszy rok przetrwac :wink:
Avatar użytkownika
Targo
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 20 maja 2007, 21:25
Lokalizacja: Gorzów WLKP

Postprzez pon » poniedziałek 11 czerwca 2007, 21:57

poluczal go ze sie gwaltownie nie hamuje ,a predkosc ktora go odezylem to jakies 60 km jak by nie zahamowal nic by sie nie stalo :/ ale wazne ze nic sie nikomu nie stalo
pon
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 11 czerwca 2007, 18:34

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 11 czerwca 2007, 23:03

no fakt jak można gwałtownie hamować jak coś sie dzieje na drodze :roll: :roll:
nie odbieraj tego do siebie każdemu sie może zdarzyć tylko jestem zdziwiony, że policjant pouczał tamtego kierowce, że nie wolno gwałtownie hamować
Bądź czujny bo faktycznie będziesz drugi raz pisał relacje z egzaminu.
Idź na kurs zbijający pkt (max 6 raz na pół roku) A i jeździj tak jak przystało na kierowce bez dużego doświadczenia, czyli spokojnie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » poniedziałek 11 czerwca 2007, 23:20

Sławek_18 napisał(a):.
Idź na kurs zbijający pkt (max 6 raz na pół roku) A i jeździj tak jak przystało na kierowce bez dużego doświadczenia, czyli spokojnie.

Sławku na tym etapie nie ma kursu zbijającego punkty. Jest za to od nowa kurs prawa jazdy po uzyskaniu 20 punktów.
MAtiz pewnie początkowo chciał wyprzedzić skuter ale jak zobaczył samochód z naprzeciwka to wolał zahamować niż iść na czołówkę. No ale pan policjant pewnie tego nie wiedział :wink:
IMHO trzeba było od razu brać mandat byłoby taniej. Punkty będą takie same ale kasa będzie większa.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez barendd » wtorek 12 czerwca 2007, 08:30

ja tez bym sie w takiej sytuacji nie kłócił. Wolałbym zapłacić mniejszą kasę. Doliczą Ci postępowanie sądowe to kaska wzrośnie :shock: ale szczerze współczuje. Ja tez niedługo mam prawko ale jeżdżę z zasadą, że lepiej poczekać niż na razie sie wychylać i ryzykować.
Avatar użytkownika
barendd
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 15 maja 2007, 19:32
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Postprzez HooD » wtorek 12 czerwca 2007, 23:34

pozatym nie wyprzedzaj jak nie ma tyle miejsca żeby się wcisnąć...
sam mówisz że dzieliło cię od matiza około 3 metrów ...
<HooD> Mercedes 123 240 D - stan idealny, no mówię ci pełne kozactwo
<Dbk> Czinkieta też dobra :D
<HooD> :|

Teoria 15.03.2007 ( + )
Praktyka 11.06.2007 ( + )
za pierwszym podejściem =]

Odebrane 18.06.2007r.

:D
HooD
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 12 stycznia 2007, 20:45
Lokalizacja: stąd -> M-ce =] Mylovitz city

Postprzez invx » środa 13 czerwca 2007, 10:45

zazwyczaj jak komus wjedziesz w tyl - to Twoja wina :P
- tak i tym razem.
Niezachowales szczegolnej ostroznosci, nie zachowales bezpiecznej odleglosci, nieupewniles sie czy mozna rozpoczac i zakonczyc bezpiecznie manewr wyprzedzania itp :P

zdarza sie :)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości