wjazd na drogę główną

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

wjazd na drogę główną

Postprzez leodom » środa 23 maja 2007, 11:11

Sytuacja:
Chcę wjechać na drogę główną z drogi jednokierunkowej pod ostrym kątem.
Który kierunkowskaz powinienem włączyć, gdy:
- na drodze głównej jest linia podwójna ciąglą
- na drodze głównej jest linia przerywana
leodom
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez disaster » środa 23 maja 2007, 12:07

Jak skręcasz w lewo to lewy, a jak w prawo to prawy.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez leodom » środa 23 maja 2007, 12:55

Ja tak robię, jak mówisz, ale córka robi kurs i podczas jazdy w takiej sytuacji instruktor kazał włączyć lewy kierunkowskaz mimo, że kierownicą kręciła w prawo. Wywiązała się domowa dyskusja i szukam argumentów.
leodom
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez cman » środa 23 maja 2007, 13:18

Wszystko zależy od konkretnej sytuacji, używanie kierunkowskazów powinno być przede wszystkim czytelne. Jeżeli kąt połączenia dróg jest mały (mniejszy niż 20 stopni) można przyjąć, że nie ma potrzeby sygnalizowania żadnym kierunkowskazem. Jeżeli kąt jest większy należy sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy. Najczęściej są znaki nakazu: jazdy prosto albo skrętu w prawo (lewo) i wtedy z nich wynika konieczność używania kierunkowskazów lub nie. Odpowiedni kierunkowskaz to ten, który jest po stronie, w którą kręcimy kierownicą wjeżdżając na drogę główną. Jeżeli pas, na który wjechaliśmy jest pasem włączania i początkowo jest oddzielony linią ciągłą, nie zmienia to nic w kwestii sygnalizowania skrętu, natomiast powoduje konieczność późniejszego sygnalizowania kierunkowskazem zamiaru zmiany pasa ruchu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez leodom » środa 23 maja 2007, 13:45

Ja bym się zapytał instruktora z czego wynika takie zachowanie. Córka i tak zestresowana samą sytuacją, podejrzewam, nie będzie z nim dyskutować, a szkoda, bo jeszcze można...
leodom
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 11:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez bejbej » środa 23 maja 2007, 17:03

Trochę to dzienie wygląda, nnie bardzo rozumiem ale warto się spytać instra dlaczego tak a nie tak ;)
Avatar użytkownika
bejbej
 
Posty: 50
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 09:13
Lokalizacja: Opolskie :)


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 60 gości