Czemu czekam 2 tygodnie na jazde??

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Czemu czekam 2 tygodnie na jazde??

Postprzez Hml » niedziela 27 maja 2007, 11:31

Zapisałem się miesiąc temu na kurs, skończyłem teorie 2 tygodnie temu. W ciągu 2 tygodni pojeździłem 1godzinę o 7 rano... w tym ośrodku każdy instruktor ma ponad 20 kursantów na karku. Następną jazdę mam w czwartek, czekam już 1,5 tygodnia!!!!!!!!!!!!! Paranoja!!! co mam zrobić? kiedy ja skończę ten kurs? ja mam czas, a instruktor w ogóle nie ma...
brak słów..
7 maj 07 - 12 lipiec 07 Cały Kurs
7 wrzesień 07 - (T+ P-)
12 październik 07 - P+
Obrazek
Avatar użytkownika
Hml
 
Posty: 65
Dołączył(a): niedziela 15 kwietnia 2007, 12:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez disaster » niedziela 27 maja 2007, 11:56

Mamy wolny rynek.
Jak Ci się nie podoba to się przenieś.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez Judiee » niedziela 27 maja 2007, 19:41

Przenieś się lub porozmawiaj z właścicielem OSK - może to coś da :)

Skoro to pierwsze godziny kursu praktycznego, to może później będzie lepiej. Ja robiłam kurs w dużym ośrodku i tam instruktorzy mają zajęte terminy na 2-3 tyg do przodu, ale jak już człowiek "wejdzie w ten system" to zaklepuje sobie terminy wcześniej jak mu pasuje. U mnie nie było problemu - jeździłam nawet codziennie :)
We all need somebody to lean on...
Avatar użytkownika
Judiee
 
Posty: 27
Dołączył(a): środa 14 marca 2007, 19:33
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez loser » poniedziałek 28 maja 2007, 15:35

Czekasz 2 tyg bo jest sezon.
W okresie wiosenno-letnim jest znacznie więcej chętnych niż w zimę (śniegi, ciemno itd)
Dodatkowo ludzie boją się zmian po nowym roku, więc jest więcej chętnych do robienia prawa jazdy na starych zasadach.

A OSKi przyjmują zawsze wszystkich chętnych niezależnie od tego ile mają samochodów i instruktorów.

Możesz starać się wykłócić coś u kierownika. Nie ma obowiązku jeżdżenia z jednym szkoleniowcem. Musisz tylko mieć wyjeżdżone min 15h z jednym.

Możesz przenieść się do innego OSK.
Ale kartę zajęć to powinni Tobie wydać bez problemu a jak będzie z kasą to już nie wiem. Raczej nie łatwo.
Było o podobnym przypadku tutaj
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez bejbej » poniedziałek 28 maja 2007, 16:10

Ja najdłuzej czekałam 3 tygodnie ;) To i nawet lepiej, mogłam się skupić na nauce. Ale i tak musiałam czekać, aż skończę 18 lat :) I skończyłam wczoraj :D
Ale teraz czekam 2 tyg do egzaminu.....
Avatar użytkownika
bejbej
 
Posty: 50
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 09:13
Lokalizacja: Opolskie :)

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 28 maja 2007, 17:06

loser napisał(a):Musisz tylko mieć wyjeżdżone min 15h z jednym.

A powiedzcie mi taką rzecz - czy zawsze tak było? (nie tyle, czy zawsze minimum 15, bo kiedyś było 20 w sumie, ale czy zawsze było tak, że minimum ileś godzin z jednym instruktorem)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiesniak » poniedziałek 28 maja 2007, 17:24

Zdaje się, że wprowadzono ten wymóg razem z nowymi zasadami w styczniu 2006. Tak zwany instruktor prowadzący.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez bejbej » poniedziałek 28 maja 2007, 19:03

Ja mam praktycznie z jednym instruktorem, ale jak coś on nie może to wali mi zastępstwo ;)
Avatar użytkownika
bejbej
 
Posty: 50
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 09:13
Lokalizacja: Opolskie :)

Postprzez Mantana » środa 30 maja 2007, 16:25

moim zdaniem jezdzac co 2 tyg nie jestes w stanie sie nauczyc dobrze jezdzic. mialam podobnie, przenioslam sie do innej szkoly (po wielu problemach i awanturach) i teraz jestem w nowym osrodku i jestem jak narazie (nie chce chwalic dnia przed zachodem slonca) zadowolona. 15 h wyjezdze w ok. 1,5 tyg, bo raczej jestem dyspozycyjna i mam super instruktora.
Zmieniaj szkole jak najszybciej!!!!
Mantana
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek 23 lutego 2007, 18:54
Lokalizacja: warszawa

