Zmiana biegów - bez sprzęgła

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez invx » wtorek 01 maja 2007, 22:38

slayer17 napisał(a):
co do jazdy na hamulcy i gazie - to sie stosuje by samochod przednio napedowy wprowadzic w poslizg - poslizg kontrolowany


Chyba do czedoś innego kolego invx. Mi się wydaje, że służy to utrzymaniu max mocy w przypadku nawrotów i zakrętów 90 stopni. Gaz jest cały czas w podłodze, a hamulec go dusi. W momencie wyjścia z zakrętu puszcza się hamulec i samochód wystrzeliwuje jak rakieta z zakrętu.
A poślizgi to się inaczej robi :mrgreen: nie jak w NFS.

Pozdrawiam


kolega chyba ruszal ze swiatel z zaciagnietym recznym - stad takie przeniesienie :D


co do tylno napedowych to nie wiem - niejezdzilem :)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez slayer17 » środa 02 maja 2007, 20:25

Poczytaj sobie kolego inne książki o rajdowej technice jazdy. Hamulca w rajdowym samochodzie używa się po to, żeby zdusić gaz i nie tracić cennych ułamków sekund podczas wyjazdu z zakrętu. W taki sposób wygrywa się rajdy :mrgreen: albo jeździ w zimie aby utrzymać pełną kontrolę nad samochodem :D
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez LOBUZ88 » środa 02 maja 2007, 21:49

slayer17 napisał(a):Poczytaj sobie kolego inne książki o rajdowej technice jazdy. Hamulca w rajdowym samochodzie używa się po to, żeby zdusić gaz i nie tracić cennych ułamków sekund podczas wyjazdu z zakrętu. W taki sposób wygrywa się rajdy :mrgreen: albo jeździ w zimie aby utrzymać pełną kontrolę nad samochodem :D

Ale po co dusić gaz przy wyjeździe ? :shock: chyba tylko wtedy jeżeli są dwa szybkie "przechodzące" albo długi zacieśniający sie przy wyjściu

Albo sie idzie zakręt z bomby bez redukcji i hamowania albo z hamowaniem lub hamowanie+redukcja .

Hamulca w przednim napędzie używa sie w trzech przypadkach :

- do rzucenia auta w zakręt czyli jak już pisałem kopniecie w pedał i zarzucenie tyłu

-dohamowanie na nawrotach (tutaj jest metoda następująca -prawa noga obsługuje gaz i hamulec , lewą używamy do obsługi sprzęgła - czyli dojazd jedna część stopy prawej na gazie druga część (pięta) naciska hamulec , sprzęgło i redukcja , puszczenie hamulca ,podcięcie ręcznym i odjazd , oczywiście cały czas skręcamy , w momencie podcinania trzeba być przygotowanym na kontre .

- dociążenie przodu czyli odpowiednio wcześniej redukcja i zakręt przechodzimy na hamulcu dociskając i popuszczając go z wyczuciem (często stosowane na śniegu , trzeba wyczuwać moment blokowania żeby nie wyjechać w plener ;))

Książki książkami a trening to trening , w zimę wyjeździłem dwa baki paliwa na tego typu akcje :mrgreen:
Teoria : 28.03.2007 +
Praktyka : 13.04.2007 +
Odbiór : 27.04.2007 :)
Avatar użytkownika
LOBUZ88
 
Posty: 175
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 12:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez invx » czwartek 03 maja 2007, 11:34

Poczytaj sobie kolego inne książki o rajdowej technice jazdy. Hamulca w rajdowym samochodzie używa się po to, żeby zdusić gaz i nie tracić cennych ułamków sekund podczas wyjazdu z zakrętu. W taki sposób wygrywa się rajdy Mr. Green albo jeździ w zimie aby utrzymać pełną kontrolę nad samochodem Very Happy


to juz wiecej nie czytaj :P
idz i sproboj 8)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez slayer17 » poniedziałek 07 maja 2007, 11:25

Czekam na zimę :mrgreen:
Bo poprzedniej ćwiczyłem ale na kopnym śniegu Tyranem :D
Ciśnienie w oponach niziutkie i jazda 8) było zajefajnie, szczególnie przy przechyłach, bo trzeba było tą 2 tonową "mućkę" ustawić po skosie i but po garkach :mrgreen:
A ostatnio Samurajka w błotku upalałem. Miałem dziwne wrażenie, że autko to lubi 8)
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez martitazwwa » niedziela 24 czerwca 2007, 22:16

o matko ludzie czy wy słyszeliście odgłos silnika przy zmianie biegu bez zdejmowania nogi z gazu bądź wiedzieliście co sie dzieje jak nie dociśniesz do końca sprzęgła??

Jakie wogóle głupie pytania.
Skończony kurs 22 wrzesień 2006r.
Egzamin praktyczny 23 kwiecień 2007 r zero błędów czas trwania 3 minuty..
Egzamin teoretyczny 25 czerwiec 2007 r zero błędów wynik pozytywny czas trwania ok 45 minut..
martitazwwa
 
Posty: 17
Dołączył(a): niedziela 24 czerwca 2007, 21:57
Lokalizacja: warszawa

Postprzez invx » niedziela 24 czerwca 2007, 23:08

o matko ludzie czy wy słyszeliście odgłos silnika przy zmianie biegu bez zdejmowania nogi z gazu bądź wiedzieliście co sie dzieje jak nie dociśniesz do końca sprzęgła??


sprzegla nigdy do konca nie dociskam :)

a przy wprawie, zmiana bez odejmowania gazu - zwieksza obroty o ok 300-400 :)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez martitazwwa » poniedziałek 25 czerwca 2007, 00:08

invx i co jak nie dociskasz to nie słyszysz tego dziwnego odgłosu nak skrzynia nie może zaskoczyć??
Skończony kurs 22 wrzesień 2006r.
Egzamin praktyczny 23 kwiecień 2007 r zero błędów czas trwania 3 minuty..
Egzamin teoretyczny 25 czerwiec 2007 r zero błędów wynik pozytywny czas trwania ok 45 minut..
martitazwwa
 
Posty: 17
Dołączył(a): niedziela 24 czerwca 2007, 21:57
Lokalizacja: warszawa

Postprzez invx » poniedziałek 25 czerwca 2007, 08:10

nie 8)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez cman » poniedziałek 25 czerwca 2007, 09:33

martitazwwa napisał(a):invx i co jak nie dociskasz to nie słyszysz tego dziwnego odgłosu nak skrzynia nie może zaskoczyć??

Taki odgłos można usłyszeć, kiedy sprzęgło jest bardzo niedociśnięte. Znając swoje auto wiadomo ile wystarczy je wcisnąć, żeby było dobrze i chyba mało kto wciska za każdym razem do podłogi. Nie wspominając już o motorku, w którym do góry przebijam w ogóle nie dotykając sprzęgła :wink:.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 25 czerwca 2007, 14:06

Ja tam zawsze wciskam do podłogi przed jakimkolwiek majtaniem wajchą od biegów (nawet przed wyrzuceniem na luz). ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez lled3 » poniedziałek 10 marca 2008, 13:52

zainspirowany tematem - zacząłem próbować - i ku mojemu zaskoczeniu nie ma w tym nic trudnego !! Biegi wchodza znakomicie bez sprzęgła - żadnego szarpania, plynniutko. Wszytsko tj. dobranie odpowiednich obrotow do predkosci.

Ale generalnie tj. tak ze zmieniajac na wyzszy bieg - wyrzucamy na luz, czekamy moment (ok 1 s czasem wiecej, czasem mniej) az obroty spadna o ok 200-300 i wbijamy wyzszy bieg - wszystko NIE dotykajac sprzegla !

Redukcja jest trudniejsza. Albo robimy to z dodaniem gazupo wyzuceniu na luz (by obroty wzrosly o 200-300), i wbijamy nizszy bieg, albo redukujemy niezdejmujac nogi z gazu, szybko wybijamy i wbijamy nizszy bieg (ten moment wyrzucenia na luz wystarczy by niezdejumujac nogi z gazu obroty silniczka nieznacznie wzrosly).

Cała operacja zalezy do dobrania obrotw do predkosci ! - im lepiej dobierzemy tym plynniejszabedize zmiana - NIC, ale to absulotnie NIC nie szarpie, nie zgrzyta !
Jak nie trafimyz obrotami - to owszem :P w tedy zazgrzyta i biegu nie wrzucimy - poprostu odpuszczamy i poprawiamy obroty, albo sprzeglo i dawaj ;]


po 2 dniach prob całkiem całkiem zaczyna mi wychodzic normalna redukcja BEZ sprzegla jadac np. 80-90 z 5 na 4.
Jedziemy sobie spokojnie 80-90 na 5, np pod lekka gorka gazu tak 2/3 chcemy wyprzedzic. Bez ruszania sprzegla wybijamy i momentalnie wbijamy na 4. Tu trzeba doscszybka zmiane zrobic.

Ale konkretne obroty, czas zmian - to juz zaleza od konkretnego auta, mocy silnika, skrzyni ... trzeba samemu poprobowac :)

I naprawde mozna tak sobie jezdzic i zmieniac od 1 do 5 w dol w gore jak sie zywnie podoba :) Mysle ze najtrudniejsza sprawą jest przezwyciezyc psychike :) tak jak zeskokiem na bungee. Jak juz zobaczymy ze to jest mozliwe i nic sie nie dzieje - dalej juz pójdzie nam latwiej.

By ktos nie myslal ze robilem to w jakims zabytku - nie, zwykłe auto klasy średniej 2002, ze wzykła skrzynia BEZ zadnych przeróbek. 128 KM 5 biegowa skrzynia

Trening trening i jeszcze raz trening :)

zachecam wszytskich :D
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez mat4u » czwartek 13 marca 2008, 22:50

zachecaj innych :D masz racje..... wiekszosc mechanikow zarobi........ja musialem przejechac ok. 50 km raz bez sprzegla....... podroz byla ciekawa...... spoczotku sie stresowalem bo mi nie wychodzilo....... ale pozniej spoko.... ale nadal wole uzywac sprzeglo.... po to ono jest w samochodzie ze skrzynia manualna :D
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez lled3 » piątek 14 marca 2008, 03:00

jesli trafisz - nic sie nie dzieje :)

a wrazenia niezapomniane :wink:
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez BOReK » piątek 14 marca 2008, 13:37

No, a jak nie trafisz to gorzej, bo skrzynia jest cienka z matmy i zębów liczyć nie lubi. Wtyczki w komputerze też przepinasz bez wyłączania? :D
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości