Kawał{TU}

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez maciass » wtorek 17 kwietnia 2007, 21:38

Jak kilkukrotnie podnieść wartość "malucha" (Fiat 126p)?
Zatankować do pełna
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez KUBA_1 » sobota 05 maja 2007, 17:51

Jak po japońsku naywa sie gabinet dyrektora?

JAMA-CHAMA

A dyrektor?

SAM-CHAM.
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,
KUBA_1
 
Posty: 387
Dołączył(a): piątek 02 lutego 2007, 22:03
Lokalizacja: mars

Postprzez slayer17 » niedziela 06 maja 2007, 09:36

A jak jest po japońsku stolarz ?

PIŁAJAJAMUCHARATA :MRGREEN:

Po podzieleniu na osobne wyrazy:

PIŁA - JAJA - MU - CHARATA
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez Gozdek » poniedziałek 07 maja 2007, 09:37

On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?
Po ślubie czytać od dołu do góry.
20 Kwietnia 2007

Teoria - zaliczone:)
Praktyka- zaliczone:)

czekam na plasticzek:)

to i sie doczekalem 7 maja odebrane:D
Gozdek
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Ząbki

Postprzez Salansky » piątek 20 lipca 2007, 11:50

12-13 XI 2005 - Teoria
16 XI 2005 - 27 I 2006 - Praktyka
30 I 2006 - Egzamin teoria+praktyka. Error.
10 III 2006 - Podejście drugie praktyka. Done.
20 III 2006 - Wyrobione.
23 III 2006 - Odebrane.
133 dni - 1218zł
Peugeot 107 + President HARRY II
Avatar użytkownika
Salansky
 
Posty: 219
Dołączył(a): niedziela 29 stycznia 2006, 16:10
Lokalizacja: District of Wolomin

Postprzez tom634 » piątek 20 lipca 2007, 11:58

Było.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez lecho » czwartek 17 kwietnia 2008, 14:10

nie wiem czy to juz bylo ale pisze:

stoi sobie policjant przy drodze, obok stoi Jasio i mu sie przyglada juz dluzszy czas... policjant zwracajac mu uwage pyta sie: co chlopcze tak patrzysz, pewnie chcialbys miec taka czapke jak ja?
-nie, wcale bym nie chcial- odpowiada Jasio
-a moze chcialbys miec taka palke jak ja?
- nie, wcale bym nie chcial- mowi znowu
-to moze chcialbys miec taki samochod jak moj?
- nie plose pana, wcale bym nie chcial
zdenerwowany policjant mowi na koniec:
-juz wiem! chcialbys kiedys zostac policjantem...?
a na to Jasio: nie plose pana. ja sie dobrze ucze ;)
lecho
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 10 kwietnia 2008, 18:27
Lokalizacja: lubelszczyzna

Postprzez czarnawdowa » sobota 19 kwietnia 2008, 21:20

Hej - fajny temat i ja cos tu dopisze:

Rozmawiaja dwie sasiadki :
- Wie Pani ze ten sasiad z parteru to dobry czlowiek bo caly swoj dorobek przekazal na sierociniec
-A duzo tego bylo?
-Osmioro dzieci !
-----------------------------
Stojacego na przystanku Murzyna otacza zgraja rozwrzeszczanych dzieci
-Malpa, malpa -skanduja dzieci
Podchodzi do nich policjant
-I co pan na to panie wladzo-pyta oburzony Murzyn?
-O, i jeszcze mowi!
-----------------------------
Turysta do siedzacego na kamieniu bacy:
-A hoj baco! Co tak siedzicie?
-A hoj Cie to obchodzi !!!!
-----------------------------
Dwoch Zydow zwiedza Watykan,podziwiaja przepych i bogactwo.Jeden z nich mowi:
-Popatrz, a zaczynali od stajenki....
-----------------------------
W dyskotece rozmawiaja dwie osoby:
-Wspaniale tanczysz
-Ty tez
-Wspaniale obejmujesz
-Ty tez
-Wspaniale calujesz
-Ty tez
-A jak masz na imie
-Darek
-O kurcze! Ja tez
-----------------------------
Ojciec pyta sie corki:
-Kiedy wreszcie znajdziesz sobie meza?
-Nie potrzebny mi maz. Mam wibrator
Pewnego dnia corka wrociwszy z pracy widzi na stole skaczacy wibrator i z oburzeniem pyta sie ojca:
-Tato co Ty u licha robisz?
-Pije z zieciem!
------------------------------
Mala amerykanska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi polnagiego mezczyzne ktory grzebie sie w lodowce.
Dziewczynka : Czy pan jest naszym nowym babysitter?
Mezczyzna:Nie. Ja jestem nowym motherfucker.
------------------------------
Dzwoni klient do masarni :
-Czy piers z kurczaka pan ma?
-Mam
-A czy lopatke pan ma?
-Mam
-A swinski ryj pan ma?
-Mam
-No to musi pan smiesznie wygladac.
-------------------------------
Spotykaja sie trzy bociany : stary,sredni i bardzo mlody.Rozmawiaja o tym jak spedzaly ostatni tydzien. Ja uszczesliwialem staruszkow w Katowicach-mowi stary. Ja uszczesliwialem trzydziestolatkow w Warszawie-mowi sredni. A najmlodszy-A ja straszylem studentow w Poznaniu!
------------------------------
Rozmawia dwoch znajomych:
-Gdzie pracujesz?
-Nigdzie
-A co robisz?
-Nic
-No to masz fajne zajecie
-Tak fajne jest, ale jest ogromna konkurencja.
-------------------------------
Przychodzi baba do lekarza :
-Panie doktorze wyrostek mi dokucza
-Kopnij pani gowniarza to sie odczepi!
--------------------------------
Spotykaja sie dwie przyjaciolki
-Wiesz co moj syn ma trzy miesiace i juz siedzi!
-Tak a za co?
--------------------------------
Pani w szkole pokazuje szkielet ptaka
-jasiu co to jest?
-To jest ptok
-Nie mowi sie ptok, ale ptak.A wiesz jak sie ten ptak nazywa?
-Sraka.
--------------------------------
Maly Jasiu poszedł z tata do kosciola.Dostal 2 zlote na tace
Jasiu rzucil na tace i zadowolony wraca do ojca i mowi:Zaplacilem, mozemy isc!
--------------------------------
Blondynka odchodzi od bankomatu i mowi do kolezanki:
-Patrz znowu wygralam!
-------------------------------
Przychodzi 18-letnia blondynka do apteki i mowi:
Poprosze dowcipne srodki antykoncepcyjne
-Jakie ?-pyta sprzedawczyni
-No dowcipne-odpowiada dziewczyna
-Kolezanka mi mowila ze srodki antykoncepcyjne dziela sie na doustne i dowcipne.
------------------------------
Obrazek
Avatar użytkownika
czarnawdowa
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 27 marca 2008, 19:53
Lokalizacja: Podkarpackie

Postprzez Kolorowa jak Diabli » sobota 06 grudnia 2008, 23:31

Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów.
Spytała więc:
- Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie,
a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora.
Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu
test
i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy
i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.
Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor:
- Ile jest 3 x 3?
Jasiu:
- 9.
Dyrektor:
- Ile jest 6 x 6?
Jasiu:
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając,
że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań.
Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasiu, po chwili:
- Nogi.
Pani Magda:
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Jasiu:
- Kieszenie.
Pani Magda:
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn ?
Jasiu:
- Kokos.
Pani Magda:
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda:
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach ?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać...
Jasiu:
- Podaje dłoń.
Pani Magda:
- Teraz zadam kilka pytań z serii: "Kim jestem?", dobrze?
Jasiu:
- OK.
Pani Magda:
Wsadzasz we mnie swój drąg Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
Jasiu:
- Namiot.
Pani Magda:
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
Jasiu:
- Obrączka ślubna.
Pani Magda:
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
Jasiu:
- Nos.
Pani Magda:
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
Jasiu:
- Strzała.
Dyrektor odetchnął z ulgą:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań
- znałem inne odpowiedzi ...
:swirus:
Jedzie super laska super nowiutkim Lamborgini. Nagle patrzy , na drodze stoi zakonnica.
-Może siostrę podwieść?
-Oh dziękuję, tu niedaleko jest zakon.
No i jadą. Siostra tak patrzy na super laskę i pyta:
-Ładną ma pani sukienkę...
-To od kochanka!- odpowiada laska.
-Ładne ma pani auto...
-To od drugiego kochanka!
-A ta biżuteria? ładna i droga....
-To od trzeciego kochanka!-odpowiada super laska.
Auto podjechało pod klasztor, siostra wysiadła i poszła do siebie.
Wieczorem siedzi w swojej celi i się modli.
Nagle słychać "puk, puk, puk" w drzwi.
-Kto tam?-pyta siostra.
-To ja, ksiądz Henryk.
-Niech sobie ksiądz Henryk te pralinki w d...ę wsadzi!-odpowiada siostra
:):):)
Przychodzi babcia do księdza
• Czy ksiądz może mi ochrzcić kota • on jest taki mądry, posłuszny.
• Hmmm ochrzcić kota babo • Co ty? Na głowę ci padło?
• Dam za to 35,000 dolarów
Myśli ksiądz • dobra, ale sumienie go gryzło, poszedł do biskupa
• Ochrzciłem kota • mówi
• Co ty baranie zrobiłeś? • mówi biskup
• Ale baba dała za to 35,000 dol.
• Aaaa to w takim razie proszę przygotować kota do bierzmowania...
:):):)
Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
• Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z d**y powyrywa!
• To jest niemożliwe • mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjanimy sprawę.
Idą na róg, policjant stoi.
Mama pokazuje na Jasia:
• Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z d**y?
• Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z d**y powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!
:):):)

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada kupić tak trzy na początek. A sąsiad na to:
- Ale po co ci trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia, Kaziu to jest taki kogut, że ci 200 kur szybko obsłuży, po trzeciej wódce dobili targu.
Chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa wypuścił go z klatki do kurnika i mówi:
- Słuchaj Kaziu to jest twoje królestwo 200 kur na ciebie czeka , nie spiesz się jesteś tu jedynym kogutem, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy próbuje go hamować. Ale gdzie tam!
SRU! Kaziu poszedł za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy a Kaziu leży na podwórku kompletna padlina, a nad nim fruwają sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem ci, tyle kasy poszło w błoto..
A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, zjeżdżaj stąd, bo mi sępy płoszysz
:):):)
12-letni synek, pyta się ojca (w mieście otwarto właśnie agencje
towarzyska):
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, ze robi się tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobiła dobrze, mam nawet pieniądze!
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do
kuchni,ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem i miodem i podała chłopcu.
Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato, bylem w agencji towarzyskiej
Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie oczy nas wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecia już tylko wylizałem
Albo zdam,albo mi się zdaje...18.05.2009 TOYOTA nr 20 "ZALICZAM " :D
Avatar użytkownika
Kolorowa jak Diabli
 
Posty: 64
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 12:47
Lokalizacja:

Postprzez Wencman » poniedziałek 05 stycznia 2009, 14:01

jeszcze nigdy w życiu nie widziałem takiego idioty XD XD XD XD
śmiałem się z 15 minut XD XD XD XD XD XD

http://www.forumpc.pl/index.php?showtop ... ntry373135
Teoria - nie pamiętam :P - I podejście zdane
Praktyka - 31.XII.2008r. - I podejście zdane
Odbiór prawka - Jest już :P
I stłuczka - Jak przyjdą papiery z WARTY to wpiszę :P
Wencman
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 26 października 2008, 12:34
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Postprzez tom9 » poniedziałek 05 stycznia 2009, 22:52

A oto opis dwóch prostych(?) czynności, jakże różnych dla obu płci...

Bankomat:

Cytat:On:

Podjechać

Włożyć kartę

Wprowadzić PIN

Wziać pieniądze, kartę i kwitek

Oryginalny kwitek schować, a do saszetki włożyć uprzednio przygotowany do pokazania żonie

Odjechać

Kupić kwiaty kochance

Kupić kwiaty żonie

Ona:

Podjechać

Puścić sprzęgło

Zakląć na szarpnięcie

Wrzucić luz

Ustawić lusterko wsteczne na swoją twarzyczkę

Skrzywić się do lusterka

Poprawić makijaż

Uśmiechnąć się do lusterka

Wysiąść otworem drzwiowym

Zgasić silnik

Włożyć kluczyki do torebki

Wyjąć kluczyki z torebki i zamknąć drzwi

Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny

Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było miejsce tylko na dwie długości samochodu

Znaleźć kartę w torebce

Włożyć kartę do bankomatu

Wyjąć z bankomatu kartę telefoniczną i włożyć właściwą

Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PINem

Wprowadzić PIN

Postudiować instrukcję

Wcisnąć Cancel

Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo

Wcisnąć Cancel

Znaleąć w torebce kartkę z PIN'em do używanej właśnie karty

Wprowadzić sumę do wypłacenia

Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu

Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta

Wziąć pieniądze

Wrócić do samochodu

Znaleźć kluczyki

Poszarpać się z drzwiami

Znaleźć kluczyki do samochodu

Poprawić makijaż

Uruchomić silnik

Ruszyć

Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tyłu za porysowany zderzak

Przestawić wsteczne lusterko tak aby widać było samochód z tyłu

Wrzucić bieg i puścić sprzęgło

Uruchomić silnik i zmienić bieg z "3" na "1"

Ruszyć

Zatrzymać się

Cofnąć

Wyjść z samochodu

Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem

Z powrotem do samochodu

Włożyć kartę do portfela

Włożyć kwitek do torebki

Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało

Zwolnić trochę miejsca w torebce aby włożyć portfel do torebki

Poprawić makijaż

Wrzucić wsteczny bieg

Wrzucić jedynkę

Ruszyć

Przejechać 3km

Zwolnić ręczny

Domknąć drzwi

Podjechać pod perfumerię

Wydać wszystko

Żyć nie umierać
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez ella » piątek 31 lipca 2009, 22:24

Obrazek
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez chantal » piątek 31 lipca 2009, 22:58

Zadyszany,podekscytowany policjant wbiega do domu i od progu wola:kochanie,kochanie,zalatwilem dzis 3 groznych bandytow!!! jednego zalatwilem ciosem karate,drugiego powalilem chwytem judo a trzeciemu tak przywalilem az mu kredki z tornistra wypadly!!! :D :D
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

re

Postprzez natalia311 » sobota 22 sierpnia 2009, 19:18

""W mojej małej piwniczce trzymałem 18 butelek
whisky. Pewnego dnia mama kazała mi wszystkie wylać do zlewu, albo
ona... Wolałem nie słyszeć, co będzie, jeżeli tego nie zrobię, więc
wziąłem się do roboty.

Wyciągnąłem korek z pierwszej butelki i wylałem jej zawartość do zlewu, nie licząc jednej szklanki, którą wypiłem.

Następnie wyciągnąłem korek z drugiej butelki i postąpiłem z nią podobnie, nie licząc jednej szklanki, którą wypiłem.

Następnie wyciągnąłem korek z trzeciej butelki i wylałem whisky do zlewu, którą wypiłem.

Następnie wyciągnąłem korek z czwartej butelki do zlewu i wylałem zawartość do szklanki, którą wypiłem.

Następnie wyciągnąłem butelkę z następnego korka i wypiłem z niego jeden zlew, a resztę wylałem do szklanki

Następnie wyciągnąłem zlew z następnej szklanki i wylałem korek do butelki.

Następnie wylałem zlew do korka, wyciągnąłem zawartość i wypiłem.

Na koniec wykorkowałem zlew do szklanki, zabutelkowałem szklankę i zawartościowałem korek.

Kiedy już wszystko opróżniłem, przytrzymałem dom jedną ręką,
drugą policzyłem szklanki, korki, butelki i zlewy, których
było razem 29 i gdy dom akurat przebiegał obok policzyłem je jeszcze
raz i w końcu miałem wszystkie
domy w jednej butelce, którą wypiłem.

Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli
momyśleć.

Nie niestem jawet w piłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
Jem wiedno: im pijaniej tu stoję, tym jestem dłuższy"
natalia311
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 24 czerwca 2009, 18:05

Postprzez alez-fajnie » wtorek 22 grudnia 2009, 18:08

- Jak nazywają się najmniejsi ludzie na świecie?
- Drogowcy. Jak spadnie 5 cm śniegu, to wcale ich nie widać.
alez-fajnie
 
Posty: 61
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 16:55

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości