Przebieg egzaminu praktycznego!

[martiszon]

Jaki jest i gdzie to znaleźć? Przeszukałam chyba wszystkie strony www i osiwieć można. Nie wiem czy parkowanie prostopadłe może odbywać się tylko przez wjazd przodem, wyjazd tyłem czy odwrotnie również? Jakiego rodzaju manewry należy wykonać podczas "jazdy na mieście"? Czy są losowane jakieś zestawy przez pierwszą osobę z listy? Jeśli tak to ile zadań jest w zestawie? Nie bardzo ufam mojej instruktorce, dlatego wolę się sama przekonać jak jest naprawdę. Nie nauczyła mnie przy parkowaniu prostopadłym wjazdu tyłem a wyjazdu przodem, egzamin bardzo blisko a ja już jestem z tego powodu nerwowa :) Brak wiedzy mi doskwiera :-/ Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

[maciass]

http://www.prawojazdy.com.pl/index.php? ... d_news=367

Informator Kursanta kat B - wystarczy zajrzeć do działu FAQ :)

[wiesniak]

Po pierwszej połowie postu chciałem zapytać, czy jesteś przed czy po kursie :). A tak to zapytam czemu nie ufasz swojej instruktorce? Nie ma na egzaminie parkowania prostopadłego tyłem. I nie ma żadnego losowania zestawów, robisz to, co zażyczy sobie egzaminator. A takich manewrów wykonujesz chyba 2, ale co do tego głowy ani ręki sobie uciąć nie dam.

[martiszon]

Po pierwszej połowie postu chciałem zapytać, czy jesteś przed czy po kursie :). A tak to zapytam czemu nie ufasz swojej instruktorce? Nie ma na egzaminie parkowania prostopadłego tyłem. I nie ma żadnego losowania zestawów, robisz to, co zażyczy sobie egzaminator. A takich manewrów wykonujesz chyba 2, ale co do tego głowy ani ręki sobie uciąć nie dam.

Ano widzisz - nie ufam, bo nie jest w stanie odpowiedzieć na tak banalne pytania! Istny koszmar z tą kobietą. Na dodatek nie jest w stanie ocenić w TEJ CHWILI mojej jazdy samochodem. Zostały mi 4 godziny a ona stwierdziła, że powie mi czy nadaję się na egzamin dopiero na ostatniej godzinie. Ciekawe ile sobie zażyczy dodatkowych godzin (czytaj: dodatkowych pieniędzy dla szkoły) echhh tego się najbardziej obawiałam.

[kamiles]

A takich manewrów wykonujesz chyba 2, ale co do tego głowy ani ręki sobie uciąć nie dam.

to nie dawaj;-) wszystko zależy od egzaminatora - niby tak powinno być, ale nie ma co zawczasu się cieszyć, bo to że raz zaparkujesz, np. prostopadle i zaliczy Ci ten manewr, wcale jeszcze nie oznacza, że za chwilę nie będzie Ci kazał parkować równolegle, to że już zawracałaś "na trzy", wcale nie oznacza, że jak upatrzy sobie jakiś wjazd, to nie będzie Ci kazał zawrócić z wykorzystaniem go itp.

[martiszon]

A takich manewrów wykonujesz chyba 2, ale co do tego głowy ani ręki sobie uciąć nie dam.

to nie dawaj;-) wszystko zależy od egzaminatora - niby tak powinno być, ale nie ma co zawczasu się cieszyć, bo to że raz zaparkujesz, np. prostopadle i zaliczy Ci ten manewr, wcale jeszcze nie oznacza, że za chwilę nie będzie Ci kazał parkować równolegle, to że już zawracałaś "na trzy", wcale nie oznacza, że jak upatrzy sobie jakiś wjazd, to nie będzie Ci kazał zawrócić z wykorzystaniem go itp.

to to akurat rozumiem. Wiem już po przeczytaniu FAQ-u że to jakie manewry są wykonywane podczas jazdy na mieście oraz ile takich manewrów jest - zależy tylko od egzaminatora!
Wracając do mojej instruktorki....."na przejściach dla pieszych przepuszczaj ich tylko w momencie kiedy są już na jezdni, jak stoją na chodniku musisz jechać dalej" :-/ jakoś też się z tym nie do końca zgadzam.....

[wiesniak]

Bo na chodniku pieszy pierwszeństwa nie ma. Może nie tyle że "musisz jechać dalej", co nie musisz się zatrzymywać. Trochę zaufania do instruktorki :).

[martiszon]

Bo na chodniku pieszy pierwszeństwa nie ma. Może nie tyle że "musisz jechać dalej", co nie musisz się zatrzymywać. Trochę zaufania do instruktorki :).

A powiesz to tym osobom które za to oblały? Tzn dokładnie za nie ustąpienie pierszeństwa pieszym!!

[wiesniak]

Jeśli ktoś oblał za "nieustąpienie pierwszeństwa pieszym" podczas gdy pieszy stał sobie na chodniku, to sprawa z odwołaniem wygrana.

[ania18]

Wracając do mojej instruktorki....."na przejściach dla pieszych przepuszczaj ich tylko w momencie kiedy są już na jezdni, jak stoją na chodniku musisz jechać dalej" :-/ jakoś też się z tym nie do końca zgadzam.....

Martiszon mnie tez tak instruktor uczyl z tym przejsciem dla pieszych. Ale pamietaj ze nie jest to scisla regulka. Nie ma konkrenych zasad. Musisz po prostu sie zastanowic kto tego przejscia najbardziej potrzebuje :P Jak stoi jedna osoba ktora patrzy po chmurkach to mozesz sobie darowac. Natomiast jesli widzisz wiecej niz 3 osoby na przejsciu, matke z dzieckiem, starsza osobe, lub po prostu zwykla pojedyncza osobe w czasie deszczu to nalezy ich przepuscic bo po prostu jest to dla nich meczace. Albo jak widzisz ze ktos ma na hamca chetke przebiegnac to tez przepuszczasz bo np moze widzi nadjezdzajacy tramwaj i ci i tak wskoczy pod kola. Tak samo z korkami. Nawet gdy stoi jedna osoba na przejsciu a widzisz ze za pare metrow bedziesz musial/a sie zatrzymac bo sie korkuje to po prostu przepusc ta osobe. Ciebie to nie zbawi a moze sie tak stac ze ta osoba bedzie tam jeszcze kwitla pare minut, choć i tak ci kierowcy daleko nie ujada bez zatrzymania. Generalnie regula jest taka : jak ktos stoi chociaz jednym palcem na jezdni to przepuszczasz a jak na chodniku to niech se tam kwitnie :D ale rusz po prostu glowa przy przejsciach, obserwuj ludzi a napewno podejmiesz dobra decyzje. Tez czesto sie tak zdaza ze ktos wchodzi od lewej strony na jezdnie, chce dojsc do polowy jezdni i ma cie zamiar przepuscic-w tym wypadku chocby sie niewiem jak upieral musisz go puscic bo przeciez nie moze tam tak kwitnac :wink:

[elber22]

a co w przypadku gdy stoi na tzw. wysepce??

[scorpio44]

Przejście rozdzielone czymkolwiek (wysepka itd.) jest traktowane jak dwa oddzielne przejścia. A zatem zasady obowiązują dalej takie same (pieszy ten nie jest traktowany tak, jakby znajdował się na przejściu).

[ballbinka]

[quote="wiesniak"]Jeśli ktoś oblał za "nieustąpienie pierwszeństwa pieszym" podczas gdy pieszy stał sobie na chodniku, to sprawa z odwołaniem wygrana.[/quote

sprawa wygrana ale egzamin do powtórki ......]