Nauka jazdy Polonezem

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez ivytomek » poniedziałek 29 stycznia 2007, 01:13

Ja widziałem w Linzu w Austrii Porsche , chyba Carrera, w każdym razie cabrio. A na pałąku przeciwkapotażowym (tak to sie chyba nazywa) miało eLkę...To było ponad 10 lat temu, ale w niezłym byłem szoku. Słyszałem, że w niektorych krajach mozna uczyć się/zdawać (?) na własnym sprzęcie...Może to też dotyczy Austrii, a może po prostu nauka jazdy to tam lepszy biznes...;)
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Re: :)

Postprzez jimorrison » wtorek 30 stycznia 2007, 09:08

marcij napisał(a):bo ja przesiadlem sie z 20sto letniego Opla na 10cio letniego poloneza (tylko w znacznie lepszym stanie) i to co mnie rozczarowalo : Mala ilosc miejsca (chcialbym bardziej odsunac fotel , zeby nie zmieniac biegow pod kolanem i nie uderzac glowa o sufit),

ile masz wzrostu?
marcij napisał(a):straszliwie nieprecyzyjna skrzynia (to jest walka a nie zmiana biegow)

no to trafiles w niezlego szrota....
marcij napisał(a):straszliwie nieelastyczny silnik (mam rovera )

w roverze nieelastyczny silnik? to juz chyba mega szrot...
marcij napisał(a):pomijajac juz takie szczegoly jak bagaznik tylko na zakupy bo to nie na temat (w trzy osoby na tydzien na narty sie do niego ciezko zapakowac),

no jak sie bierze lodówke, pralke, lokowke i szafe gdanska trzy drzwiowa z toaletką to ciezko jest sie w cokolwiek zapakować
marcij napisał(a):mala odleglosc pedalow (nie moge normalnie wciskac gazu bo mi sie nie miesci noga , wciskam bokiem stopy)

faktycznie, ale idzie sie przyzwyczaic, mam rozmiar buta 43 i w szerokich glanach nie mam problemu z obsluga pedalow
marcij napisał(a):no i przedwszystkim jest to tylny naped , czyli auto duzo trudniejsze do wyprowadzenia z poslizgu dla poczatkujacego

to jest zaleta :twisted: :twisted: :twisted:
marcij napisał(a): wieksze gabaryty, duzy promien skretu i nienajlepsza widocznosc do tylu.

tu tez bym polemizowal.. wcale nie jest zle z widocznoscia do tylu.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez slayer17 » wtorek 30 stycznia 2007, 18:42

Polonezy i Fiaty 125p są :spoko: Tylko one są w stanie wyszkolićprawdziwych kierowców w pierwszy tydzień zimy :mrgreen: W poldasie odległość między pedałami wcale nie jest taka mała. Jak wsiadłem do Subaru Justy to raz udało mi się wcisnąć gaz razem z hamulcem :D Skończyło się tohopką na szutrowej drodze. Ale była zabawa - znajomi, którzy to widzieli mówią mi Colin :mrgreen:
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

:)

Postprzez Polonez » wtorek 30 stycznia 2007, 18:50

slayer17 napisał(a):W poldasie odległość między pedałami wcale nie jest taka mała.



Oczywiście !! :!: Jakieś było moja zdziwienie gdy przesiadłem się z Poloneza do CC :shock: :D Toż tam pedały blisko jak dla 5latka a sprzęgło płyciutkie .... Zabaweczka :D
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Re: :)

Postprzez marcij » wtorek 30 stycznia 2007, 19:30

jimorrison napisał(a):ile masz wzrostu?

195 cm
jimorrison napisał(a):no to trafiles w niezlego szrota....

w roverze nieelastyczny silnik? to juz chyba mega szrot...


Szrot to nie jest , auto kupione przez mojego wujka jako nowe , caly czas serwisowane jak nalezy , przebieg 50tys. Jesli chodzi o elastycznosc to moze ja jestem nieprzyzwyczajony , bo przesiadlem sie z diesla, ale ten mi ponizej 2,5 tys obrotow wogole nie jedzie, caly sie trzesie i sa to dla niego za niskie obroty. Wiaze sie to z tym ze zeby zmienic bieg na wyzszy to trzeba go przeciagac do 3,5-4 tys

jimorrison napisał(a):no jak sie bierze lodówke, pralke, lokowke i szafe gdanska trzy drzwiowa z toaletką to ciezko jest sie w cokolwiek zapakować


Jak sie jedzie na narty to trzeba wziac spodnie narciarskie, dodatkowego polara i jeszcze troche inny rzeczy, oraz przedewszystkim buty narciarskie oraz kijki do bagaznika. Nie maze juz o nartach ktore tez byloby fajnie zapakowac przez niesymetrycznie dzielona tylna kanape. Auto powinno to umozliwiac. Wszystko to przez tylny most, gdybym kupowal takie auto to napewno bylby to atu, czyli sedan.

jimorrison napisał(a):faktycznie, ale idzie sie przyzwyczaic, mam rozmiar buta 43 i w szerokich glanach nie mam problemu z obsluga pedalow


Ja mam 46 i w lecie jest spoko gorzej z butami zimowymi, ale na to opracowalem technike wciskania bokiem stopy. Gorsze czucie , ale idzie sie przyzwyczaic i przedewszystkim nie musze wyrywac stopy zeby przeniesc ja na hamulec.

Zeby bylo jasne ja nie twierdze ze jest to zly samochod , uwazam ze jest poprostu specyficzny i wymaga odrobiny przyzwyczajenia. Jak ktos nauczy sie jezdzic poldolotem to pojedzie kazdym autem, a w druga strone moga byc pewne zgrzyty.

No i znowu odeszlismy od tematu :P
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Re: :)

Postprzez Polonez » wtorek 30 stycznia 2007, 20:15

marcij napisał(a):Jak sie jedzie na narty to trzeba wziac spodnie narciarskie, dodatkowego polara i jeszcze troche inny rzeczy, oraz przedewszystkim buty narciarskie oraz kijki do bagaznika. Nie maze juz o nartach ktore tez byloby fajnie zapakowac przez niesymetrycznie dzielona tylna kanape. Auto powinno to umozliwiac. Wszystko to przez tylny most, gdybym kupowal takie auto to napewno bylby to atu, czyli sedan.

[


Tak jest u mnie w Atu jak jedziemy na narty we trójke :) Narty spokojnie wchodzą do bagażnika po złozeniu kanapy ( mniejszego odcinka ) także pasażer na tylnim siedzeniu ma wygodnie , a cały sprzęt jest w bagazniku :) Nie trzeba nawet na dachu bagażnika montować :P
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Postprzez stask » poniedziałek 05 lutego 2007, 01:40

witam,
moze widziales samochod do nauki jazdy motocyklem?
to nie ma chyba znaczenia co z takim gosciem jedzie, u nas w Lodzi jedna ze szkol ma rozklekotanego golfa 2 i sie na 1 raz jak go zobaczylem bardzo zdziwilem ze takie cos jezdzi na elce, ale sie potem okazalo ze wlasnie do tego on jest by jezdzic za mlodym motycyklista :)
stask
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 29 sierpnia 2006, 20:25

Postprzez ella » sobota 31 marca 2007, 21:09

Włodek napisał(a):Poldek to jeszcze może być... :)
Jeden OSK w Sosnowcu oferuje
Szkolimy na pojazdach:
> Audi A4 2.5 TDi V6
> Ford Focus 1.6
> Peugeot 407 2.0 HDi

Inny ma Astrę cabrio, w Dąbrowie Górniczej jeżdzi stary Escort cabrio i VW Beetle.
I co Wy na to?

A takim można pojeździć w Warszawie :D

Obrazek
Obrazek
Chrysler PT Cruiser 2,4 automat ( 143KM),
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez slayer17 » niedziela 01 kwietnia 2007, 10:47

A jest jakaś szkoła jazdy gdzie można pojeździć terenówką??
Oczywiście oprócz szkół jazdy w terenie :mrgreen:
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez bruno666 » wtorek 03 kwietnia 2007, 01:19

Nie śmiejcie się z Polonezów.

http://www.youtube.com/watch?v=440RWS2Tv1c
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez remik » środa 04 kwietnia 2007, 15:09

hmm swojego czasu miałem do dyspozycji poldka z silnikiem rovera, pusty plac pod tesco a to wsyztko działo sie w zimie. pięknie było! poldek poskromił moj temperament, jaki mam w przednionapędówce.. ;-)
hmm to były czasy....
Avatar użytkownika
remik
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 30 stycznia 2007, 00:09
Lokalizacja: Kamienna Góra

Postprzez jimorrison » czwartek 05 kwietnia 2007, 09:45

na pusty plac w zimie to wcale nie potrzeba roverka ;) ohv'ka starczy ;)
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez marcij » czwartek 05 kwietnia 2007, 11:22

Ale za to roverkowi wystarczy pusty plac i nie potzrebuje zimy. :wink:
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez jimorrison » czwartek 05 kwietnia 2007, 11:44

marcij napisał(a):Ale za to roverkowi wystarczy pusty plac i nie potzrebuje zimy. :wink:

dobrej ohv'ce tez ;)
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez pcuryllo » czwartek 05 kwietnia 2007, 23:37

Nauka jazdy Polonezem to jest dobry pomysł, bo wiele osób sie przyzwyczaja za bardzo do "nowoczesnych" samochodów. Najlepiej jakby jeszcze była to wersja zwykła Caro. :)

Ale w/g mnie lepszym pomyslem byloby wprowadzenie do kursy obowiązkowej jazdy z przyczepką (lekką). Skoro otrzymujemy juz takie uprawnienia to dlaczego nie ma tego na kursie?
Pozdrawiam,
Piotr Curyłło

http://kierowca-zawodowy.pl
Avatar użytkownika
pcuryllo
 
Posty: 211
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 22:24
Lokalizacja: Tarnów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 38 gości