Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **psx.net.pl** » niedziela 25 lutego 2007, 14:37

dla nowych kierowców zajrzyjcie pod ten link są tam zdjęcia ku przestrodze dla narwanych i lubiących szybką jazde tak to sie mniej więcej kończy może da to co poniektórym do myślenia ( zdjęcia bardzo drastyczne)
http://www.b0g.org/wsnm/news.php?artc=22183

przez **Xsystoff** » niedziela 25 lutego 2007, 16:24

A Ty myslisz, ze jak na autostradzie przy przepisowych 130 km/h uderzysz w stojaca ciezarowke to bedzie inaczej ? Nawet przy smiesznych 90 km/h czolowka to smierc na miejscu, wiec kazdy z nas podejmuje ryzyko.

przez **Matteuszz** » niedziela 25 lutego 2007, 17:37

Ha, nawet jak jedziesz normalnie, przepisowo, bezpiecznie to i tak jakis wariat wjedzie w Ciebie - nie ma reguly ;]

przez **kamiles** » niedziela 25 lutego 2007, 18:32

psx.net.pl napisał(a):dla nowych kierowców (...) zdjęcia ku przestrodze dla narwanych i lubiących szybką jazde (...)

Myślisz, że tylko wśród "nowych" kierowców są narwani? No to chyba jesteś naiwny :?

przez **brygidKa** » niedziela 25 lutego 2007, 18:57

te zdjęcia są okropne ..... :shock:

przez **psx.net.pl** » niedziela 25 lutego 2007, 18:59

po pierwsze gdzie tam ktoś widział autostradena tych zdjęciach a po drugie co sie tyczy nowych kierowców to może nie odrazu po otrzymaniu uprawnień ale po około jakiś 3 miesiącach uważają się za mistrzów kierownicy i wierzą że nic ich złego nie spotka ja posiadam pj od 10 lat i nadal twierdze że nie jestem super kierowcą chociaż pracuje w tym zawodzie i nieraz widze na drodze wypadki gdzie główną przyczyną jest brawura, w zeszłym roku w wypadku zginął mój kuzyn a zabił się na prostej drodze uderzając w jedyne drzewo w okolicy a przyczyną była własnie prędkość około 140 km/h co się tyczy mniejszych prędkości zgadzam sie że nawet przy 90 km/h jak sie wpadnie pod 40tonowego tira to szanse są nikłe tylko postawcie sie na miejscu kierowcy tira jak takiego kolosa zatrzymać to nie osobówka że depniesz po chamulcach i stoi

przez **karolina1** » niedziela 25 lutego 2007, 19:18

Mnie kiedyś potrącił (co prawda nie groźnie, ale na tyle, żeby mnie przewrócić) jakiś sędziwy pan, który postanowił się zatrzymać dopiero przy następnym skrzyżowaniu, więc różnie to z tym wiekiem bywa :wink: No, ale brawura oczywiście w żadnym wieku nie jest wskazana...

przez **kamiles** » niedziela 25 lutego 2007, 19:43

psx.net.pl napisał(a):(...) ale po około jakiś 3 miesiącach uważają się za mistrzów kierownicy i wierzą że nic ich złego nie spotka

wiesz, że największym grzechem jest generalizowanie!
moje 3 miesiące minęły juz jakiś czas temu i nie mam "objawów" przedstawionych przez Ciebie, co więcej jeśli kiedyś wsiądę do auta i stwierdzę, że jestem mistrzem kierownicy, to poproszę moich bliskich, żeby głęboko schowali moje prawko do czasu aż nie zmądrzeję....

psx.net.pl napisał(a):(...) tylko postawcie sie na miejscu kierowcy tira jak takiego kolosa zatrzymać to nie osobówka że depniesz po chamulcach i stoi

No właśnie - dlatego kierowcy tirów powinni być szczególnie ostrożni i odpowiedzialni! To oni najlepiej wiedzą, jaka jest droga hamowania prowadzonych przez nich samochodów - o ile dłuższa, gdy zamiast przepisowych 70 poza obszarem zabudowanym jadą 130. Oczywiście szczytem głupoty jest pchanie się pod ciężarówkę, ale z drugiej strony popatrz co sie dzieje na naszych drogach, jak wielu jest kierowców ciężarówek, którzy nagminnie łamią ograniczenia prędkości, wyprzedzają na podwójnej ciągłej, wyprzedzają czy omijają z prawej strony na drodze dwukierunkowej o jednym pasie ruchu w każdą stronę (tak, tak - sama tego doświadczyłam, gdy czekałam na możliwość skrętu w lewo, a panu z "większego autka" bardzo się spieszyło i ominął mnie wjeżdżając na pobocze i drogę dla rowerów) itp itd...

przez **psx.net.pl** » niedziela 25 lutego 2007, 20:02

To oni najlepiej wiedzą, jaka jest droga hamowania prowadzonych przez nich samochodów - o ile dłuższa, gdy zamiast przepisowych 70 poza obszarem zabudowanym jadą 130.

wiesz co niewiem gdzieśty tego tiro co 130 gna widział chyba w snie ponieważ prawie każdy ma kaganiec tzn. nie przekroczy 88 kmna godzine lub 2500 obrotów na minute bo odcina paliwo i koniec prześpieszania pozatym nikt nie jest samobójcą

przez **wiesniak** » niedziela 25 lutego 2007, 20:15

Skoro Twoim zdaniem nikt nie jest samobójcą, to nie wiem do kogo ten apel w pierwszym poście :wink: . Samobójców na drogach jest dużo, ale to wbrew powszechnemu mniemaniu wcale nie o szybkość chodzi. A przynajmniej nie tylko i wyłącznie.
Ja też jestem młodym kierowcą i też lubię szybką jazdę, a jeszcze mi nikt nie powiedział, że jeżdżę niebezpiecznie, wręcz odwrotnie. Za to widziałem paru, co jeżdżą zgodnie ze wszystkimi ograniczeniami, a do potencjalnych samobójców ich jak najbardziej zaliczyć można.

przez **kamiles** » niedziela 25 lutego 2007, 20:31

psx.net.pl napisał(a):wiesz co niewiem gdzieśty tego tiro co 130 gna widział chyba w snie ponieważ prawie każdy ma kaganiec tzn. nie przekroczy 88 kmna godzine

nie widziałem, tylko widziałam....
co prawda nie znam się na samochodach ciężarowych i nie mam takiego zamiaru, ale nie śpię, kiedy prowadzę, więc to nie we śnie widuję ciężarówki wyprzedzające mnie i odjeżdzające w siną dal, podczas gdy ja jadę 90-100km/h... zaraz pewnie się dowiem, że jestem głupia baba i nie odróżniam tira od cieżarówki, ale w tej kwestii nie mam nawet zamiaru dyskutować

przez **Xsystoff** » niedziela 25 lutego 2007, 21:01

Tak, tak, kaganiec w ciezarowkach.... Wiekszosc ma magiczny pstryczek do sciagniecia tego, albo na stale przeprogramowany ten limiter na 100 - 110 km/h. Rekordzista mial ustawiony na 140 :) Juz nie pamietam w ktorej gazecie to czytalem, ale proceder jest nagminny.

Po za tym strasznie mnie denerwuje takie gadanie, patrzcie piraci na ten rozbity samochod i zobaczcie co sie z Wami stanie jak bedziecie szybko jezdzic. Otoz drogi kolego, wypadki zdarzaly sie, zdarzaja i beda zdarzac, bez wzgledu na to z jaka predkoscia sie poruszamy. Skad pewnosc, ze kierowca volvo jechal nieprzepisowo ? Rownie dobrze kierowca ciezarowki mogl zasnac i zjechac na przeciwlegly pas ruchu. 70 km/h i masa 40 ton to wlasnie taka masakra jak na zdjeciu. Ile razy byly wypadki, ze czlowiek spokojnie jechal swoje 90 km.h i nagle ktos z przeciwka zjechal na czolowke. Skutki sa wlasnie takie jak na zdjeciach i na prawde nie trzeba dorabiac ideologi, ze jak szybko jedziesz to tak konczysz. Widziales zdjecia z crash testow ? Caly przod skasowany, a predkosc to tylko 64 km/h i przeszkoda ktora STOJI w miejscu. Gdyby ta sciana poruszala sie rowniez 64 km/h to wiekszosc 5-gwiazdowych samochod zaczynala by sie za tylnim rzedem siedzen. Niestety za kazdym razem wsiadajac do samochodu podejmujemy ryzyko i trzeba sie z tym pogodzic, ze mozemy tak wygladac nawet jezeli jedziemy mega ostroznie. Trzeba miec swiadomosc skutkow wypadkow, pewnie, ale dorabianie do tego legendy - patrz jak konczy pirat jest dla mnie naduzyciem, chociaz patrzac na niektore manewry kierowcow zastanawiam sie gdzie maja mozg.

przez **Matylda** » poniedziałek 26 lutego 2007, 12:36

Zdjęcia są mało zachęcające :?
Szczerze mówiąc gdy wsiadam do samochodu wogóle nie myslę o ewentualnych skutkach, bo pewnie nie ruszyłabym nawet z miejsca ze strachu :) Nie chcę myslec, ze jakis wariat może zrobić z człowieka marmoladę.
Co do kierowców Tirów to w żadnym razie nie wierzę, ze mają jakieś ograniczniki prędkosci, a nawet jeśli, to mają podwójne urządzonka. Dziwnym trafem zapierniczają 130/h i każdy twierdzi że ma ogranicznik :roll:
Acha, mam jeszcze jedno spostrzeżenie ku przestrodze: najwięcej groźnych sytuacji na drodze i dziwnych manewrów jest w niedzielę. Nienawidzę gdziekolwiek jechać w niedzielę, wyjeżdżają wtedy jakieś zakały :x Masakra.

a mówia ze Volvo to takie bezpieczne samochody... :twisted:

przez **wiesniak** » poniedziałek 26 lutego 2007, 13:12

Volvo może być bezpieczniejsze najwyżej w czołówce z innym osobowym, z TIRem bezpieczny to jest może transporter opancerzony...

Do nowych kierowców

Do nowych kierowców

Re: Do nowych kierowców

Kto przegląda forum