Postprzez maciass » środa 30 maja 2007, 18:11

zgadzam sie z przedmówcą, nie powinno sie miec tak dlugich przerw kiedy dopiero sie uczy jezdzic, ja jak mialem tydzien przerwy to czulem sie "wybity z rytmu" i jakby od nowa sie musialem do jazdy przyzwyczajać, lepiej jezdzic regularnie co pare dni :)
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Hml » środa 30 maja 2007, 21:21

jak mam czas na naukę? jak ja znam wszystkie pytania na pamięć, a przez taką "nie jazdę" to zdam prawo jazdy za pół roku... Ostatnio było tak, że instruktor miał dla mnie czas godzinę o 21 a drugi raz musiałem się zwalniać ze szkoły żeby pójść na jazdę. 2 Godziny wyjeżdżone w 3 tygodnie - KPINA! W dodatku instruktor mało co mi mówi i tłumaczy, siedzi i tylko mówi gdzie mam jechac - BEZ SENSU. Nic się nie nauczę jeździć.. muszę zmienić instruktora, bo ten ma z 30 kursantów i olewa wszystko (a polecało mi go kilkanaście osób) W Ośrodku są 4 samochody (3 Aveo i Punto i z 7 intruktorów, źle trafiłem po prostu :/ a kasę zapłaciłem całą z góry...
7 maj 07 - 12 lipiec 07 Cały Kurs
7 wrzesień 07 - (T+ P-)
12 październik 07 - P+
Obrazek
Avatar użytkownika
Hml
 
Posty: 65
Dołączył(a): niedziela 15 kwietnia 2007, 12:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez maciass » środa 30 maja 2007, 21:27

Hml napisał(a): a kasę zapłaciłem całą z góry...


a to akurat nie stanowi problemu, jeśli zrezygnujesz to muszą Ci zwrócić kase za niewykorzystane godziny jazd.. a sądząc po tym co piszesz, powinieneś zmienić szkołe bo naprawde pół roku będziesz robił to prawko albo i dłużej
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Hml » środa 30 maja 2007, 21:32

no masz rację, bo ja muszę się dostosowywać do czasu instruktora a nie odwrotnie o dziwnych godzinych (np nocnych) ... a poza tym przez taką "jazdę" zamaist się czegoś uczyć to jazda raz na dwa tygodnie i wszystko zapomnę, w dodatku instruktor się tylko ładnie uśmiecha i nic poza tym, nic nie mówi, nic nie pomaga, o nic się nie pyta. Wszystko ma w nosie... Zobaczymy jak będzie dalej, jazdę mam w przyszły wtorek o 6 rano (bez komentarza)
7 maj 07 - 12 lipiec 07 Cały Kurs
7 wrzesień 07 - (T+ P-)
12 październik 07 - P+
Obrazek
Avatar użytkownika
Hml
 
Posty: 65
Dołączył(a): niedziela 15 kwietnia 2007, 12:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ola26 » piątek 22 czerwca 2007, 22:25

Ja niestety też sobie dwa tygodnie czekam w domku, chociaż odpowiadałaby mi każda godzina ale cóż wszystko zajęte:cry:
Ola26
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 22 czerwca 2007, 22:20
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez niggas » poniedziałek 25 czerwca 2007, 22:03

Ja również czekam kilka tygodni na pierwszą jazdę, ale rozumiem OSK bo w tym okresie natężenie kandydatów na kierowców jest największe. Wiadomo, im więcej samochodów i intruktorów ma firma tym częściej można jeździć o ile liczba chętnych jest w miarę proporcjonalna. W moim OSK te proporcje chyba nie zostały zachowane stąd ten "ścisk".
Świeżo upieczony kierowca.
8.06.2007 - 1 wykład
5.07.2007 - 1 jazda
24.09.2007 - zdany egzamin wew.(1)
26.10.2007 - pierwszy egzamin, teoria (0)+ praktyka - ZDANY :)
(2007-10-31) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
Avatar użytkownika
niggas
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 23 stycznia 2007, 16:49
Lokalizacja: lubelskie

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości