Puścić córki same w dłuższą trasę?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez bkt » piątek 23 marca 2007, 22:45

Niech im Pani daje jezdzic to sie gubic nie beda. Dobra ja tam zmykam z tego tematu bo sie powtarzac zaczynam :)
bkt
 
Posty: 103
Dołączył(a): czwartek 15 marca 2007, 15:04
Lokalizacja: wwa

Postprzez stask » sobota 24 marca 2007, 02:07

a mozna wiedziec po co tam corki jada ?
zeby im ta cala sytuacja nie popsula motywacji do zalatwienia tej sprawy...
stask
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 29 sierpnia 2006, 20:25

Postprzez Pinhead » sobota 24 marca 2007, 03:53

To po co im prawo jazdy skoro nadal nie daje się im możliwości bycia kierowcą ? Niech ich mama wszędzie wozi. A jak na miasto idą to tylko z mamą za rączke bo też się im może coś stać. Jak faceta do domu przyprowadzą to koniecznie przegodnić go bo coś może córką zrobić. Najlepiej zamknąć je w pokoju i trzymać pod kloszem, to będzie najbezpieczniejsze. A może pora sobie zdać sprawe z pełnoletności córek i ich uprawnień.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez remik » wtorek 27 marca 2007, 22:02

moze to zabrzmi trywialnie...
ale czy one mogą kroić same chleb? bo statystycznie to wypadki najczęsciej sie w domu zdarzają...

a do tematu:
ja w pierwszy dzień po odbiorze prawka wyjechałem do Wrocławia z ojcem do Centrum Korona. Na parkingu ojciec przesiadł sie do wujka auta, ja jechałem sam, nieznając kompletnie miasta. Dojechałem do domu oddalonego o 105 km, coś mi sie stało?Nie, tylko raz pytałem sie o droge, bo zjechałem by coś przekąsić do baru "Wzorcowy" xD
Jesli Pani obydwie córki zdały egzamin (bez przepłacenia) to chyba o czymś swiadczy, prawda? A prawko które "lezy" w portfelu to najgorsze co moze być, bo zeby być dobrym kierowcą to trzeba praktykować...To tak jakby wziąc człowieka który umie jajecznice zrobuć, i kazać mu być dobrym kucharzem, który przyrządzi wykwintne dania...
poprostu no comments ;-)
Avatar użytkownika
remik
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 30 stycznia 2007, 00:09
Lokalizacja: Kamienna Góra

Już po.

Postprzez Basia_O » wtorek 03 kwietnia 2007, 11:05

Już po. Wyjazd miał miejsce jednak w tą sobotę, a nie poprzednią. Tym lepiej, bo nie musiałam brać wolnego i oczywiście z nimi pojechałam. Ponieważ pogoda była ładna, dobre warunki na drodze, to dałam im prowadzić na trasie. Starsza córka prowadziła do, młodsza z powrotem. Radziły sobie zupełnie dobrze, kilka razy musiałam nawet upomnieć za zbyt dużą prędkość. Jednak w samym Wrocławiu prowadziłam ja. Ruch był rzeczywiście spory, więc pewnie wybrałam dobre rozwiązanie.
Basia_O
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 17:21

Postprzez Pinhead » wtorek 03 kwietnia 2007, 11:17

A jako kierowca w czym Pani jest lepsza od córek ? Oboje macie takie samo prawo jazdy a każdy kiedyś zaczynał z wyjątkiem córek które zacząć nie mogą bo je Pani ogranicza.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez ella » wtorek 03 kwietnia 2007, 13:58

Biedne dziewczyny. Tyle lat mają prawko i w zasadzie je szufladkują.
Radziły sobie zupełnie dobrze, kilka razy musiałam nawet upomnieć za zbyt dużą prędkość.

Wybacz ale po kilku latach powinny sobie chyba dobrze radzić na prostej drodze na prawym pasie. One chyba zdały egzamin? :shock:

PS. A jak tam Ania bo chyba się znacie? Dawno nie pisała a ciekawa jestem czy zrobiła to prawko?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bruno666 » wtorek 03 kwietnia 2007, 15:12

Hehe. Jak zdałem prawko to wróciłem do domu po kluczyki i od razu zabrałem samochód, żeby sobie pojeździć. Jeszcze w zasadzie bez uprawnień. :twisted:
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez remik » środa 04 kwietnia 2007, 13:51

bruno666 napisał(a):Hehe. Jak zdałem prawko to wróciłem do domu po kluczyki i od razu zabrałem samochód, żeby sobie pojeździć. Jeszcze w zasadzie bez uprawnień. :twisted:

chwal sie dalej....

a co do tematu to chyba bym za przeproszeniem pierdyknął kierownicą...po co jest ta karta w ktorej pieczątka widnieje, ze mozna jeździć samemu?
prawo jazdy to tylko uprawnienie... czy jak córki miały te 13 lat, i zdały na karete rowerową, to też zabroniła Pani wyjechać poza okolice dom? przeciez to paranoja...oczywiscie niech Pani do mnie nie ma zalu, ja tylko głosno mysle ;-)
Avatar użytkownika
remik
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 30 stycznia 2007, 00:09
Lokalizacja: Kamienna Góra

Postprzez Pinhead » środa 04 kwietnia 2007, 14:21

Ja tam psychologiem nie jestem ale widze tu podejście typu: mama zawsze zna się lepiej, córeczki nie umią, córeczki nie dadzą rady. Czyli podejście jak do małych dzieci a nie dorosłych kobiet. Problem w tym że potem takie osoby dorosłe faktycznie zachowują się jak dzieci przez ich doświadczenie życiowe które jest znikome. Wszystko robi za nie mama a dzieci nie mają okazji się uczyć czyli przystosować do dorosłego życia. Inna sprawa to w jakim celu Basia_O napisała posta na tym forum ? Zapytała o coś, dostała mase odpowiedzi a zrobiła i tak po swojemu :) Takie podejście... mama wie zawsze lepiej.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez didulka » środa 04 kwietnia 2007, 14:30

qrcze dobrze ze u mnie nie bedzie takiej sytuacji bo bym w ogole nie robila prawka zeby kase zmarnowac... u mnie w domu jest tylko jeden kierowca- brat... ma wlasne auto i juz nie mieszka z nami... ja jesli zdam to w sierpniu jade z rodzinka do zakopca- oczywiscie ja prowadze bo niby kto inny :lol: i kasa na furke dla mnie juz czeka od kilku miesiecy ale jakos zdac nie moge :wink:
ale gdyby mi nie pozwalano jezdzic samemu to bym zbierala na wlasne auto chocby mialby byc to malacz...
ale sie zastanawiam po co twoim corka prawko :?: byc moze one sa lepszymi kierowcami od ciebie :?: i maja wieksza zdolnosc uwagi bo jak wiadomo ( bez urazy) z wiekiem sie taki zdolnosci traci
didulka
 
Posty: 34
Dołączył(a): sobota 31 marca 2007, 19:08
Lokalizacja: Katowice

Postprzez marcij » środa 04 kwietnia 2007, 15:24

[quote="remik"]

....czy jak córki miały te 13 lat, i zdały na karete rowerową, to też zabroniła Pani wyjechać poza okolice dom? ....quote]

Smiejesz sie , a ja tak mam do dzis. (przynajmniej do zeszlego roku mialem). Doszlo do tego ze jak chcialem sobie pojechac gdzies z kumplami na rowerkach to w domu mowilem ze ide do kolegi. Wcale mi z tym dobrze nie bylo.

Skoro wracamy do tematu to ja tylko zecze , aby osoby ktore prawo jazdy trzymaja w szufladzie, a egzamin zdaly kilka lat temu, nie znalazly sie kiedys w sytuacji gdy beda zmuszone pojechac gdzies , same , daleko , w kiepskich warunkach itd. Z prawa murphy'ego wynika ze taka sytuacja sie zdarzy. I co wtedy ?? W trudnych warunkach doswiadczenie moze uratowac nie tylko wlasne zycie , ale rowniez innych. Takiego doswiadczenia nie zdobywa sie podrozujac na fotelu pasazera.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Basia_O » środa 04 kwietnia 2007, 15:27

Pinhead napisał(a): Inna sprawa to w jakim celu Basia_O napisała posta na tym forum ? Zapytała o coś, dostała mase odpowiedzi a zrobiła i tak po swojemu :) Takie podejście... mama wie zawsze lepiej.


Niekoniecznie. Właśnie pod wpływem sugestii na tym forum dałam córkom poprowadzić na trasie. I wypadło to zupełnie dobrze.

***
didulka napisał(a):
ale sie zastanawiam po co twoim corka prawko byc moze one sa lepszymi kierowcami od ciebie i maja wieksza zdolnosc uwagi bo jak wiadomo ( bez urazy) z wiekiem sie taki zdolnosci traci



Po to, by jeździć autem. Po naszym mieście i okolicach jeżdzą same bez najmniejszych problemów. Nie znaczy to jednak, że są lepszymi kierowacami ode mnie (choć "lepszy kierowca" to pojęcie względne". Wydaje mi się, że nie mają na tyle doświadczenia, żeby prowadzić w ruchliwym centrum dużego miasta i samemu pokonywac dłuższe trasy. Wszystko w swoim czasie.


scalone przez moderatora. EDYCJA
Basia_O
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 17:21

Postprzez Gozdek » środa 04 kwietnia 2007, 16:24

Basia_O napisał(a):
didulka napisał(a):
ale sie zastanawiam po co twoim corka prawko byc moze one sa lepszymi kierowcami od ciebie i maja wieksza zdolnosc uwagi bo jak wiadomo ( bez urazy) z wiekiem sie taki zdolnosci traci



Po to, by jeździć autem. Po naszym mieście i okolicach jeżdzą same bez najmniejszych problemów. Nie znaczy to jednak, że są lepszymi kierowacami ode mnie (choć "lepszy kierowca" to pojęcie względne". Wydaje mi się, że nie mają na tyle doświadczenia, żeby prowadzić w ruchliwym centrum dużego miasta i samemu pokonywac dłuższe trasy. Wszystko w swoim czasie.



Ze tak zapytam to gdzie maja nabrac doswiadczenia skoro nie moga wyjechac na "ruchliwe centrum duzego miasta" ?
Gozdek
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Ząbki

Postprzez Basia_O » środa 04 kwietnia 2007, 17:07

Gozdek napisał(a):Ze tak zapytam to gdzie maja nabrac doswiadczenia skoro nie moga wyjechac na "ruchliwe centrum duzego miasta" ?


Na wszystko przyjdzie czas. Najpierw mniejsze miasta mniej ruchliwe, także trasy dla doświadczenia.
Basia_O
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2007, 17:21

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości