Propozycje Jazdy

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Propozycje Jazdy

Postprzez Gość » wtorek 27 lutego 2007, 19:14

Jak to jest/było u was,
czy jeździliście na kursie tam gdzie kazał wam instruktor
czy dał wam ze 4 godzinki z tych 30 na jazdę taką trasą
którą sami zaplanowaliście ?
Chodzi mi głownie o jazdę za miasto w teren nie zabudowany
Gość
 

Re: Propozycje Jazdy

Postprzez okon » wtorek 27 lutego 2007, 20:54

Qozak napisał(a):Jak to jest/było u was,
czy jeździliście na kursie tam gdzie kazał wam instruktor
czy dał wam ze 4 godzinki z tych 30 na jazdę taką trasą
którą sami zaplanowaliście ?
Chodzi mi głownie o jazdę za miasto w teren nie zabudowany


Ja tam np u swojego instruktora mowilem z czym mam problemy i gdzie chce pojedzic i tam jedzilismy ale to chyba zalezy juz od instrutktora
okon
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 17 lutego 2007, 02:38

Postprzez marcij » wtorek 27 lutego 2007, 22:13

U mnie na poczatku instruktor sam mowil co bedziemy dzisiaj cwiaczyc i zawsze wybieral trase , pozniej sie pytal co jeszcze chcialbym pocwiczyc , i tez samwybieral trase , a po 20-stej godzinie to mowil , ze wszystko juz umiemy i bedzie wymyslal jakies takie "krzyzowki zebym sie nie uwstecznil" i oczywiscie tez sam wybieral trase. Czyli reasumujac zawsze to on wybieral trase , i nie spotkalem sie z tym zeby bylo inaczej , nawet jak mi powiedzial "no to odwiez sie do szkoly" i tak pozniej dawal instrukcje gdzie mam skrecic . To pewnie takie zboczenie zawodowe jest.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Ad_aM » wtorek 27 lutego 2007, 22:40

Gdzieś tak po 30h i na tych dokupionych przed egzaminem, pytał się co chce robić :wink: Na plac także wybierałem jedną z alternatywnych dróg. Raz tylko sam się zajmowałem trasą jak miałem jeszcze 15 jeździć w okolicach swojego domu. I powiem, że to nie jest łatwe (tak aby urozmaicić drogę w rożne rodzaje skrzyżowań itp.)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Gość » wtorek 27 lutego 2007, 23:57

Czyli tak po mojemu perfekcyjnie przygotowanym się jest do jazdy po mieście, a co z terenami nie zabudowanymi, tam gdzie prędkości są dużo większe, reakcje dużo szybsze, manewry wyprzedzania czy omijania pijanych pieszych. Wygląda na to że tego trzeba się nauczyć samemu.

Zadałem to pytanie bo rozmawiałem dziś z kuzynką która nie dawno robiła prawko i mówiła że ona kilka razy sama sobie wybierała trasy, np. dość duże wzniesienie chciała pokonać które jest jakieś 25 km od naszego miasta
Gość
 

Postprzez marcij » środa 28 lutego 2007, 00:05

Ja mysle ze to glownie zalezy od instruktora , on siedzi w tym wiele lat , i widzi po kursancie w jakim jest stanie , co umie , czego go trzeba nauczyc itd. Jak ktos chce cos pocwiczyc to przeciez zawsze moze o tym powiedziec , ja tak robilem , naprzyklad jak widzialem jakies ciekawe miejsce typu bardzo waskie miejsce do parkowania to mowilem "to moze sobie tutaj zaparkujemy" itd
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez kamiles » środa 28 lutego 2007, 00:42

Qozak napisał(a):Wygląda na to że tego trzeba się nauczyć samemu.

tak jak było powiedziane wyżej - wszystko zależy od instruktora - ja z moim jeździłam wiele razy poza obszarem zabudowanym, drogą o dużym natężeniu ruchu, a także wąskimi, krętymi drogami i to on sam proponował takie trasy
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez karolina1 » środa 28 lutego 2007, 13:10

Mi pozwalali jeździć, gdzie chcę, ale nigdy nie rozmawialiśmy o terenie niezabudowanym... Zresztą, ja wolałam jeździć po mieście.
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Ad_aM » środa 28 lutego 2007, 13:21

Mój z każdym robił kilka wycieczek. Albo gdzieś po okolicznych wsiach (jedna nocna - polecam... ten blackout przy wyjeździe z miasta - bezcenna nauka :) ) lub też przejazd na autostradę. Dzięki temu prędkość 70 km/h w mieście przestała być dla mnie taka straszna :D
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez jaaa19 » czwartek 01 marca 2007, 02:16

trzeba bylo sluchac i wykonywac polecenia... ale tylko czasami ;-)
ogolnie luzik ("rób co chcesz") :)
doskonale znika czas
Avatar użytkownika
jaaa19
 
Posty: 46
Dołączył(a): czwartek 23 marca 2006, 00:55
Lokalizacja: B-stok/Toruń

Postprzez ania18 » sobota 03 marca 2007, 01:10

Mi na poczatku sam wybieral miejsca. Wiadomo instruktor najlepiej wie co aktualnie kursant powinnien pocwiczyc. Dopiero pod koniec kursu pytal czy chce pojezdzic po centrum czy kolo Wordu, albo ze jak juz bede chciala jechac(z placu)na miasto to mam powiedziec. Co do terenow niezabudowanych to owszem jezdzilismy ale on sam o tym zadecydowal. Kiedys poprosilam instruktora czy moglibysmy wybrac sie na autostrade(chcialam szybko posmigac) ale odp ze ok tylko musielibysmy przeznaczyc na to 2 h bo nie zdazymy wrocic do osrodka( z gliwic) wiec wsumie dalam se spokoj. Szkoda godzin na takie nico, odbije se jak zdam prawko.
Tak szczerze to niechcialabym wybierac sobie tras. Bardziej musialabym sie skupiac na tym gdzie mam jechac a nie jak jade :shock:
Mam już dość myślenia o prawku
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości