Jak szybko i bezpiecznie wyprzedzać?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 04 grudnia 2006, 11:50

Pinhead napisał(a):(...) Trzeba pojeździć, zrozumieć o co w tym chodzi, potem poczytać nieco teorii i wszystko stanie się jasne.

BRAWO :!: O to chodzi. Jak czytam teorie, zeby zredukowac jeden bieg w dol to, to mnie ciarki przechodza. Trzeba zredukowac jak najnizej sie da.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jimorrison » sobota 16 grudnia 2006, 20:06

Xsystoff napisał(a):Jak czytam teorie, zeby zredukowac jeden bieg w dol to, to mnie ciarki przechodza.Trzeba zredukowac jak najnizej sie da.

bzdura. trzeba zredukowac na taki bieg na ktorym do danej predkosci mamy najwiekszy moment obrotowy. W praktyce najczesciej przenosi sie to na redukcje wlasnie o jeden bieg nizej (ja wyprzedzajac moim poldkiem jadac 90km/h nie bede redukowal do biegu III [mimo iż mozna spokojnie na III jechac i 110km/h polonezem] bo jest to bezsensowne, zrzuce do IV i spokojnie wyprzedze), albo jak w nowoczesnych dieslach ze zmiennymi fazami rozrzadu w ogole nie trzeba redukować.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Xsystoff » niedziela 17 grudnia 2006, 18:12

Proponuje znalezc w google zasade dzialania skrzyni biegow, wtedy zrozumiesz dlaczego nalezy zrzucac maksymalnie w dol.
http://www.hondapl.org/tech/itr_vs_s2000/itr_vs_s2000.html - tutaj jest bardzo dobry link. Polecam szczegolnie spojrzec na wartosc momentu obrotowego na 3 i 4 biegu. No i jeszcze nie slyszalem o zmiennych fazach rozrzadu w dieslu.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jimorrison » poniedziałek 18 grudnia 2006, 09:20

poponuje zebys jeszcze raz przeczytal to co napisalem, zastanowil sie nad tym co przeczytales, popatrzyl ze strony praktycznej na to co jest napisane, przemyslal jeszcze raz, doszedl do wniosku ze to co napisalem jest prawda, przeprosil za bezsensowna dyskusję.
Na zdrowie!

P.S. jesli zatrzymales sie 15 lat temu na konstrukcjach to nie dziwne, ze chcesz redukowac max w dol, pewno w mlauchu przy 60km/h wrzucil bys II bieg. i nie wyjezdzaj mi z googlami prosze - "znajdz sobie", jesli chcesz mi cos powiedziec o czym "nie wiem" to prosze podaj mi linka, podaj mi akapit/wiersz/ktory fragm. tekstu gdzie jest napisana esencja wiedzy nt. skrzyni biegow o ktorej mnie sie nie snilo (ba! pewno i najwiekszym filozofom sie nie snilo :P) gdy pisalem swoj poprzedni post.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 18 grudnia 2006, 12:49

No pewnie, lepiej przeciez przy 90 km/h z 6 biegu zredukowac na 5-ty i wtedy wyprzedzac (1800 rpm) :lol: Albo lepiej, na 4-ty (2400 rpm) :lol: Pelen ogien wtedy jest po butem. Kolego, nie zmienisz tego, ze na biegu mniejszym jest wiecej momentu obrotowego. Nawet jezeli na 4-tym wezmiemy ekstremum z wykresu, a z 3 biegu spadek przy redline to i tak wartosc przy odcieciu na trojce jest wieksza niz maksimum na 4-ce. Ino w praktyce tez tak jest, sam testowalem na 1.8 16v ze NAJSZYBCIEJ i NAJEFEKTYWNIEJ wyprzedza sie krecac na 3-ce prawie do konca. Nie jest to przyjemne dla ucha ani dla portfela (zuzycie paliwa) ale trudno. Zreszta najlepszy przyklad - dlaczego automatyczna skrzynia biegow po wcisnieciu gazu na maksa w podloge redukuje maksymalnie w dol ?
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jimorrison » poniedziałek 18 grudnia 2006, 20:15

Xsystoff napisał(a):No pewnie, lepiej przeciez przy 90 km/h z 6 biegu zredukowac na 5-ty i wtedy wyprzedzac (1800 rpm) :lol: Albo lepiej, na 4-ty (2400 rpm) :lol:

2,4 krpm dla nowoczesnego silnika turbodoladowanego o zaplonie samoczynnym jest zwykle zakresem gdy ma on najwyzszy moment obrotowy (co przeklada sie na przyspieszenie) - nie moc! W przyspieszeniu nie chodzi o wielka moc - a o moment obrotowy(!).
Bez obrazy ale jazda benzyniakiem w zakresie ponizej 2,0 krpm jest niewlasciwa, gdyz sa wtedy duzo wieksze przeciazenia dla silnika niz przy 3-3,5 krpm. Silnik benzynowy jest wysokoobrotowy (dlatego masz max moment przy ~4,0 krpm albo i wyzszych obrotach - trzeba zauwazyc ze w nowych konstrukcjach dazy sie do obnizenia tych progow).

moze nie mowmy o autach VI biegowych gdyz obecnie na rynku sa one jeszcze w mniejszosci (bieg VI zwykle jest bardzo dlugi i pozwala na ekonomiczna jazde)

Xsystoff napisał(a):Kolego, nie zmienisz tego, ze na biegu mniejszym jest wiecej momentu obrotowego. Nawet jezeli na 4-tym wezmiemy ekstremum z wykresu, a z 3 biegu spadek przy redline to i tak wartosc przy odcieciu na trojce jest wieksza niz maksimum na 4-ce.

proponuje jezdzic tak w autcie z silnikiem wolnoobrotowym (juz nie mowie o takim silniku z turbinka)
Xsystoff napisał(a):Ino w praktyce tez tak jest, sam testowalem na 1.8 16v ze NAJSZYBCIEJ i NAJEFEKTYWNIEJ wyprzedza sie krecac na 3-ce prawie do konca. Nie jest to przyjemne dla ucha ani dla portfela (zuzycie paliwa) ale trudno.

Wyprzedzanie w takich warunkach zwykle przeklada sie na to, iz trzeba zminic bieg na wyzszy podczas samego momentu wyprzedzania.. :) (gdyz wskazowka obrotomierza dobiega do czerwonego pola)... co ;) wydluza czas wyprzedzania :twisted: :twisted: podczas wyprzedzania nalezy unikac zmiany biegu.
Bo Kolego nie o to chodzi aby najszybciej w swiecie wyprzedzac autem przez rok/dwa (pozniej trzeba bedzie wymienic silnik :twisted: :twisted: ) a przez dluzszy czas uzytkowac auto i moc powiedziec ze silnik jest jak i inne podzespoly sa w stanie nienagannym :) [ubiegne Twoja ripostę - nie nie jezdze maksymalnie 90km/h poza obszarem zabudowanym].

Zaproponowana przez Ciebie metoda kluci sie z plynnoscia jazdy oraz "kultura jazdy", gdy wyprzedzasz redukujac do III zwykle wyskakujesz 5m zza tira i dopiero sie rozpedzasz, proponuje przeczytaj moj post i powiedz, zle pisze?

Xsystoff napisał(a):Zreszta najlepszy przyklad - dlaczego automatyczna skrzynia biegow po wcisnieciu gazu na maksa w podloge redukuje maksymalnie w dol ?

Automatem jechalem raz w zyciu, nie chce sie wypowiadac na ten temat, w skrzyniach aut. masz czesto rozne tryby pracy (sportowy, city, ekono or "łotewer" - chcesz wyprzedzac na max obrotach wbijasz sport i hulasz po polskich drogach na zabój) ktore poniekad tez charakteryzuja prace skrzyni oraz reakcje na uzycie pedalu gazu itd.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 18 grudnia 2006, 21:04

jimorrison napisał(a):2,4 krpm dla nowoczesnego silnika turbodoladowanego o zaplonie samoczynnym jest zwykle zakresem gdy ma on najwyzszy moment obrotowy (co przeklada sie na przyspieszenie) - nie moc!

Nie wiem jak w innych nowoczesnych turbodieslach, ale prawie wszystkie TDI z przelomu stulecia mialy max moment przy ~2700 - 2900 rpm. Nie byly to fabryczne bajki (1900 rpm), tylko wykresy z maha`y (obciazeniowa hamowania). Pokrywa sie to w sumie z rzeczywistoscia, gdzie najlepszy ciag sam czuje przy ~3000 rpm. Diesel to taka specyficzna konstrukcja, gdzie faktycznie zamiast ciagnac do konca lepiej przyspieszac na ciut mniejszych obrotach. Spadek momentu na 400 obr przed czwerwonym polem jest tak duzy, ze bez pasow mozna wybic glowa szybe (no prawie, lekko przerysowalem). Podobnie jest z moca, jest ona troche nizej (~4 tys zamiast fabrycznych 4200) i co ciekawe przeklada sie to na rzeczywistosci bowiem przy tych 4000 na piatym biegu samochod juz nie chce przyspieszac. Widzialem juz sporo wykresow AFN (1.9 TDI 110 km na pompie) i wszystkie sie prawie pokrywaly. Tutaj przyznam Ci racje, 2400 to juz calkiem sprawnie sie przyspiesza, ale po zrzuceniu na 3-ke (~3000 rpm) jest jeszcze lepszy ciag (wszak to bieg nizszy i roznica w przelozeniach spora). Na youtube.com po wpisaniu do wyszukiwarki multitronic, wyskakuje link do filmiku gdzie jest pokazane jak przyspiesza sie z ta specyficzna skrzynia biegow. Po wdepnieciu do podlogi obroty skacza na 4 tysiace i przez caly czas pozostaja na tej wartosci. Mimo, ze diesel osiaga maks moment nizej, to skrzynia trzyma go na maksymalnej mocy. Mysle, ze inzynierownie z ingolstadt wiedzieli co robia tak konstruujac skrzynie biegow.





jimorrison napisał(a):W przyspieszeniu nie chodzi o wielka moc - a o moment obrotowy(!).
Bez obrazy ale jazda benzyniakiem w zakresie ponizej 2,0 krpm jest niewlasciwa, gdyz sa wtedy duzo wieksze przeciazenia dla silnika niz przy 3-3,5 krpm. Silnik benzynowy jest wysokoobrotowy (dlatego masz max moment przy ~4,0 krpm albo i wyzszych obrotach - trzeba zauwazyc ze w nowych konstrukcjach dazy sie do obnizenia tych progow).

Zgadzam sie w 100%. Dodam tylko, ze im wyzej moment obrotowy - tym lepiej. Dlatego we wszystkich sportach motorowych dazy sie do uzyskania jak najwiekszych mozliwych obrotow. Dlatego tez formula 1 ma niebotyczne 16 tys obr. Lepiej oczywiscie dla osiagow samochodu, bo dla przyjemnosci z jazdy i spalania lepiej konstruowac niskoobrotowe jednoski, zeby przecietny kowalski mogl sie toczyc po miescie na 2 tys i zeby palilo malo paliwa.


jimorrison napisał(a):moze nie mowmy o autach VI biegowych gdyz obecnie na rynku sa one jeszcze w mniejszosci (bieg VI zwykle jest bardzo dlugi i pozwala na ekonomiczna jazde)

Obecnie juz wiekszosc diesli ma skrzynie 6-tki, benzynowych tez spora czesc. Nie jest to juz taki wyjatek. Mercedes od paru lat ma automat 7-biegowy, a leksus w tym roku zaprezentowal pierwsza skrzynie 8-kę.


jimorrison napisał(a):proponuje jezdzic tak w autcie z silnikiem wolnoobrotowym (juz nie mowie o takim silniku z turbinka)

Diesel faktycznie nie, ale jaka charakterystyka by nie byla, to skrzynia powoduje, ze lepiej zrzucac w dol (przelozenia).


jimorrison napisał(a):Wyprzedzanie w takich warunkach zwykle przeklada sie na to, iz trzeba zminic bieg na wyzszy podczas samego momentu wyprzedzania.. :)

Trojka starczala do 130 km/h wiec zalezy co sie wyprzedzalo. Ale lepiej nie piszmy o takich predkosciach, bo na tym forum wyprzedzanie przy 130 to pewna smierc :wink:


jimorrison napisał(a):(gdyz wskazowka obrotomierza dobiega do czerwonego pola)... co ;) wydluza czas wyprzedzania :twisted: :twisted: podczas wyprzedzania nalezy unikac zmiany biegu.

Nalezy. Jak masz V8 to mozna sobie deptac na 4 czy 5-tce, ale bez obrazy, wiekszosci europejskich malych kosiareczek trzeba troche pokrecic. Zmiana biegu to pol sekundy, moze nawet mniej jak ktos ma wprawe, wiec nie jest to az tak kosmiczny czas.

jimorrison napisał(a):Bo Kolego nie o to chodzi aby najszybciej w swiecie wyprzedzac autem przez rok/dwa (pozniej trzeba bedzie wymienic silnik :twisted: :twisted: ) a przez dluzszy czas uzytkowac auto i moc powiedziec ze silnik jest jak i inne podzespoly sa w stanie nienagannym :) [ubiegne Twoja ripostę - nie nie jezdze maksymalnie 90km/h poza obszarem zabudowanym].

Przeciez wyprzedzanie to kilka, kilkanascie sekund wiec jak sie silnik pusci na obroty ktore przewidzial sam producent to nic sie nie stanie. Na katow nie ma rady, to fakt, ale deptanie z dolu to smierc dla panewek i walu korbowego. Dlatego trzeba jezdzic z glowa, w zakresie zdrowych na silnika obrotow, a od czasu do czasu przy wyprzedzaniu mozna sobie pozwolic na depniecie do konca.

jimorrison napisał(a):Zaproponowana przez Ciebie metoda kluci sie z plynnoscia jazdy oraz "kultura jazdy", gdy wyprzedzasz redukujac do III zwykle wyskakujesz 5m zza tira i dopiero sie rozpedzasz, proponuje przeczytaj moj post i powiedz, zle pisze?

Dobrze piszesz, ale tak sie da tylko jak jest maly ruch. Jak zostawi sie 50 metrow przerwy, to wskoczy tam 10 przedstawicieli handlowych.


jimorrison napisał(a):Automatem jechalem raz w zyciu, nie chce sie wypowiadac na ten temat, w skrzyniach aut. masz czesto rozne tryby pracy (sportowy, city, ekono or "łotewer" - chcesz wyprzedzac na max obrotach wbijasz sport i hulasz po polskich drogach na zabój) ktore poniekad tez charakteryzuja prace skrzyni oraz reakcje na uzycie pedalu gazu itd.

Obojetnie jaki tryb wybiezesz, to po wcisnieciu w podloge zredukuje maksymalnie w dol. Tryby odnosza sie tylko do normalnego przyspieszania, po wcisnieciu w podloge KAZDA automatyczna skrzynia biegow zrzuci maksymalnie w dol. Uwazam, ze producenci wiedzieli co robia i dlatego jezeli ktos naciska pedal gazu do podlogi to chce uzyskac maksymalne przyspieszenie, dlatego tez skrzynia wrzuca minimalny mozliwy bieg. Ja w manualnej skrzyni chcac uzyskac maksymalne przyspieszenie robie to samo co automat. I tyle.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jimorrison » poniedziałek 18 grudnia 2006, 23:15

Ogolnie to sie zgadzamy, co do "zrzucania" to kazdy ma po prostu swoj styl i tyle. Jeden robi to plynniej drugi bardziej energicznie, trzeci jak skoczek mija co jedno auto - wszak gdzie dwoch polakow tam trzy zdania. jadac nowoczesnym dieslem z turbina powiedzmy 120km/h - V bieg (nie jezdzilem VI biegowyni) nie zrzucam aby wyprzedzic, jest wystarczajacy zapas "mocy" (momentu) aby szybko i bezpiecznie łyknac wolniej jadace auta. Jadac poldkiem zrzuce na IV b. tak sie prezentuje praktyka z mojej strony.
Co do przedstawicieli handlowych to jest i na to sposob ;) ale moze nie bede pisal tego na forum podzielajac Twoja opinie nt. wyprzedzania przy predkosci 130 :P.
Majac na mysli zmiane biegu podczas wyprzedzania kieruje sie myslami do zmiany zakresu obrotow, w skrajnym przypadku roznica w obrotach oraz charakterystyka momentu do rpm spowoduje ze bedziemy przyspieszac wolniej niz na biegu gdzie wchodzimy na czerwone pole (ale to juz ekstremalne sytuacje i ekstremalne auta)
Ale z tym to jak z ruszaniem, niektorzy mowiac ruszyc dynamiczne to ruszyc z gornego zakresu obrotow powiedzmy z ~4 krpm, dla innych jest to polsprzeglo ;)...
Co do "jazdy z glowa" to jednak nie podzielam Twojej opinii na ten temat (wnioskuje ze Twoje zdanie jest takie - kazde wyprzedzanie wiaze sie z lewarkiem na III biegu w okolicy czerwonego pola podczas rozpoczynania manewru). Biorac pod uwage ilosc wyprzedzan podczas trasy z powiedzmy z Gdańska do Krakowa silnik dostanie mocno w d*pę. Co nie zminia faktu, ze jazda 50km na IV biegu w Corsie przy obrotach (ztcp tak jak mi kazali kursu) ~1,5 krpm = duzym obciazeniem dla silnika a jeszcze pod wzniesienie tak wjezdzać :? a są i tacy instruktorzy....
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 18 grudnia 2006, 23:55

jimorrison napisał(a):Ogolnie to sie zgadzamy

Ogolnie tak.

jimorrison napisał(a):co do "zrzucania" to kazdy ma po prostu swoj styl i tyle.

To tez prawda.

jimorrison napisał(a):jadac nowoczesnym dieslem z turbina powiedzmy 120km/h - V bieg (nie jezdzilem VI biegowyni) nie zrzucam aby wyprzedzic, jest wystarczajacy zapas "mocy" (momentu) aby szybko i bezpiecznie łyknac wolniej jadace auta.

No niestety, ja musze zrzucic do 4-ki, ale to tylko 240 NM na 1600 kg masy. Obecnie z dwoch litrow producenci wyciagaja sporo wiecej, wiec wyprzedza sie lepiej.

jimorrison napisał(a):Jadac poldkiem zrzuce na IV b. tak sie prezentuje praktyka z mojej strony.
Co do przedstawicieli handlowych to jest i na to sposob ;) ale moze nie bede pisal tego na forum podzielajac Twoja opinie nt. wyprzedzania przy predkosci 130 :P.

Moze byc PM. Mnie wkurzaja tacy cwaniacy, przez nich nie mozna sobie zostawic odstepu do rozpedzenia sie przed zjechaniem na przeciwlegly pas
:evil:

jimorrison napisał(a):Ale z tym to jak z ruszaniem, niektorzy mowiac ruszyc dynamiczne to ruszyc z gornego zakresu obrotow powiedzmy z ~4 krpm, dla innych jest to polsprzeglo ;)...

Troszke maly OT, ale ja do dzisiaj nie rozumiem, dlaczego nie ucza na kursie szybko ruszac. To podstawa w zakorkowanych miastach.

jimorrison napisał(a):Co do "jazdy z glowa" to jednak nie podzielam Twojej opinii na ten temat (wnioskuje ze Twoje zdanie jest takie - kazde wyprzedzanie wiaze sie z lewarkiem na III biegu w okolicy czerwonego pola podczas rozpoczynania manewru).

Nie kazde. Jak mamy kilometr prostej to mozna sobie spokojnie wyprzedzic.

jimorrison napisał(a):Co nie zminia faktu, ze jazda 50km na IV biegu w Corsie przy obrotach (ztcp tak jak mi kazali kursu) ~1,5 krpm = duzym obciazeniem dla silnika a jeszcze pod wzniesienie tak wjezdzać :? a są i tacy instruktorzy....

Ja na szczescie mialem normalnego instruktora. Panda ma krotka skrzynie i na 4 przy 50 o ile pamietam bylo cos w okolicach 1600 - 1700 obr, no i przed kazdym wzniesieniem nauczyl mnie redukowac. Mile go wspominam, bo uczyl na prawde zyciowo jezdzic.

Zblizajac sie do jakis wnioskow i konkluzji, a takze starajac sie osiagnac konsensus, mysle, ze wszystko zalezy od danej sytuacji i silnika. Jezdzac przykladowo 2.0 8v, ktory ciagnal od 3 tys obr wyprzedzalo sie wiekszosc samochodow na czworce. Auto ladnie ciagnelo, a trojka pozostawala na "specjalne" okazje. Pozniej jak przesiadlem sie do 1.8 16v i przejechalem sie po trasie bylem zszokowany. Do 4 tys to byl absolutny mul. Mimo szczerych checi wiekszosc wyprzedzania to bylo 3 do czerwonego. Na czworce spadal ponizej 4 tys i koniec. Bardzo dziwny silnik i bardzo nieprzyjemny na trasie. Teraz jest diesel i na czworce w zasadzie od 2.6 - 2.7 tys mozna juz rozsadnie wyprzedzac. Jezdzi sie przyjemniej i faktycznie nie trzeba tak machac lewarkiem. Jak jest duzo miejsca mozna wyprzedzic na 5-tce czy 4-ce. I w sumie tak powinno sie robic. Gdy mamy malo miejsca, to moim zdaniem powinno sie zrobic to maksymalnie szybko, zeby nie stesowac tych z przeciwka.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez manfred » czwartek 04 stycznia 2007, 18:50

jadac za pojazdem który chcemy wyprzedzić nie siedzimy mu na zderzaku bo po pierwsze mamy mniejsze poje widzenie i nie ma miejsca do nabrania predkosci , przyspieszanie nalezy rozpoczać na swoim pasie a nie przeciwnym. obroty silnika musza byc w okolicach najwyzszego momentu obrotowego np w moim uno 1.0 uzuskuje maksymalny moment 3200 obrotów, srednio w samchodach maksymalny moment obrotowy jest w okolicach 2500 - 3500 obrotów, i naprawde nie warto krecic silnika do wysokich obrotów to guzik daje . Najwarzniejsze przy wyprzedzaniu : radze olac ograniczenia predkosci , bo jak niby wyprzedzic kogos jadacego 80 na dopuszczalnej 90 ?? trwalo by to długo wiec bylo by niebezpieczne .
manfred
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 04 stycznia 2007, 18:17

Postprzez Xsystoff » czwartek 04 stycznia 2007, 19:29

Kolejny teoretyk.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez tomxx » czwartek 04 stycznia 2007, 20:58

To jak wiedzieć jakie są oborty silnika jak nie masz obrotomierza? Jest tylko prękościomierz(np. Fiat Siena, a opel vectra) Silnik 1.4
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez invx » czwartek 04 stycznia 2007, 22:43

obroty - to akurat mozna na sluch 8)

ale fakt faktem - ze teoria to nie praktyka. - tak sobie mozna wyprzedzac jak sie jedzie prosta expresowka.
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez jimorrison » piątek 05 stycznia 2007, 09:09

manfred napisał(a):jadac za pojazdem który chcemy wyprzedzić nie siedzimy mu na zderzaku bo po pierwsze mamy mniejsze poje widzenie i nie ma miejsca do nabrania predkosci , przyspieszanie nalezy rozpoczać na swoim pasie a nie przeciwnym. obroty silnika musza byc w okolicach najwyzszego momentu obrotowego np w moim uno 1.0 uzuskuje maksymalny moment 3200 obrotów, srednio w samchodach maksymalny moment obrotowy jest w okolicach 2500 - 3500 obrotów, i naprawde nie warto krecic silnika do wysokich obrotów to guzik daje . Najwarzniejsze przy wyprzedzaniu : radze olac ograniczenia predkosci , bo jak niby wyprzedzic kogos jadacego 80 na dopuszczalnej 90 ?? trwalo by to długo wiec bylo by niebezpieczne .

no i po co ten post?????
powtarzasz sie i nie wnosisz nic a nic do dyskusji, poza tym ze twoje uno ma przy 3,2 krpm max moment. przeczytaj caly temat od dechy do dechy i dopiero jak masz cos do dodania to sie wypowiadaj!
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez manfred » środa 17 stycznia 2007, 08:30

hehe po pierwsze nie teoretyk , co do obrotów to wystarczy ci ze chodzi tu o srednie obroty ??? i ze nie ma sensu krecic silnikia do wysokich i powiedz po jakiej szkole jestes bo ja mam wiedze z zakresu obslugi i naprawy pojazdow samochodowych , a normalnie nazywa sie to mechanik samochodowy :lol: :lol: :lol: :lol: aaaqa i jeszcze jedno jak ktos chce miec obrotomierz to co za problem go zamontowac, jak ktos lubi sie bawic w ecodriving to obrotek jest niezbedny i nie gadaj ze tak to mozna na prostej eksprosowej bo co do tego ze prostej to oczywiste bo kto normalny wyprzedza na zakretach??
ja podalem tylko najszybsza metode wyprzadania aaa i jeszcze jedno jak chcesz popisac sie jezykiem to zapamietaj pisze sie consensus
manfred
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 04 stycznia 2007, 18:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości