Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **apaszt16** » poniedziałek 04 czerwca 2007, 20:03

Siema! wiem ze to pytanie dla bardzo wielu jest banalne ale dla mnie jako człowieka zielonego jeszcze(zaczynam kurs) jest to trudna sytuacja. Mianowicie włączamsie do ruchu na drge z pierszeństwem i na skrzyżowaniu(bez sygnalizacji, ani znaków) naprzeciwko stoi samochód on też włącza sie do ruchu. zakładają ze z prawej i z lewej nic nie jedzie( czyli na drodze z pierszeństwem) a ja i samochód z przeciwka skręcamy w lewo. kto ma pierszeństwo i dlaczego.Prosze o odpis

przez **scorpio44** » poniedziałek 04 czerwca 2007, 20:09

Zacznijmy od tego, że w sytuacji, o której piszesz (jeżeli faktycznie jest to skrzyżowanie, a nie przecięcie drogi głównej z jakimiś dojazdowymi itp., czyli niepublicznymi), to nie jest włączanie się do ruchu, ale tylko wyjazd z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem (związany z koniecznością jego ustąpienia).

A odpowiadając na Twoje pytanie - jeżeli obydwaj skręcacie w lewo, to jedziecie jednocześnie. Są tylko dwie możliwości minięcia się (kolizyjnie i bezkolizyjnie). Użyj opcji SZUKAJ, bo było na ten temat wiele na forum.

przez **ella** » poniedziałek 04 czerwca 2007, 20:31

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=9014

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=8375

i to wszystko w tym temacie.

Żenujące pytanko?

Żenujące pytanko?

Kto przegląda forum