Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Moog** » niedziela 10 czerwca 2007, 22:15

Wyglądało to dramatycznie... całe "szczęście", że go nie obróciło i przodem walnął...

http://motoryzacja.interia.pl/news/wypa ... niu,924120

przez **widzina** » niedziela 10 czerwca 2007, 23:17

ehh a tu filmik z tego zdarzenia.....

http://sobiol.wrzuta.pl/film/4a8i2b33JI ... ip.xvid-ht

dobrze ze nic powaznego mu sie nie stalo :)))

przez **wiesniak** » niedziela 10 czerwca 2007, 23:47

Tak się teraz zastanawiam jak by wyglądał pojazd i jego pasażerowie, gdyby w takim wypadku na miejscu niepozornego na pierwszy rzut oka bolidu F1 była jakakolwiek dzisiejsza osobówka z 5-gwiazdkowym bezpieczeństwem.

przez **Sober** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 00:09

Nie wyglądała by taka osobówka... Bolidy mają crash testy do 300km/h, a nie do 50km/h. Zresztą tam mocna jest tylko specjalna klatka bezpieczeństwa.

przez **Salansky** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 00:20

Wygladała by osobóweczka tak jak ten bolid pod koniec... tylko ze tam, gdzie siedział Kubica, znajdowało by sie 5cioro pasażerów silnik i bagaże..

przez **disaster** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 10:40

Innymi słowy, gdyby była to osobówka, to przyjechała by Straż Pożarna i spłukała wężem to co się zostało....

przez **Targo** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 21:11

wypadek roberta byl podobny do tego ktory w 1994 roku mial Senna , tamten niestety zakonczyl sie tragicznie.

Kubi mial szczescie ze podczas koziolkowania nie zaczepil w zaden inny bolid , ani ze zaden odlamek nie udezyl go w kask.

Licze ze Robert stanie w niedziele w indianapolis na starcie i pokaze klase.
Sam twierdzi ze nic go nie boli i ze czuje sie dobrze , wiec jestem przekonany ze nie odpusci!, a zdobycie wyesokiego, punktowanego miejsca po takim wypadku , tydzien pozniej byloby piekna sprawa;]

przez **Qnia** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 22:43

Z tego co czytałam w gazecie Olsztyńskiej dziś, to najprawdopodobniej ma złamaną nogę :/ więc może byc ciężko z tą niedzielą...

przez **ella** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 22:55

To chyba mieli wczorajsze wiadomości 8) bo dzisiaj pokazali Kubicę jak na własnych nogach opuścił szpital.

przez **wiesniak** » poniedziałek 11 czerwca 2007, 22:56

Teoria o złamanej nodze upadła już chyba wczoraj wieczorem, złamanie okazało się na szczęście tylko skręceniem. Więc wszystko jest możliwe.

Swoją drogą ciekawe ile mu potrącą za skasowanie służbowego samochodu :).

pewnie wyrzucą go z pracy :lol: :lol: i potrącać z pensyjki mu będą. :twisted:
jak to prawi porzekadło jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz. Ciekawe jakie i kto poniesie konsekwencje za zderzenie sie bolidów?

przez **Moog** » wtorek 12 czerwca 2007, 00:01

wiesniak z tym szczęściem, że skręcona nie złamana... polemizowałbym. Prawdziwe skręcenie (jak jeszcze torebka stawowa uszkodzona...) jest o wiele bardziej bolesne i trudniejsze w rehabilitacji niż złamanie. Wiem to z autopsji. A Kubica nie ma skręcenia a zwichnięcie.

przez **Ad_aM** » wtorek 12 czerwca 2007, 00:07

wiesniak napisał(a):Swoją drogą ciekawe ile mu potrącą za skasowanie służbowego samochodu :).

Poleci z AC... tylko chciałbym zobaczyć minę faceta od ubezpieczeń :lol:
Co do samego Kubicy... naprawdę będzie miał co wnukom opowiadać :wink:

przez **wiesniak** » wtorek 12 czerwca 2007, 01:00

No nie wiem nie znam się na tych wszystkich kontuzjach, mnie na szczęście jeszcze żadna taka nie spotkała :).

Poleci z AC... tylko chciałbym zobaczyć minę faceta od ubezpieczeń

W Polsce by stwierdzili "To się da wyklepać". :lol:

przez **Qnia** » wtorek 12 czerwca 2007, 14:21

Złamanie jest na jakis czas, w gips, zdejmujesz gips i już nic Tobie nie dolega, skręcenie lub zwichnięcie jest juz na całe życie i tylko może się pogłębić...

Groźny wypadek Kubicy!

Groźny wypadek Kubicy!

Kto przegląda forum