Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Polonez** » niedziela 13 maja 2007, 17:04

Kolego "pcuryllo" a więc :
- nie wyobrażam sobie, że z naczepy Tira ( zestawu w postaci ciągnika siodłowego z naczepą ) z zamkniętego kontenera naczepy wypada DESKA :!: :!: :shock:
- absolutnie nie nawiązywałem do Twojej wypowiedzi ;
- chyba logicznym jest że nie miałem tutaj na myśli wywrotek tylko naczepy/ciężarówki z kontenerem itp;
- nie dam wiary że samochód mający 40 ton ma krótszą drogę hamowania aniżeli samochód mający 1 tonę - kłania się fizyka i matematyka :D

Oczywiście nie chodzi mi o dosłowne "przyklejanie" się tak jak w temacie. Jade po prostu za ciężarówką jak za autem osobowym ... :roll: Zresztą tak jak powiedziałem niekiedy nie da się "was" dogonić . Pozdrawiam :wink:

przez **pcuryllo** » niedziela 13 maja 2007, 17:53

nie wyobrażam sobie, że z naczepy Tira ( zestawu w postaci ciągnika siodłowego z naczepą ) z zamkniętego kontenera naczepy wypada DESKA

z kontenera raczej nie wypadnie, ale jezeli to bedzie np. jakas burtowa... wtedy to juz roznie jest. Nie mowie, ze z kazdego "TIRa" cos wylatuje, ale zdazaja sie takie przypadki. Moze nawet na drodze lezec i jezeli taki "tir" rozpedzony przejedzie to pod wplywem podmuchu wiatru, mozesz niechcaco taką deskę w aucie mieć. :P

PS.

Zresztą tak jak powiedziałem niekiedy nie da się "was" dogonić

No na pełnym składzie nie mamy sie co ścigać, ale na pusto i na górkach to mozesz Polonezem na chwile zostać w tyle.... no bo pózniej ja tylko 95 km/h pojade :P

przez **pcuryllo** » poniedziałek 14 maja 2007, 22:06

Pod wpływem zaistnaiłych okoliczności Polonez postaram odpowiedziec na twoje pytanie przykładem

Kolego "pcuryllo" a więc :
- nie wyobrażam sobie, że z naczepy Tira ( zestawu w postaci ciągnika siodłowego z naczepą ) z zamkniętego kontenera naczepy wypada DESKA

źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1535323,11,item.html

onet.pl napisał(a):Groźny wypadek pod Wrocławiem - 12 rannych

Dwanaście osób doznało obrażeń z powodu wypadku drogowego, do jakiego doszło na trasie Wrocław-Świdnica k. Strzelec (woj. dolnośląskie). Na drodze zderzył się samochód osobowy z busem. Ranni trafili do pobliskich szpitali.
Jak poinformował Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, z cała pewnością to samochód osobowy uderzył w busa. Dodał, że najprawdopodobniej przed autem osobowym jechał samochód ciężarowy z naczepą, z której spadł jakiś element. Kierowca auta osobowego chciał ominąć ów element i uderzył w nadjeżdżającego z naprzeciwka busa.

Zaporowski dodał, że wszystko wskazuje na to, iż obrażenia rannych nie są zbyt poważne, bo nie wzywano śmigłowca ratunkowego

przez **Polonez** » wtorek 15 maja 2007, 17:15

My mówiliśmy o desce hihi :D :wink:
Napisałem wcześniej : " Oczywiście nie chodzi mi o dosłowne "przyklejanie" się tak jak w temacie. Jade po prostu za ciężarówką jak za autem osobowym ... "

Ja wole jechać za ciężarówką aniżeli za osobówką i co zrobisz :D
A zresztą zawsze można spytać o "margnesik" na CB i ciężarówke możemy spokojnie i bezpiecznie wyprzedzić.

przez **invx** » wtorek 15 maja 2007, 17:40

kolomnie, na drodze kiedys z ciezarowki powypadaly na zakrecie takie drewniane metrowe kloce drewna :roll: - szczescie ze nikogo w poblizu nie bylo

przez **slayer17** » niedziela 20 maja 2007, 19:17

Z tą prędkościa TIR- ów to się zgadza, ale w górkach to i one zdychają pod górkę :D
Sąsiad kupił sobie ciągnik, nie wim jaki symbol ale mówią duża białoruśka :mrgreen: i z takiej dość stromej górki puścił ją na luzie. Możecie sobie wyobrazić minę dresa w Calibrze, który nie mógł z górki ciągnika wyprzedzić :lol: :lol:

przez **dylek** » niedziela 20 maja 2007, 21:34

nie to, żebym się czepiał :D , ale czy sposobem na dupowisielców (patrz temat ;) ) jest spuszczenie z górki na luzie "dużej białoruśki" ?? :D:D:D:D

przez **ella** » niedziela 20 maja 2007, 22:03

nie to, żebym się czepiał

Wcale się nie czepiasz a masz rację.
Nasi "specjaliści" od samochodów zaczynają w wielu wątkach odbiegać od tematu. Niestety ( bo tego już za dużo się robi) będę spuszczała do KOSZA albo zamykała wątki..

przez **chaos0** » piątek 25 maja 2007, 02:35

Polonez napisał(a):My mówiliśmy o desce hihi :D :wink:
Napisałem wcześniej : " Oczywiście nie chodzi mi o dosłowne "przyklejanie" się tak jak w temacie. Jade po prostu za ciężarówką jak za autem osobowym ... "

Ja wole jechać za ciężarówką aniżeli za osobówką i co zrobisz :D
A zresztą zawsze można spytać o "margnesik" na CB i ciężarówke możemy spokojnie i bezpiecznie wyprzedzić.

na dupo wisielcow mam taki sposob ze przenosze lewa noge na pedal halulca i delikatnie sobie go tykam i jest git po kilku takich probach odpuszczaja jazde za mna

a jesli chodzi o jazde za ciezarowka to nie polecam bo uklady hamulcowe sa tam z lekka mowiac rozbudowane a pewnosci nigdy nie masz czy on jes na pusto czy nie no i ma 10 kol czesto zaopatrzonych w potezne hamulce tarczowe z ABS

przez **disaster** » piątek 25 maja 2007, 10:10

A wbicie się pod TIRa to nic przyjemnego.

przez **klimekpl** » poniedziałek 14 stycznia 2008, 10:12

1. Jesli ma sie spryskiwac z tyłu mozna ustawic go tak aby sikał za siebie i wrazie czego siuramy na takiego klienta;)))
2. włączamy światła przeciwmgielne i razimy skurczybyka.
3. podciagamy do przodu i po hamplach:0 niech sie posiura;)
4. zatrzymujemy sie poprostu
5. otwieramy szybe wystawiamy lewą rękę uginamy w łokciu i z zacisnietej piesci wystawiamy palec srodkowy
6. dodajemy gazu i bawimy sie w złap mnie
7. wlączamy lewy kierunkowskaz i jedziemy 30 na h a jak by chcial wyprzedzac to my tez zmieniamy pas:D
8. skrecamy na pobocze przepuszczamy bałwanka a sami podziwiamy okolicznosci przyrody
9. ostro przyspieszamy zaciagamy ręczny ostry skret w lewo i zawracamy w miejscu poczym nacieramy na czołowe;)
10. jedziemy dalej jak jechalismi i mamy go w d..........

przez **barylkaq** » poniedziałek 14 stycznia 2008, 11:08

jak tak jezdzisz to "gratulacje"

Szukam jak najwiękiszej dziury, i jak znajdę jadę prosto w nią, by następnie przed nią lekko skręcić i w ostatniej chwili ominąć. Kolo już takiej możlwiości nie ma... i albo zostaje na miejscu, albo już sie nauczył jeździć :D :D :D

Polonez - musisz wziąć pod uwagę, że hamulce Tira nijak mają się do hamulców osobówki.

Kumpel kiedyś jechał trzeci za tirem. Tir nagle musiał zahamować. Pierwszy samochód zjechał na pobocze i zatrzymał się obok tira. Drugi samochód musiał wjechać na pas po lewej (całe szczęście, że nic nie jechało), a mój kumpel z ledwością wyhamował kilkanaście centymetrów od tira (bo już nie miał gdzie uciec).

I jak to się ma do "bezpiecznej" według ciebie odległości.

W tirach montują takie hamulce, że mimo tego, że jest on o wiele cięższy to i tak możesz nie wyhamować.

Oczywiście nie wiadomo czy tak będzie w każdym przypadku, ale czy warto ryzykować?? :?

przez **tom9** » poniedziałek 14 stycznia 2008, 12:53

klimekpl napisał(a):1. Jesli ma sie spryskiwac z tyłu mozna ustawic go tak aby sikał za siebie i wrazie czego siuramy na takiego klienta;)))
2. włączamy światła przeciwmgielne i razimy skurczybyka.
3. podciagamy do przodu i po hamplach:0 niech sie posiura;)
4. zatrzymujemy sie poprostu
5. otwieramy szybe wystawiamy lewą rękę uginamy w łokciu i z zacisnietej piesci wystawiamy palec srodkowy
6. dodajemy gazu i bawimy sie w złap mnie
7. wlączamy lewy kierunkowskaz i jedziemy 30 na h a jak by chcial wyprzedzac to my tez zmieniamy pas:D
8. skrecamy na pobocze przepuszczamy bałwanka a sami podziwiamy okolicznosci przyrody
9. ostro przyspieszamy zaciagamy ręczny ostry skret w lewo i zawracamy w miejscu poczym nacieramy na czołowe;)
10. jedziemy dalej jak jechalismi i mamy go w d..........

o kurcze :lol:
niezle te podpunkty.
ja najczesciej delikatnie naciskam na hamulec po 2-3 probach odpuszcza. czesto zdarza sie tez przyspieszac. wszystko zalezy od sytuacji bo jesli mam okazje sie gdzies schowac, nawet miedzy dwa tiry to tak robie.

Sposoby na dupowisielców

:)

:)

Re: :)

10 sposobów na bałwanki:)

Re: 10 sposobów na bałwanki:)

Kto przegląda forum